Pochrzyn słoniowy, roślina żółw (Dioscorea elephantipes) - uprawa

[onectica]

Artur, ale Ty chyba siałeś kiedyś żółwia?

[bool]

Siałem wiele razy, ale bez większych sukcesów...
Kaudeks średnicy jednego centymetra, dwa liście maks potem, a średnia żywotność góra rok.

W marcu próbuje jeszcze raz...

Pozdrawiam!

[Akwelan_2009]

Gdzie zaopatrujecie się w nasiona Dioscorea elephantipes ?

[bool]

Na allegro często są nasiona, ale warto sprawdzić sprzedawce zanim się zakupi nasiona, bo masa tam "podróbek".
Mój sposób na sprawdzenie sprzedawcy jest taki:
Jeśli sprzedający w swojej ofercie oprócz nasion żółwia posiada nasiona tęczowych róż, tęczowych konwalii, złotych róż, niebieskich storczyków, itp. to jest to dla mnie znak, że nasiona Dioscorea elephantipes nie będą nasionami Dioscorea elephantipes.

Pozdrawiam,
Artur

[dagg]

Swoje żółwie siałam właśnie wiosną do mieszanki ziemi z piaskiem, stały na parapecie, gdzie słońce jest do ok południa, potem lato na balkonie. Te które pokazuję, już długo są aktywne, latem walczyłam na nich z tarcznikami.. żeby się ich pozbyć, bo ciągle się skądś odradzały w akcie desperacji poobrywałam im łodyżki z liśćmi ale tarczników się pozbyliśmy, łodyżki odrosły i mają się dobrze, ale dawno już nie spały, aktualnie pędy ładnie przyrastają.
Mój sposób na dioscorea to dużo słońca i mało wody, choć czytałam chyba, że bulwa nie lubi być wystawiona na słońce.

Bool - powodzenia w siewie życzę! Ja w tym roku też będę siać, może uda nam się uzyskać nowe rośliny w podobnym czasie

[zielona2019]

Czy nasiona Pochrzynu przed wysianiem należy moczyć w ciepłej wodzie? Czy od razy cyk do ziemi?

[barbra13]

I ja chętnie bym wysiała, gdybym miała nasiona od zaufanego sprzedawcy, bo co niektórzy straszny kit wciskają kupującym. Wprawdzie Dioscorea to powolniak, ale wrażenia z uprawy własnoręcznie wysianych roślin są warte zachodu.
Moją roślinę kupiłam pod koniec 2016, rośnie powoli, jak to ona, głównie śpi
11.2016


12.2016 - dostała podpórkę


12.2017 -zmiana niewielka


07.2018 - trochę zmężniała i wyraźnie widać nowe pęknięcia w skorupie, na podłoże dosypana lawa, bo ponoć kaudeks lubi być przysypany - początek odpoczynku, suche pędy właśnie obcięte


02.2019 -świeże pęknięcia, roślina zrzuciła już część liści, wyraźnie szykuje się do spoczynku


Stoi na pd.parapecie, latem staram się, aby kaudeks pozostawał w cieniu innych doniczek. Z podpórki zrezygnowalam, bo roślina głównie śpi , a jak nie śpi, to pełza sobie gdzie chce .

[Akwelan_2009]

Od samego początku, bardzo ładnie "rzeźbi" swój "pancerzyk". Przyglądam się "pancerzykowi" - i mimo, że jest to jeszcze młoda roślina, to już od samego początku, bardzo wyraziście rzeźbie go - podejrzewam, że może to być Dioscorea mexicana. Na tak kształtującą swój kaudex roślinę, bardzo poluję, jak na razie bezskutecznie .
Mój nadal nie myśli wybierać się na spoczynek, nadal rosną nowe pędy z zieloniutkimi listkami.
W sezonie, gdy jest wystawiony na balkon, mojemu osłaniam skorupkę podstawką od doniczki tak, żeby promienie słoneczne przez cały dzień, nie padały bezpośrednio na nią, żeby była cały czas w "głębokim" cieniu, a rosnące pędy i liście cały czas były oświetlane promieniami słonecznymi.

[bool]

zielona2019 Ja przed wysiewaniem nasiona moczę kilka godzin (nalewam do termosu letniej wody, wrzucam nasiona i zapominam na kilka godzin), potem przenoszę do pojemnika wyłożonego wilgotnymi płatkami kosmetycznymi i odstawiam w ciepłe miejsce. Regularnie wentyluje pojemnik, co by nie pojawiła się pleśń. Gdy zaczynają pojawiać się pierwsze kiełki przenoszę do doniczek wypełnionych przepuszczalnym podłożem.

Pozdrawiam,
Artur

[barbra13]

Mieczysławie, moją roślinę kupiłam jako D.elephantipes, ale wiadomo, pomyłki się zdarzają. Może to tylko taki "popękany" dość regularnie egzemplarz mi się trafił. Poczytałam trochę o D.mexicana i jedna uwaga była dość istotna, że korzenie wyrastają z boku kaudeksu, a nie z dołu. Przy D.elephantipes nie było tej uwagi, ale może to przypadek. Swoją roślinę przesadzałam dwa lata temu i zupełnie nie pamiętam, jak wyglądały korzenie i skąd wyrastały.

