W.o...Kotach - 3cz.(07.01-08.06)

[kogra]

Dzięki Erazmie.
Agrazko - tak jak napisałam są 3 koty - 2 kotki długowłose i 1 kocur krótkowłosy. Kotki to Misia i Kocia /jej córka/ a kocur to Kuba nazywany też gazdą bo broni domu i kotek przed obcymi kocurami/ syn Misi/ . Wszyscy bardzo się kochają, tylko czasami jest wojna o to co na misce lub jeśli ktoś ma zły humor, ale trwa krótko i zaraz wszystko wraca do normy.

[Eliza]

Kogra super zdjęcia, super zwierzaki i Ty musisz być w związku z tym też super! ;:6

[kogra]

Ja myślę Elizo, że wszyscy ludzie kochający zwierzaki są super. A szczególnie ci którzy kochają koty, bo mało ludzi lubi te futrzaczki. Psy owszem, bo są uległe i posłuszne a to - czyli panowanie nad kimś - lubi większość ludzi . Natomiast mało kto lubi kocią niezależność i umiłowanie do wolności.Poza tym to kot wybiera człowieka a nie na odwrót. Toteż kiedy bezpański kot przytuła się do kogoś i zostanie, to znaczy że ten człowiek jest godzien przyjażni i szacunku. Mało jest dzisiaj ludzi którzy naprawdę kochają wszystkie zwierzaczki - a szkoda.

[Eliza]

Właśnie to miałam na myśli. Twoja słowa potwiedziły że jesteś super. Uwielbiam ludzi, którzy kochają zwierzęta i są dla nich dobrzy, nie są w stanie zrobić im krzywdy. Uwielbiam ludzi, którzy w ramach wolontariatu pomagają pokrzywdzonym zwierzętom. Kocham wszystkich 'kociarzy" . I dlatego serdecznie pozdrawiam Ciebie i czekam na dalsze zdjęcia zwierzków .

[kogra]

Elizo - witaj w klubie pozytywnie zakręconych.Ja wprawdzie nie jestem wolontariuszką ale nie dam zrobić krzywdy zwierzętom które zawitają do mnie.I chociaż świat zwierzęcy nieraz jest okrutny to wiem że wszystko jest w nim tak jak powinno być. Nieraz już ratowałam ptaki i żaby przed kotami ale takie jest prawo natury.To samo dotyczy ludzi - jeżeli mogę to pomagam.

[nemo56]

Dostaliśmy miesięcznego czarnego kotka.Właściwie kotkę (wg mojej spostrzegawczości).
Żona kupiła mu wiklinowy koszyk/domek zamykany.
Jak jest sam w nim,to piszczy. Trzeba go zabawiać.
Pije mleko ale za jedzeniem dla młodych kotów nie przepada.
Woli nitki makaronu.
Fotki w późniejszym czasie.

[panda7]

Nemo, GRATULUJĘ!!
Nie mogę się doczekać fotek Generalnie kociaki są słodkie ale takie maluszki to już czysta przyjemność ;-) Ale chyba taki miesięczny kociak to powinien być przy mamie Jak na mój gust to za wcześnie go dostaliście

[aniab]

dokładnie jestem tego samego zdania co Nemo - kotek został zbyt wcześnie zabrany od matki - dlatego tak szuka obecności mamki, której rolę teraz Wy pełnicie...

natomiast nie karmiłabym małego mlekiem z makaronem... mleko krowie jedynie i ewentualnie jako dodatek (moze być po nim biegunka - dorosłe koty rzadko je tolerują, ale maluchy jako tako), nastomiast skoro mała je pokarmy stałe to podawałabym jej np. mięsko drobiowe gotowane lub sparzone, surową wołowinkę i stały dostęp do suchej karmy..

koteczka nie ma już dostępu do mleka matki, więc potrzebuje kramy bogatej w składniki odżywcze

[kogra]

Moje gratulacje Nemo. Aniab ma rację stanowczo za wcześnie wzięty od matki kotek powinien być karmiony gotowanym lub sparzonym mięsem drobiowym. Nawet wołowina jest dla niego w tym okresie ciężkostrawna. Ale są specjalne karmy dla kociej młodzieży i te można mu podawać. W okresie kiedy rośnie ,witaminy i mikroelementy są mu niezbędne. Zeby nie "płakał" daj mu do koszyka kawałek włochatej tkaniny - wtulony w nią będzie myślał że to matka.Poza tym potrzebuje kuwety z piaskiem, żeby miał gdzie załatwiać swoje potrzeby - mały kociak robi to często w dzień i w nocy. Jeżeli tego nie robi to musi wrócić jeszcze do matki która uczy go tego przez wylizywanie mu pupy.

