Gieniu, nie ma problemu
Tego 5-letniego okresu "adaptacyjnego" nie byłabym taka pewna ;)
Izulku, wyrywam, jak już zaczyna schnąć, albo ... dopiero wiosną, zeby zrobic miejsce na nowe rosliny

Myślę, ze każdy kiedyś zaczyna doceniać to, co daje nam uprawa ogrodu
Krzysiu, jasne! Prędzej czy później Twoja połowica dojrzeje do ogrodu ;)
Grażynko, rzeczywiście ten zatrwian przypomina trochę pokrojem i kwiatami gipsówke, ale nie ma niebieskich gipsówek

Kolczurka jest jednoroczna, ale ja jej juz nie wysiewam. Sama to robi
Danusiu, Ty niedawno zaczęłas pokazywać zdjęcia, a ja juz wiosnę całą pokazałam
Teraz żyję zdjęciowym latem, bo na prawdziwe trzeba będzie troche poczekać
Jeżeli daturę zostawiłas w domku, to wydaje mi się, że powinna przeżyć? Chociaż trudno powiedzieć, bo były dość duże mrozy w styczniu

Jak padną, to na pociechę zostanie Ci ta w domu ;)
