Mikroogródek - Ankha cz. 2

[ankha]

To czemu u mnie widać? Nie rozumiem...

[mirdem]

No rzeczywiście na poprzedniej stronie jest zdjęcie , a na tej tylko napis "obrazek" i nawet kliknąć na niego nie można

[ankha]

Zmieniłam, ale ponieważ zdjęcia były przeze mnie zmniejszane, to wyszły takie.
Jutro spróbuję jeszcze raz z rozmiarem, bo nie mam teraz nowych zdjęć.
Dzięki

[ankha]

dobra, stare zdjęcie

[Ma-Do]

Witaj Aneczko,
Według mnie ten ptaszek to Kwiczoł

[ankha]

Dzięki Małgosiu, podejrzewałam któregoś drozdowatego, ale nie byłam pewna który to
Całkiem sporo ich ostatnio w naszej okolicy.

[ankha]

zmieniłam troszkę rozmiar - już wiem jak
i dodam jeszcze jedno, na ocieplenie



proszę o komentarz jeśli zdjęcie jest

[AGNESS]

Aniu a pewnie, ze jest i to jeszcze jakie pięknie oszronione

[ankha]

Agnieszko dzięki , nowe zawsze nas troszkę przeraża, no dobra - mnie przeraża
Ale już wiem, co i jak.
Póki co, będę ćwiczyć, by już niedługo móc pokazać wam moją wiosnę, jeśli przyjdzie w końcu

[takasobie]

Ale piekny kwiczoł! Bardzo je lubię! ja je troszke wabie do ogrodu nabijając jabłuszka na kikuty gałązek na wiśni. One chętnie je dziubią

[ankha]

Miłeczko dzięki za podpowiedź, wykorzystam kiedyś na pewno.
Kidy ogródek trwa w zimowym, to ptaki są świetną rekompensatą roślinnych widoków.
Przyznam szczerze, że czekałam na jemiołuszki... niestety w tym roku nie było ani jemiołuszek, ani gile też się nie pojawiły... nawet sikorek było dużo mniej, niż w zeszłym roku. Dopisały jedynie sroki i od czasu do czasu sójki (choć też rzadziej )

[goryczka143]

WITAJ ANIU
Tyle ciekawych skrzydlatych gości w Twoim ogrodzie. Ja w większości nigdy nie widziałam
tych ptaków w moim rejonie. Ostatnio nawet nie widać wróbelków. Zagnieździły się tylko
kawki i gołębie i wyparły inne ptaki.

[Zielona_Ania]

A wiesz Aniu, że nie widziałam nigdy na żywo jemiołuszki? Nie zalatują chyba w moją okolicę. Szkoda że do Ciebie w tym roku nie zaglądnęły, to takie efektowne ptaki. U mnie też mniej ptactwa, nawet sikorek coraz mniej, nie mówię już o innych. Odkąd mam kocie plemię nie bardzo chcę zachęcać ptaki do stałej obecności na działce, bo to żadna przyjemność widzieć kępki piór na progu domu co chwila.

[basjak]

Wiecie, tak czytam i się rumienię. Ja nie odróżniam żadnych ptaków...prócz wróbla i sikorki Nawet, gdybym chciała się poduczyć, to nie mam możliwości, na działce mieszkają cztery koty.

[skorpion811-51]

Aniu bezkrwawe łowy śliczne ocieplenie prawdziwe aż miło jakby słoneczko zaświeciło
u Ciebie tez widzę szron na roślinkach siedzi Pozdrawiam