Bardzo ładnie formowany wiąz , przycinasz go cały rok ?
Też mam takiego i odkąd go przesadziłam drugi raz gubi liście.
Całe szczęście od razu puszcza nowe
Witam pierwszy raz w moim wątku. ;) Mam go od końca tegorocznej zimy/początku wiosny. Przesadzać jeszcze nie przesadzałem. Zrobię to na wiosnę. Zimą się nie przycina, ale w wiosne i lato owszem. Dzięki cięciu gęstszy jest no i robią pokrój korony, który mi się podoba. Jeszcze mnie nie satysfakcjonuje, ale jest bliski tego.
To mój dawno niepokazywany łysol - Ligustr. W tym miesiącu strzelił rok odkąd go kupiłem. Wczesną wiosną został przesadzony i pousychały mu gałązki. Pociąłem go bardzo, bo nie podobała mi się korona. Moja mama już mu szans nie dawała, ale ja mówiłem, że odżyje. I efekty na zdjęciach. Po lewej wiosną, a po prawej dzisiaj. Również nad nim pracuję. Chcę zrobić go w stylu miotlastym albo coś koło tego.
Masowa mnożarka. Siedzi tam nowy filodendron, sadzonki cissusa i Kalanchoe.
Siewki cytryn. 5 siewek. Większość wielozarodkowa. Również jest tam kawałek hatiory.
Bartku, właśnie doszła paczusia. Wsadzić te Opuncje do kieliszeczka z ociupinką wody, czy lepiej od razu do ziemi (pytam, bo nie mają wytworzonych korzonków) ?? Za serducho Ci dziękuję. a za paczuszkę (nie) dziękuję.
Do mineralnej mieszanki z żwirkiem i piaskiem. Szybko puszczą wtedy korzenie, bo są już podsuszone. To mocne rośliny. Wytrzymają pół roku podsuszenia, tydzień w mokrej ziemi. Tak samo zrób z tą małą Mammillaria gracilis. Wszystkie sukulenty tak ukorzeniam.
Dostałem dzisiaj 2 kaktusy. Jednego szukałem rok. Kusi, żeby wstawić foty, ale poczekam jeszcze, żeby zrobić napięcie. Jeszcze jedną mam dostać, ale nie wiem czy została wysłana. Oby jutro była.
Nie. Mam go od Artura (Artur89), a on zaś od Kamili (Baryczka), Ale podobno nie jest to czysty gatunek tylko jakaś hybryda, ale nazwę zostawiłem. Ładnie się rozrasta.
Myślałem, że Hylocereus undatus to pitahya.