Iwonko Asiu
Moniko ja też nie widziałam na tych zdjęciach nic

ale wiedziałam że tam są
Martusiu gdyby nie więcej czasu przez święta to pewnie bym nie zobaczyła tych kwiatuszków, takie małe niepozorne
Arletko fiołeczkom zaraz robię przeprowadzkę, u córki w pokoju nie chcę rosnąć i strasznie niszczeją, kilka ma pączusie
A to wypatrzyłam wczoraj

krasnokwiat Katarzyny puścił pączusia, już nie mogę się doczekać kiedy zakwitnie,
i mój ulubiony falek kwitnie już bardzo długo i ciągle przybywa mu nowych pączków
