Ranczo Nokły cz. 4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Jak zwykle u Was pięknie, kolorowo i także wesoło. Widać, ż69156920 imprezka dla młodych ludzi udała się wuysmienicie. Pogoda także dopisała.

Podziwiam zbiory pomidorowo cebulowe. A co z ogóreczkami i innymi warzywkami ? Podejrzewam, że Zosia ma co robić. Ale będzie frajda to wszystko wcinać podczas zimy, bo z całą pewnością z tej masy pomidorowej powstaną chociażby przeciery :D .

Rozpoczął się festiwal gladioli .I nie zawiodłam się zaglądając na Waszą rabatkę mieczykową.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

AGNIESZKO- dziękuję za odwiedziny, miło mi że mogłem Ci pomóc. W tym roku w obecnej chwili uprawy pomidorów nadszedł moment że na wielu plantacjach choroby grzybowe , albo już atakują, albo umacniają "przyczółki" do ataku i jedynym racjonalnym wyjściem jest ochrona tego co już przyroda wytworzyła na krzakach , a więc by wyrosłe jabłka w zdrowiu dojrzały do spożycia.

Do tego potrzeba im pędu i troszeczkę zielonych liści na wierzchu, nie ma co już liczyć że będą się zawiązywać nowe owoce ( dojrzeją w październiku , jeżeli im mróz pozwoli). Nie ma co się rozczulać i należy usuwać wszystkie liście, lub fragmenty liści na których są ślady choroby grzybowej, oczywiście, starając się zostawić na krzaku jak najwięcej zdrowych liści, by te owoce które są jeszcze małe mogły zwiększyć swoją objętość.

ZYTO- dziękuję za odwiedziny, dla mnie każdy odwiedzający nas w realu, czy wirtualnie Forumowicz jest przyjmowany z należytym szacunkiem, nie interesują mnie animozje, czy inne nieporozumienia, jakie czasami pojawiają się na Forum, smutno mi tylko że rzadko nas wirtualnie odwiedzasz a i w realu jesteś od dawna wyczekiwanym GOŚCIEM( z mężem, i nie tylko).

Białą budleję kupiłem wiosną u Justynki w pracy, a żółte tygrysówki kwitną jako pierwsze. Jeżeli kupiłaś "mix" tygrysówek , to jestem przekonany że z czasem pojawią Ci się i inne kolory.

ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny, no pewnie że mogła byś przyjechać i zobaczyć jak się sprawuje powojnik ISAGO, ale wie że o tej porze roku dla każdego z nas cenna jest każda minuta, bo pracy w ogrodzie nie brakuje, a są | i inne obowiązki. Ostatnie dwa tygodnie więcej przebywałem w lesie i tartaku, niż w ogrodzie, dom syna rośnie jak na drożdżach i już potrzebuje nakrycia. Na szczęście już drewno zostało ścięte w lesie, pocięte w tartaku (za rzeką) , okorowane i złożone ( na placu tartaku) do przesuszenia przed wykonaniem konstrukcji dachu.

Wracając do powojnika to kwitnie, jak kwitnie, nie zwróciłem uwagi na zmiany jego kwiatów w czasie kwitnienia. Powojnik ten rozpoczął kwitnienie około tygodnia temu( pokazywałem jego pierwszy kwiat na forum) , jak widać jest to powojnik w miarę późno kwitnący,w ubiegłym roku też tak późno kwitł i ogromne kwiaty, śnieżno białe długo utrzymywały się na roślinie, kwiaty ma wysoko na pędzie rozprowadzonym na drabince.

Żeby się rozrastał zbyt intensywnie to nie powiem, w ubiegłym roku było kilka kwiatów, a w tym , myślę że dociągnie do kilkunastu, na trzech, czy czterech pędach. Oto jak wygląda dzisiaj :


Obrazek

Obrazek

DOROTKO- dziękuję za odwiedziny, z opisów w internecie:
http://www.florlang.pl/klokoczka.html

wnioskuję że to raczej rodzima roślina, a na pewno uprawiana pod naszą szerokością geograficzną od dawna, chociaż stanowi rzadkość w ogrodach, a jeszcze trudniej ją zdobyć w szkółkach.

Jak się przekonałem w uprawie tego krzewu ( a może raczej drzewa, bo już przekracza wysokość 4 metrów), uprawiam go od około dwudziestu lat ( dziesięć lat w tym ogrodzie), a poprzednio inny krzew i ogródku działkowym z którego ukorzeniłem sadzonkę), jest on całkowicie bezproblemowym krzewem, i całkowicie mrozoodpornym - typu "posadź i zapomnij" Oto zdjęcie kłokoczki z oddali rosnącej na rabacie przy stawie obok perukowca ( między nimi rośnie ligustr pospolity).

