Dziewczyny na razie dobrze bez pogorszeń cały czas węzły na szyi nie wracają - teoretycznie jak nie ma ich na szyi to i na całym ciele powinny się zmniejszyć - najważniejsze, żeby w jamie brzusznej i piersiach, wtedy nie naciskają na narzady wewnętrznie i np. nie duszą. Co tydzień dostaje inny lek (cyklicznie), więc może ten poniedziałkowy zadzialał.
Może jutro zrobię kilka zdjęć kwiatków, rozkwitły nam nowe 3 kolory pachnącego groszku.
