kochane jestem, jestem...ale wczoraj miałam gości i musiałam przygotować się do tej wizyty. Całe szczęście, że należą do kategorii tych lubianych i oczekiwanych

zobaczcie co u mnie zostawili

co prawda dostał mój mąż, ale wiadomo, kto musi o niego zadbać
czyż nie jest piękny?
dzisiaj jestem jeszcze zajęta, ale obiecuję, że jutro pokażę moje kolejne, zielone sieroty

życzę miłej niedzieli, do jutra