Bool, dziękuję za wszelkie instrukcje , jak się uda, to w marcu wysiewam .

[basia_styk]

Mieczysławie, moją roślinę kupiłam jako D.elephantipes, ale wiadomo, pomyłki się zdarzają. Może to tylko taki "popękany" dość regularnie egzemplarz mi się trafił.

Zastanawiałam się, patrząc na Twoje zdjęcie, jak duża jest zmienność między poszczególnymi egzemplarzami i od czego to zależy. Moja roślina ma kaudeks jakieś 6 cm średnicy i ani śladu tych regularnych, płytkowatych spękań. Przemyśliwuję, czy przy najbliższym przesadzaniu nie zagłębić kaudeksu mocniej w podłożu; w tej chwili połowa wystaje. A gdyby tak choćby obsypać ten wystający fragment lekkimi, luźnymi kamyczkami?

B.

[barbra13]

Mój też ma ok.6cm średnicy (doniczka 8,5), to, co wystaje, w podłożu trochę więcej.
Można dosypać kamyczków, ja dosypałam lawę. Trzecie moje zdjęcie od dołu bez lawy, roślina posadzona na taką głębokość, jak rosła podczas zakupu (widać jeszcze dużo miejsca w doniczce), kolejne już z lawą. Może mi się wydaje, ale szybciej zaczęło przybywać tego kaudeksu po przysypaniu, a może po prostu roślina jest starsza i przyrosty są już bardziej konkretne.

[Akwelan_2009]

/ ... / Poczytałam trochę o D.mexicana i jedna uwaga była dość istotna, że korzenie wyrastają z boku kaudeksu, a nie z dołu. Przy D.elephantipes nie było tej uwagi, ale może to przypadek.

- również dokładnie nie pamiętam z jakiego miejsca z kaudexu, wyrastały korzenie jak po zakupie przesadzałem roślinę, ale raczej z obrzeży dolnej części kaudexu. Kaudex u mojej rośliny w zasadzie rośnie na podłożu, nie jest w nim zagłębiony. Widać, że część korzeni wyrasta z kaudexu na jego obrzeżach:



Możliwe - jeżeli kaudex byłby cały przysypany podłożem, to część korzeni mogłaby wyrastać z boku kaudexu. W środowisku naturalnym, prawdopodobnie kaudex tych roślin jest "ukryty" pod podłożem i to może powoduje, że część korzeni wyrasta z jego boków. W porównaniu z "rzeźbą" pancerzyka na Twojej roślinie, to mój podejmuje dopiero "nieśmiałe próby" w rzeźbieniu kaudexu od frontu (stąd moje podejrzenie, że Twój to może jest D.mexicana). Odwrotną stronę trochę, nawet więcej niż trochę, zaniedbuje w "rzeźbieniu:



Wiosenna pogoda tej jeszcze zimy, mojemu bardzo się spodobała, nadal rozrasta się w nowe młode pędy:

Mój też ma ok.6cm średnicy (doniczka 8,5), to, co wystaje, w podłożu trochę więcej.

- po Twoim wpisie wnioskuję, że mamy rośliny m/w o tej samej średnicy - wielkości kaudexu, mój "żółwik" rośnie w doniczce 8 x 8 x 7 cm. Porównując, "rzeźbę" kaudexu Twojej rośliny z moją, jest kolosalna różnica w wyglądzie, dlatego napisałem, że to może być D.mexicana, ale moja ocena jest tylko na podstawie wizualnych sugestii. Możliwe, że mamy te same rośliny (D. elephantipes), tylko różniące się "genami" przekazanymi przez "rodziców", rosnących w innych miejscach.

Moja roślina ma kaudeks jakieś 6 cm średnicy i ani śladu tych regularnych, płytkowatych spękań. / ... /

- wszystkie nasze rośliny, są m/w tej samej wielkości, a bardzo różnią się wyglądem.

Przemyśliwuję, czy przy najbliższym przesadzaniu nie zagłębić kaudeksu mocniej w podłożu; / ... /

- przy przesadzaniu rośliny, będę rozważał obsypanie dolnej części kaudexu lawą, seramisem, ale obawiam się, żeby to obsypanie nie powodowało utrzymywania się zbyt długo, wilgoci w okolicy dolnej części kaudexu.

[dagg]

Dziś przyjrzałam się moim maluchom i u jednego pojawiły się mocne pęknięcia. W pierwszej chwili wystraszyłam się, że coś jest nie tak, ale bulwa twarda, liści dużo, więc chyba ok










Drugi o dziwo ma większą, bardziej okrągłą bulwę, ale tak nie pęka. Tu z monetą dla porównania wielkości.





Zdjęcie z listopada 2016 - największej roślinki niestety już niemam..

[Akwelan_2009]

W jakim wieku są te "żółwiki" ?