Obrazek

ALEKSANDRO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,w ubiegły roku ziemi na warzywniaku dostarczyliśmy trzy rozrzutniki obornika popieczarkowego , ten tok obfitował w ciepłe i wilgotne dni, stąd nasze plony są do pozazdroszczenia, ogromne , no i dużo, i to do tego jeszcze bez chorób, sami się dziwimy że tak nam na warzywniku obrodziło.

Ogórki jeszcze owocują i już je dostarczamy sąsiadom, bo wszystkie nasze słoiki pełne przetworów.
Pomidorów również mamy w bród, chociaż jest ich znacznie mniej niż ubiegłego roku, wystarczy dla nas i bliższej rodziny oraz najbliższych sąsiadów, nie musimy za to rozdawać na lewo i prawo by się nie zmarnowały.

Mieczyki są w szczytowej formie kwitnienia, oceniam że mają za sobą w połowie kwitnienie.

Oto jak wyglądają dzisiaj NOKŁY.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Prezentację mieczyków zaczynam od mieczyków otrzymanych przez córkę jako holenderskie;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeusz - mieczyk abisyński, nie hiszpański, inaczej accidantera.
Kapryśny, zakwita późno, nie zawsze mi zdąży przed mrozem,
ale to u mnie :roll: Po zakupie jeszcze kwitnie, w kolejnych latach jest gorzej.
Wiesz, co w nim najlepszego???? - zapach, koniecznie powąchaj ;:138
Jeśli chodzi o Isago to jest to powojnik, który kwitnie dwukrotnie,
pierwszy raz V-VI - podwójnymi kwiatami a drugi raz VIII-X pojedynczymi.
Jeśli kwitnie od niedawna to oznacza, że pierwszego kwitnienia nie było,
to pierwsze odbywa się na ubiegłorocznych pędach, więc ich nie było po prostu,
bo obmarzły, lub przyciąłeś zbyt mocno ?? Widzisz ? z teorią to ja jeszcze sobie radzę :lol:
I po analizie skłaniam się do zakupu jednego z dwóch powojników Marczyńskiego:
Królową Jadwigę lub Jerzego Popiełuszko - którego, jako pierwszego uda się upolować naszej znajomej z MG.
Kręciłam się dzisiaj i mogłam wpaść, ale może poczekam na modernizację drogi, tyle, że to dopiero we wrześniu planują,
ale ma być droga serwisowa, więc będzie bezpieczniej. Grzyby zaczynają się pojawiać - zasłyszane :roll: .
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Dziękuję za szybką odpowiedź. U nas burza za burzą więc chadzam sobie po pięknych Nokłach.
Awatar użytkownika
ZENOBIUSZ
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4213
Od: 2 sty 2008, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeusz widzę że sosnica dorosła już do ładnych rozmiarów, piękne okazałe drzewko.
Pozdrawiam Zenek
rm27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 30 paź 2008, o 11:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu, podziwiam nienaganny porządek na Waszej działce, ale jak masz tylu "pomocników" to inaczej być nie może.
Najbardziej zazdroszczę takich pięknych, ekologicznych zbiorów.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Awatar użytkownika
Lucilla
200p
200p
Posty: 485
Od: 9 kwie 2010, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu chciałabym doczekać tak aktywnej jak Ty ,emerytury i na terenie swojego ogrodu mieć Twoją siłę i zapał i pasję.
Ukłon w kierunku Twoim i Twojej Zosi :!:
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

IGORZE- dziękuję za odwiedziny, mieczyki są ulubionymi kwiatami moich dziewczyn, małżonki i córki, stąd jest ich dużo w ogrodzie ( odmian i ilościowo bulw). sadząc sześćset bulw, nie wszystkie w jednym terminie kwitną, stąd festiwal barw naszych mieczyków jeszcze trochę potrwa.

Trawnik, rzeczywiście ładnie się w tym roku prezentuje, trzeba trochę przy nim pracy, ale warto się trochę potrudzić by mieć ładny trawnik. Zapraszam do nas na urlop, uprzedzam że są na działce wszystkie wygody jakie były dostępne na początku ubiegłego wieku, tj: woda w rzece, wygódka w ustronnym miejscu , spanie wraz z kurami, tak samo wstawanie, budzenie przez śpiew ptaków, nic tylko odpoczywać od dzisiejszego świata.

ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny i za informacje o naszych kwiatach, jak zwykle na Tobie można polegać w rozpoznawaniu roślin kwitnących. Powojnik Isago, jeszcze u nas nie kwitł wiosną, z wielką przyjemnością poczekam na podwójne jego kwitnienie. Myślę że czas najwyższy byś nas odwiedziła( oczywiście z resztą rodziny), jak wiesz ja jestem zawsze w Nokłach, a Zosieńka, prawie zawsze, na drodze jest duży ruch, ale co tam taki ruch dla takiej "cyklistki" , jak Ty. Już nie mogę się doczekać remontu tej drogi.

ZOSIU- dziękuję za odwiedziny, miło mi było Ci pomóc. Na szczęście wszelkie kataklizmy z dala omijają nasze Nokły,oby tak dalej było.

[bZENKU][/b]- dziękuję za odwiedziny, powoli sośnica staje się już dużym drzewkiem, już chyba czas najwyższy pozwolić je na normalne zimowanie, zwłaszcza że jej wysokość już utrudnia odpowiednie zabezpieczenie na zimę, zobaczymy, jaka jej prawdziwa mrozoodporność.

ROMKU- dziękuję za odwiedziny, muszę Ci przyznać że utrzymanie tak dużego ogrodu jest łatwiejsze, gdy jest w nim porządek, sam się nieraz przekonałem jak w zaniedbanym fragmencie ogrodu trudno zaprowadzić porządek, trzeba się dwa razy więcej narobić niż w bieżącej , codziennej pielęgnacji.

Ci mali pomocnicy, są motorem moich działań na działce, chociaż po ich pobycie, trochę trwało sprzątanie.

LUCYNKO- dziękuję za odwiedziny, naprawdę ,sam kiedyś nie wyobrażałem sobie że doczekamy się z Zosieńką takiej emerytury, cale lato na działce na "łonie" nie skażonej przyrody i w otoczeniu wnuków, jedynie, co nam zostało życzyć sobie, to zdrowia.

Praca w ogrodzie zmusza do ruchu, który w naszym wieku jest jak najbardziej wskazany. Oczywiście, po intensywnej pracy na działce, wszystkie kości bolą, ale jak bolą, to znaczy że człowiek żyje, gdyby nie bolały, to znaczyłoby że człowiek leży w ....... .

Jak ma się zapał i pasję, to i siłę się znajdzie. Dziękuję za ukłony dla mojej Zosieńki.

Mimo wakacji w Nokłach wre praca, co roku w sierpniu pobieram zrazy od roślin rosnących w naszym ogrodzie i sadzonkuję je w "oknie inspektowym". To co sadzonkowałem w roku ubiegłym po ukorzenieniu się w inspekcie najpierw przenoszę do doniczek, a dopiero później po oczyszczeniu okna inspektowego i nawiezieniu nowego rzecznego piasku sadzonkuję nowe szczepki.

Obrazek

Obrazek

Puste okno inspektowe czeka na nowe sadzonki:

Obrazek

W tym roku nazbierało się prawie trzysta dobrze ukorzenionych sadzonek, które w przyszłym roku będą już mocnymi sadzonkami zdolnymi do samodzielnego wzrostu.

W słoneczku codziennie suszą się skrzynki z cebulą:

Obrazek

Zapowiada się również piękny zbiór winogron rosnących w szklarni:

Obrazek

Obrazek

A oto jak wygląda w dniu dzisiejszym nasz ogród:

Obrazek

Kwitnie jedna z ostatnich lilii :

Obrazek

A oto nowe odmiany kwitnących dalii:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Lucilla
200p
200p
Posty: 485
Od: 9 kwie 2010, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Przy takiej pasji pozostaje zdrowia życzyć i żeby jak najdłużej bolało :wink:

Jakie to drzewo liściaste jest na zdjęciu?

Winogrona ,nic tylko jeść , już czuję ich zapach i smak :)
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Wszystkie masz piękne mieczyki. Ten abisyński ( accidantera) jest niesamowity. Dwa lata temu mocno mnie zauroczył i kupiłam. Coś w tym jest co pisze Elsi - w pierwszym roku pięknie mi zakwitł, w zeszłym dopadła go jakaś rdza i w tym znów kwitnie.
U Ciebie Tadeusz zawsze cudnie i gwarnie :D Podziwiam Was oboje!
Awatar użytkownika
Zyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2938
Od: 21 maja 2008, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeusz ;:196
Masz Świętą rację z tymi - animozjami...mnie taż wszelakie nieporozumienia nie interesowały...
http://www.redakcja.[nazwa zakazana ]/Tekst/S ... mozje.html
...zaczęłam się zastanawiać dopiero gdy spotkało to mnie. Inni produkują posty jak automat jedno lub dwu zdaniowe i są lubiani... wszystko im można, a niektórym to nawet nie wypada zapytać o coś, lub się zwierzyć, bo szum wielki powstaje zaraz.
Uważam że jesteśmy tu dla przyjemności i przy okazji - wypełniania czasu, więc jak go mamy za dużo - to potrzebne nam informacje znajdziemy w necie który jest niestety złodziejem czasu.

