chan-dzia w buszu cz.3

[anik]

W takim razie ja też się przywitam

[chan-dzia]

Panie i Panowie dziękuję za tyle miłych słw pod adresem moich roślin.
Papryczka nie dość ,że taka ładna ,to i tania ,bo tylko 3,50...

Andzia susz dla mnie nasionko papryczki,ja mogę Ci podesłać inną a w zasadzie 2 inne

Ok ,będę suszyć .

musisz uzbroić się w cierpliwość co do asp....bo ona strasznie wolno rosnie
:

Będę się starała,tylko nie wiem z jakim skutkiem

Aniu
Dziś taka przygnębiająca u mnie pogoda że, słońce i piękne widoki widzę tylko na forum!

Michale,to ta pogoda dzisiaj chyba przeszła do mnie.
Głowa mnie boli ,ręce mi się trzęsą(chociaż to nie do końca wina pogody).
To dzisiaj moja kolejna roślinna rodzinka ale już uboższa



Robię fotki wszystkim moim kwiatuchom ,bo chcę je przenieść z kompa (mało miejsca ) i przy okazji wklejam je tu.Dzisiaj muszę zrobić następne.

[anik]

Widzę , że u ciebie rodzinne klimaty. Rodzinka piękna, zielona.
A na zdjęcia w takim razie będziemy czekać.

[nuta23]

Aniu śliczne te fikusy i oczywiście czekam na kolejne fotki.

[Edyta 74]

Aniu,masz śliczną rodzinkę fikusów wszystkie pięknie Ci rosną

[trzynastka]

Fikusowa rodzinka całkiem całkiem cudna

[chan-dzia]

Dzięki kochane dziewczyny,
Szkoda,że rodzina tylko na zdjęciu ładnie wygląda(śniła mi się teściowa ,więc będą kłopoty,kłopoty...)

[anik]

Dzięki kochane dziewczyny,
Szkoda,że rodzina tylko na zdjęciu ładnie wygląda(śniła mi się teściowa ,więc będą kłopoty,kłopoty...)

czyli stąd u ciebie te rozdygotane ręce. Mam nadzieję, że to nie był proroczy sen.

[iwosia88]

Aniu, bardzo ładna rodzinka Oby było wszystko w porządku

[chan-dzia]

czyli stąd u ciebie te rozdygotane ręce. Mam nadzieję, że to nie był proroczy sen.

Aniu niestety ,był proroczy .Sny z teściową zawsze mi się sprawdzają i to bardzo szybko.

Iwonko,

[anik]

W takim razie bardzo mi przykro. Mamnadzieję, że to nic poważnego. Jestem z tobą Aniu

[FIGA]

Aniu trzymaj się

[trzynastka]

Aniu oby nie ...

[chan-dzia]

Jak dojdzie do najgorszego ,to się wyprowadzę,tylko co ja srobię z roślinami?

[anik]

Nawet nie waż się tak mówić.