Moniko, śliczne fiołki - w szczególności ten kwitnący na biało-niebiesko, tzn z niebieskimi lamówkami

Ja mam jedynie różowego, fioletowego i teraz czekam na listek bordowego - fiołeczki zawsze mi się podobały

A przy okazji, pozwolę się poradzić - w moim domu rodzinnym też są fiołki, ale dziwnie się zachowują - niektóre są ok, inne zaś albo rosną po kilka listków, taki na długich łodyżkach i wysoko w górę, przez co na dole są całkiem puste, albo marnieją - listki są miękkie, malutkie. Żadne nie są przelane, były przesadzane z pół roku temu, bo właśnie tak rosły - nic nie pomogło.