Podobasz mi się szalenie - za szczerość i wiedzę którą ciągle Pogłębiasz, rozbudowane wypowiedzi.
Podoba mi się Twoje podejście do Forum - widzę ile czasu poświęcasz codziennie, co pozostawiasz po Sobie. Co Kochasz.


Tadeusz mi też jest smutno że nie widzę Was w realu, ale wierzę że powrócą nasze tamte dobre czasy kiedy odwiedzaliśmy się często. Będę biegać po całym Ranczo (no morze już nie tak lekko) i podziwiać nowe roślinki i wzdychać do nich i podglądać co by tu skubnąć.

... ach ten biały powojnik "Jsago" to nagroda od Starosty Biłgoraja za Ogród - poznaję?

Buziaczki przesyłam dla Dziewczyn ;:196 ;:196
x-d-a

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu, po dłuższej przerwie pospacerowałam dzisiaj po Twoim pięknym ogrodzie :P
Jest piękny i zadbany; jestem pełna podziwu dla ogromu pracy jaki Ty wraz z pomocnikami wkładacie w utrzymanie go w nienagannym stanie.
Teraz jest sezon ma mieczyki, a więc to one chyba królują w Twoim ogrodzie - to piękne, majestatyczne kwiaty...
Oglądam je u Ciebie z tym większą przyjemnością, że w moim ogrodzie ich nie sadzę, wstyd się przyznać, ale - z lenistwa :oops:
Staram się unikać wykopywania i przechowywania cebul...
Pozdrawiam Cię serdecznie :wit
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu, podgladam jak zwykle Nokły. Nie zawsze zostawiam ślad. W pełni podpisuę się pod zdaniem Zyty o postach z automatu.
Pozdrawiam Ciebie i Zosię.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
Grzegorz B

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu jestem jak zawsze pod wielkim wrażeniem tego miejsca, jest ono tak perfekcyjnie prowadzone ... widać niesamowitą pasję ... Cała masa wspaniałych roślin, które na tle trawnika lśnią. Ja u siebie również zostawiłem sporo trawnika, bo daje on wiele uroku i tak jak wspomniałem podkreśla piękno roślin. Te oznaczenia ... Tadeuszu u Ciebie jak w ogrodzie botanicznym :shock: :shock: :shock: Ja nie miałem tyle wytrwałości, ale może kiedyś będę miał, ale już na własnym kawałku ziemi. Ogród wspaniale jest wkomponowany w tamtejszy krajobraz, znakomicie łączy się z wspaniałymi, majestatycznymi wierzbami. Ilość mieczyków powala :shock: tak jak ich barwy. Mi osobiście podobają się te kwiaty, bo są wyraziste, ale przeszkadza mi ich łamliwość i konieczność zabezpieczania przed połamaniem, dlatego zostały u mnie zlikwidowane. Znakomicie poradziłeś sobie z tym problemem. Widzę, że masz sporo budlei w tym żółtą. Napisz mi proszę jak się ona Tobie sprawuje :?: Podoba mi się również guzikowiec, muszę przyznać, że również muszę go pozyskać, bo jego kwitnienie jest bardzo oryginalne. Tadeuszu ilość sadzonek jakie pozyskałeś jest imponująca ;:63 ;:63 ;:63 Fajny pomysł z tym oknem inspektowym, z tego co widzę, to jest ono postawione na wcześniej wykopany dół, czy też wgłębienie :?:
Nie sposób nie wspomnieć o zborach warzyw i owoców, pod tym względem też jesteście liderami, jak dobrze mieć własny warzywniak i zajadać się tym co dobre i zdrowe.
Tadeuszu ile czasu tygodniowo zajmujesz się tym miejscem ?

Pora już iść, ale spacer po tej ziemi, to w dzisiejszym dniu najlepsze, co mogło mnie spotkać.

Pozdrawiam Ciebie i całą rodzinę :wit
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeusz-piękne przedszkole doniczkowe.Ile masz odmian dalii?Acidanterę miałam z "biedronki",nie wiedziałam,ze kapryśna,no i bez specjalnych zabiegów zeszłego roku w Podwórkowym kwitła.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”