Widoki na działkę ;) i nie tylko

[Siberia]

A mnie szczególnie wpadły w oko kanny. A że to już nie pierwszy raz, to tu i teraz podjęłam decyzję: będą i u mnie

[Zielona_Ania]

Joluś, jeżówki przecudnej urody. Ale mnie się oko śmieje do żarówiastej pomarańczowej lilii. Koniecznie muszę sobie taką wynaleźć.

[pamelka]

Agnieszko, cieszę się, że odwiedziłaś mój ogródek. A mi się Twoje monotematycznie bardzo podoba, zaś żurawki wyszukane bardzo, też bym takie chciała
Łukaszu teraz taki wybór cebul w sklepach, może poszukaj na miejscu. A z allegro wyślą dopiero jak ustąpią przymrozki, czyli marzec najwcześniej.
Małgoś ja też myślę o odmianowych jeżówkach, jednak bardziej jestem ciekawa ich zimowania. W donicach mam już kolejne 4 odmiany
Koniecznie muszę nabyc różyczki, ale jeszcze nie zdecydowałam się na odmiany, oprócz jednej Scarlet Moss .
Kilka odmian wyższych i pnących już mam wypisanych, jednak najbardziej podobają mi się te najbardziej pełne z dużą ilościa płatków.
Jesienią posadziłam kilka.... naście róż i ciekawa jestem, jak dadzą radę zimie.
Z wybranych odmian które zwróciły moją uwagę m.in.
oczywiście Augusta Luis, Biedermeier, Colette, Concerto, Elfe Gartnerfreude, Granny, Souvenir de la Malmaison, zastanawim się też nad Nostalgią, ale najpierw chciałabym zobaczyć ją w naturze.
Za to clematisowe zakupy już zdecydowane:
Hakuookan, Kiri Te Kanawa, Proteus, Purpurea Plena Elegants, Veronicas Choice, Vyvyan Pennel.
Nadal poszukuję Josephine, ale nie jest chyba łatwa do osiągniecia.
Gosiu, właśnie stało się to chyba na różanych polach teraz nie mogę przejść obojętnie Jednak kolejne odmiany wysokich róż będę zdobywała jesienią, więc trochę czasu na decyzje jeszcze jest.
Miłeczko letnie fotki jak najbardziej oglądać trzeba polecam się i FO.
A mi wcale zima nie mija szybko, chociaż taki dzionek jak dzisiaj, przynajmniej przez okno jest piękny.
No niestety nie skuszę się na Cztery pory roku
Teraz czytam"Kod Lucyfera" Michaela Cordy, spieszę z wyjaśnieniem, że Lucyfer to komputer a książka opowiada o eksperymentach naukowych z ludzką duszą i wizji apokalipsy XXI wieku.

Dzisiaj kilka takich sobie fotek
Ranniki miały zamiar rozkwitnąć, ale te mrozy


Żurawki już szykowały przyrosty


Ciemiernik nieszczególny, ale pączki ....


A tu, jak to pisze Andrzej domowe czasoumilacze dla kochanej rodzinki na Walentynki każdemu po jednej różyczce (a wiosną do ogródka)






W kolejnej odsłonie dowód na piętrowość doniczkową moich upraw
A tu jeszcze tradycyjny widoczek, tym razem halo, które jednak było tak rozległe, że musiałam wykonać dwie fotki

[Margo2]

No tak, powojniki łatwiej było Ci wybrać, bo masz pod bokiem ich wielbicielkę
Ja widziałam u mnie w Auchanie Josephine. Kosztowała jakieś 30 zł, może więcej. Gdybym spotkała to dać znać?

[AGNESS]

Joluś jak już nie będzie mrozów, to można ciemiernikom powycinać brzydkie liście . Szybko wyrosną młode i piękne , a kwiatuszki będą wyeksponowane
Różyczki prześliczne, fajne prezenty zrobiłaś rodzince

[AgaNet]

Świetne te walentynkowe róże

[gosia07]

Jola a gdzie kopiłaś ranniki? Bardzo bardzo jestem ciekawa Twoich kilku...nastu róż

[gosia07]

Joluś a jakie masz pienne róże? Bo też jestem ciekawa bardzo.

[pamelka]

Andrzej, ja się mniej boję o zwykłe, ale te odmianowe ponoć wrażliwsze i czasem potrafią zniknąć Ale trzymam za słowo, będzie dobrze
MarGosiu wielbicielka clematisów szusuje na nartach, wróci chyba razem z wiosną Miała kilka wypisanych odmian i udało mi się kupić. Mam nadzieję, że będą ładnie rosły, muszę tylko do wiosny zorganizować im solidną podporę, kolejny element małej architektury na działce
Pozostałe info napisałam na pw
Wiem Aguś, ale teraz nadają dwa tygodnie mrozu u nas, a tak się cieszyłyśmy Już nie mogę się doczekać prac w ogrodzie, tyle miejsc wymaga uporządkowania Kilka przygotowania pod nowe nasadzenia.
Różyczki jak najbardziej udane, bo cóż dają zakochani, jak nie róże. Oby tylko do wiosny przetrwały. Jak myslisz, chyba trzeba im zmianić podłoże?
Agatko może i Ty się skusisz
Gosiu napisałam na pw
Dzisiaj kolejne fotki z rabatki bylinowej
z cyklu małe, ale cieszy














Najzwyklejsze niskie dalie

[maribat]

Jolu już tyle razy gościłam w Twoim ogródku, i aż dziw bierze, że nie pozostawiłam śladu
Widoki z motylami w tle.. oj tęskno ..
A kim jest urodziwe ziółko na 3 fotce?

[dodad]

Widzę Jolu, że powojniki takie bardziej "egzotyczne", ale piękne.
Ja się nastawiam na botaniczne i bylinowe, mam dość walki z uwiądem. Poczekam aż te które juz mam dojdą do siebie (albo wypadną )
Lista róż też imponująca. ja nawet nie będę pisać co mi się podoba i chciałabym

[maribat]

..botaniczne i bylinowe, mam dość walki z uwiądem..

Hm.. dokształcić się chyba muszę.. wnioskuję, że odporniejsze?

[FRAGOLA]

Jolu te niskie dalie to z Twojego siewu

[pamelka]

Martynko zdaje się, że to moja ulubiona babiana Jesienia wykopana, już teraz siedzi w rozsadniku.
Witam w moim ogródeczku
Dorotko, a myślisz, że to wszystkie róże z zachciewajek, a gdzie tam
Barkarole, Pilgrim, Pirouette, Eden Rose, o nich nie pisałam a Graham Thomas.
Ciekawe, jak udadzą mi się clematisy, u mnie nie jest zbyt zaciszanie.
Powiem szczerze, że ubiegłoroczne nabytki wygladały na żywe, jeszcze kilka dni temu, ale po dzisiajszej mroźnej nocy aż sie boję
Graziu, nie są z mojego siewu, kupione gotowe cebulki.
W tym roku dokupiłam niskich w odcianiach herbacianych muszę zanotować nazwy odmian

[gosia07]

Joluś widzę że na te same róże chorujemy tylko lista ciut dłuższa A jak tam u ciebie bratki bo moje coś marnie wychodzą a pelargonie jak do tej pory tylko dwie.