Fakt ale słonecznika nie powinno się podawać ptakom samego tylko w mieszance ziarn bo sam jest zbyt otłuszczający dla ptactwa, lubią go najbardziej i będą go wyjadać w pierwszej kolejności z mieszanki ale powinny mieć i inne nasiona.
Tylko Przemo spróbuj zmusić sikory do zjedzenia innych ziaren, np. pszenicy, owsa. To niemal niemożliwe jak wynika z moich obserwacji. A len, konopie, proso jest równie tłuste jak słonecznik, czyli koło się zamyka. Jeśli sikory zajadają się słonecznikiem, smalcem, słoniną itp. to raczej im to nie zaszkodzi. Ptaki wiedzą co robią. Ważne aby tylko te pokarmy nie zawierały soli i innych dodatków, które ptakom są nieznane.
Tylko, że tych innych nasion nie zjadają wtedy i wywalają je na śnieg. W ubiegłym roku robiłem takie mieszanki i po odwilży teren wokół karmnika był zasypany innymi ziarnami jak też łuskami po słoneczniku.
Przemo pisze:No tak ale ja myślałem o innych ptakach jak np. wróble,mazurki itp. a nie o sikorkach. U mnie tam zjadają wszystko z mieszanki.
Co do wróbli i mazurków to racja. One ziarno jedzą z ochotą. Tylko wróbel to ptak raczej domostw i raczej na ogrody się nie wybiera. Przynajmniej z mojego kilkuletniego doświadczenia z karmienia ptaków na działce nie widziałem ani jednego wróbla lub mazurka. Dlatego tez głównie menu ustawiam na sikorki, które są głównymi bywalcami ptasiej stołówki.
Kacper oczywiście , ze tak. Jaką byś nie dał proporcje będzie dobrze. Ważne aby ziarno było świeże (tzn. nie zapleśniałe). Ptaki nie wybrzydzają na proporcje. U mnie nie stosuje takich mieszanek, gdyż nasiona zbóż nie są zjadane przez sikory i inne ptaki, które odwiedzają stołówkę na mojej działce. W tamtą zimą spróbowałem. Kilka łopat zboża poszło do śmieci.
Ja ostatnio na działce wysypałam ptaszkom mieszankę ryżu, kaszy jęczmiennej i gryczanej (ok 2 kg). Wczoraj był tam mój tato i okazało się, że nie ma już nic, a po 4 sporych kawałkach słoninki zostały tylko sznureczki z maleńkimi strzępkami Przerób mają niezły
Moje sikorki w tym roku nie chcą jeść słoninki, natomiast gdy uzupełniam w karmniku słonecznik to są gotowe jeść z ręki. Na słonince "pracują" nieliczne dzięcioły oraz sójki, sroki, gawrony oraz kruk "cudak" o którym wcześniej pisałem. Wróble, jery i zięby chętnie zjadają suchy, rozkruszony chleb. Kosy czekają na jabłka. Jednego dnia duże stadko jemiołuszek "obrało" z owoców jarząb szwedzki.
aurynka pisze:Oczywiście, że bez. Zawsze tak robię, aby było można się do niej z każdej strony dostać.
Nie jest to zbyt dobry sposób. Jak ptaki podziobią słoninę w miejscu zamocowania sznurka czy drutu to się urywa i spada na ziemię. Miałem tak w ubiegłym roku, gdy raz powiesiłem słoninę bez skóry.