Ziemniaki- wszystko o uprawie cz.1

[MaGorzatka]

Moje już kiełkują w piwnicy, Gieniu, jakby się pchały na pole
Juda, super sposób; a gdzie trzymasz te skrzyneczki?
Chyba posadzę tak jak pisała Aneta, bo to mi się wydaje łatwiejsze, a ja jestem początkująca. Dziękuję Wam za rady, bardzo ciekawie mi się to czyta

[gienia1230]

Wytyczyć musisz sobie sznurkiem rządek, bo Ci się pokrzywi i wyjdą falowane, ziemia musi być pulchna, nie udeptana. Powodzenia!

[MaGorzatka]

No właśnie przed chwilą myślałam o tym sznurku, jakbyś zgadła moje myśli

[juda]

Malgorzatkate skrzyneczki to w kotłowni ..mają widok bo jest okno jeszcze zwilżam ziemię tak że jak sadzę to są bardzo ukorzenione.
Posadż tak jak radzi gienia.. zabłyśniesz wczesnymi ziemniakami

[MaGorzatka]

Pewnie i tak się na wsi będą ze mnie śmiać, że miastowa sadzi ziemniaki A jak posadzę worek ziemniaków, to ile zbiorę?

[lobuzka]

Plon uzależniony jest od wielu czynników: klasy gleby, zasobności w składniki pokarmowe, warunków klimatycznych w danym roku, wielkości/jakości sadzeniaków cyt." ...optymalna wielkość sadzeniaka umożliwiająca uzyskanie wysokiego plonu handlowego powinna wynosić 50-80 g. Z sadzeniaków małych wyrasta więcej bulw dużych, natomiast z sadzeniaków dużych więcej bulw małych i średnich...".
Czy przeznaczone są na letnie podjadanie, czy też na zbiór jesienny, tak więc Małgosiu, trudno jednoznacznie powiedzieć .

[MaGorzatka]

Niewątpliwie spróbować trzeba

[juda]

Ja mam wczesne to lord ..a póżniejsze to owacja ( bardzo plenne )i smaczne

[francikrecz]

Witam. Myślę, że nie masz co się obawiać o reakcję wsi. Tu, gdzie mieszkam mieszkańcy chybaby nie pracowali tylko śmiali się z byłych dyrektorów, kierowników i in., którzy teraz pracują lepiej od zawodowych rolników na ogródkach kilkakrotnie większych od tych, które wytyczają sobie rolnicy /niektóre działki mają po 1,5 ha pow./ . Wystarcza im, że świadczą usługi, jak dawniej kółka rolnicze. A co się tyczy plonowania to oprócz wymienionych przez Lobuzkę jest jeszcze jeden , nie mniej ważny warunek: dobór odmiany od klasy gleby. Są odmiany dobrze plonujące na glebach lekkich i są też takie które gleb lekkich nie tolerują . Dlatego MaGorzato i na takie drobiazgi czasem trzeba zwracać uwagę , gdyż uprawa w odkrytym gruncie to zawsze loteria. Pozdr, Francik.

[MaGorzatka]

Mam piaszczystą glebę i ziemniaki Wineta - Francik, jak myślisz, czy to będzie dobre połączenie?

[GunnarSK]

Mam piaszczystą glebę i ziemniaki Wineta - Francik, jak myślisz, czy to będzie dobre połączenie?

Chyba to jest w porządku. Dobrze, że masz imienne sadzeniaki, bo często ludzie nie znają nazwy odmiany.

[loeb]

Gunnar, jak tam twoje z nasion?

[francikrecz]

Witam. Obok mnie, na piaskach, wielu ma właśnie vinetę /plenna/, ale powalających wyników nie mają .Na marginesie - jateż nie miałem, ale po zmianie na rosarę zmiana widoczna. Ateraz podam krótką charakterystykę vinety: toleruje uprawę na glebach lżejszych, na mocniejszych - widoczna zwyżka plonu. Wymagania wodne średnie, znosi krótkookresowy niedobór wody bez wpływu na plonowanie. Nawożenie: Ogólnie średnie, ale w uprawie na wczesny zbiór to 55-60 kg N/ha, a na przechowanie 100-110 kg N/ha /oczywiście stosunek N:P:K to 1:1:2/. Przechowywanie: temperatura dla sadzeniaków 2-4oC, a dla jadalnych 4-6oC. Pozdr, Francik.

[MaGorzatka]

Francik, dla mnie to wszystko na razie za ambitne. Ja mam po prostu zaorane pole, a w piwnicy 2 worki kiełkujących ziemniaków i chciałabym mieć w tym roku swoje ziemniaki. Zawracam Wam tu głowę, ale to dlatego, że chciałabym jak najmniej nachrzanić, a nie, że mam w planach jakąś wielką uprawę
Bardzo dziękuję za wszystkie ciekawe informacje, a zwłaszcza dziękuję Gospodarzowi wątku, u którego się tu gościmy

[francikrecz]

Witam. I wspaniale, MaGorzato. Tylko pytanie: czy pod pług dałaś jakiś nawóz organiczny, czy też jako nawóz ma służyć darń , ściernisko czy też coś innego. To żadna ambicja lecz zwykła kolej rzeczy. Ja na przykład nie daję jesienią obornika /b.często mi woda podmywa/ lecz wiosną i żadna roślina nie "krzyczy", że zaburzam książkowe zalecenia. Jeśli jest taka konieczność - trzeba się do niej dostosować. Ekolodzy twierdzą, że natury nie zwyciężysz, bo sam jesteś naturą. Pozdr, Francik.