[Szpilka]

Witajcie moi drodzy. Czy Wasze koty wychudły ostatnio? Mój nieborak jest strasznie pogryziony ( amory chyba już przeszły) i w dodatku łysieje. Weterynarz przepisał jakieś tabletki - Ketokonazol i nie wiem czy pomogą. Wygląda okropnie i bardzo mi go żal Nie mam dużej wiedzy o kotach dlatego proszę o pomoc, to jest kot chodzący własnymi drogami i tylko przychodzi pospać i najeść się i to nie byle co

[kogra]

Wypadanie włosów u kota lub psa może świadczyć o chorobie skóry lub być efektem stanu zapalnego po ugryzieniu przez insekty - pojedyncze wyłysiałe kółka., lub o zakażeniu pasożytami bydlęcymi - jeśli kot ma dostęp do bydła domowego.Poza tym jeśli kot chudnie i ma przedłużającą się biegunkę, świadczy to o zatruciu pokarmowym lub istnieniu pasożytów w przewodzie pokarmowym. Jeśli kot kicha może to być kocia grypa, co jest bardzo niebezpieczne dla życia kota. Obejrzyj kota dokładnie, jego skórę - tą wyliniałą, sprawdż oczy - czy nie ma wycieku ropnego, mętnego wzroku itp. Napisz coś więcej o swoim kocie, bo to trochę za mało żeby coś poradzić.l

[77malinka]

Szpilko! Ketokonazol to lek przeciwgrzybiczy, stosowany także u ludzi po kuracjach antybiotykowych (jeżeli leki osłonowe okazały się nieskuteczne). Skoro piszesz, ze traci sierśc, może to byc grzybica skóry. Nie wiem na ile może to okazac się groźne dla kotka, ale jeśli leczenie nie da spodziewanych efektów, nie zlekceważ tego. Warto wybrac się do weterynarza mającego doświadczenie w leczeniu małych zwierząt, ja z moim kotkiem chodziłam na początku do wiejskiego weterynarza, który leczył swinki i krowy, a o kotkach chyba nie miał większego pojęcia. Efekt był taki, że kot nie został zaszczepiony przeciw kociej białaczce, śmiertelnej chorobie kotów. Końca się chyba domyslasz...

[aniab]

kogara - chyba miałas na myśli katar koci a nie grypę?

Szpilko! - skoro to wychodzący kocur - jak często jest odrobaczany? Tak raz na 3 miesiące przydałoby się... zarobaczenie często daje objaw - chudość, mimo dopisującego apetytu.
Natomiast co do łysienia, tak jak piszą moje przedmówczynie, może to choroba skóry? Moja znajoma też leczy zapelenie skóry u kota (objawem była silnie wypadająca sierść) - kąpie go co jakiś czas w specjalnym preparacie - nie jest to łatwe, ale pomaga (wcześniej wet pobrał zeskrobiny ze skóry, aby ustalić pasożyta).

A jak kot dojdzie do formy to proponowałabym zaszczepić felovaxem i na wścielkliznę (Oczywiście nie wtym samym czasie).

[kogra]

Aniub
u nas weterynarze nazywają to kocią grypą - nie wiem czemu ale chyba dlatego że katar to też objaw towarzyszący grypie. Jest to paskudna choroba która zdrowego kota może zabić w ciągu kilku dni. Miałam już takie dwa przypadki i nikomu nie życzę spotkania z tą chorobą u swojego zwierzaka. Nawet nie będę opisywać objawów tej choroby bo tak jest paskudna.
Ale lepiej jest zapobiegać niż potem rozpaczać.

[aniab]

kogara - chodzi nam dokładnie o to samo : czyli zakaźne zapalenie nosa i tchawicy (koci katar, kocia nosówka, kocia grypa, herpeswiroza, kalciwiroza)

tutaj można poczytać o chorobach zakaźnych: http://kociolubna.feline.pl/zakazne.htm, http://www.vetserwis.pl/katar.html