Mały ogródek basowej cz.3

[basow@]

Dominisiu,nic nie było korytowane ani ubijane.Po prostu przekopałam to własnymi " ręcyma" ,odperzyłam w miarę możliwości, M położył włókninę , wysypaliśmy kamyczki i to wszystko.Ubijamy - cały czas tamtędy chodząc. Najczęściej używana ścieżka.

[dominikams]

Aha A obrzeża nie są mało stabilne? Bo rozumiem, że one były wkopywane najpierw. Też nie ubijaliście ich?

[basow@]

Obrzeża ścieżek są jednocześnie obrzeżami rabatek.Są zrobione z kostki brukowej wkopanej w ziemię.Wystaje jej w porywach może z 1 cm.A tam , gdzie są kamienie - podsypaliśmy tego żwirku tam , gdzie się kamień "kiwał"Wszystko jest więc stabilne , zresztą ścieżki są na tyle szerokie,że nie ma potrzeby stąpać po brzegach.

[aguskac]

Wpadłam jeszcze raz popodziwiać teraz to jest na co patrzeć. Przeanalizowałam sobie jeszcze raz na spokojnie Twoje kątki .... dobrze, że Cię pogoniłam, bo widzę, że wielu osobom się to spodobało

[dominikams]

No to pięknie - dzięki za instrukcje

[basow@]

Aguś, jak Ci się tak spodobało , jutro porobię zdjęcia innym zakątkom.... coś tam jeszcze zostało.

Dominiko - jeśli choć trochę pomogłam- cieszę się bardzo :P

[basow@]

Thuje masz już ogromne, dzięki nim ogród zdaje się być starszym. Oczko super, no i ten słynny mosteczek, zapomniałam już o nim , tak rzadko go pokazujesz... a gdzie winnica?? ;:2

Dla porównania :pierwsze zdjęcie z czerwca tamtego roku ( zwróć uwagę na Thuje) i drugie -z tego roku

Niektóre są już wyższe ode mnie.

Co do winnicy...posadziłam zakupione winogrona przy pergoli ,jak się przyjrzysz - to zobaczysz po jej drugiej stronie krzaczki.Przy pergoli są , a raczej będą rabaty różane ( jak się róże rozrosną).Tam planuję postawić ławeczkę ,żeby napawać się zapachem i wyglądem róż.Dlatego chcę ,żeby pergola nas trochę zasłoniła.



Twoje jeszcze siedzą w doniczkach. Na szczęście już niedługo moje chłopaki wyleją fundament domku gospodarczego , i w tedy pójdą do gruntu.Teraz nie chcę ryzykować , bo na pewno by ja stratowali.A właśnie w pobliżu tego domku chcę je posadzić.
Aniu Kropelko ogród to dopiero będzie za.....jakiś czas
Mariolu , czas by było przyjechać i zobaczyć na własne oczy ten bałagan.Aż wstyd zdjęcia niektóre pokazywać.

[alana]

I ja oglądam dokładnie Twoje kamykowe ścieżki, bardzo ładnie wyglądają, też bym takie chciała, ale to nie na mój torf, szkoda Bo muszę zmodernizować, a raczej uporządkować swoje ścieżki kamienne, bo moja siostrzenica się wywraca na wystających kamieniach

A tak poza tym, nie chciałbym u siebie spotykać takich gości, jakich Ty masz ;) Brrrrr

[basow@]

No co Ty ,Alu, toż to śliczny i nie groźny gość! Bardzo się cieszę ,że u mnie mieszkają i mają potomstwo.W oczku zamieszkały też żaby , a parę dni temu w warzywniaku natknęłam się na ogromną ropuchę.Pierwszy raz taką dużą widziałam.
Jedyni goście , których nie toleruję i morduję masowo to obrzydliwe pająki.

[alana]

A pająki żyją u dobrych ludzi, nie morduj ich ;) U mnie twoich gości nie będzie, bo trochę zimniej, a raczej za mokro dla nich.

[giza]

Jedyni goście , których nie toleruję i morduję masowo to obrzydliwe pająki.

a ja dopisuje jeszcze komary
Aż się wierzyć nie chce, że pierwsze zdjęcie zostało zrobione przed rokiem

[dominikams]

Małgosiu, a co to za tuje tak szybko rosnące?

[basow@]

No tak Gabrysiu,zapomniałam o komarach! Masz rację!
Fakt, jak oglądam zdjęcia tego pobojowiska sprzed roku - sama jestem w szoku ...( o kurde ,wierszem gadam )


Dominiko , mam posadzone ,na przemian, Thuję Brabant i Cyprysik Lawsona Columnaris.

[Grzesiu]

No ładny mi bałagan....
Piękny ogród...bardzo.....
I te kamory wszędzie.....i mostek i w ogóle

[dominikams]

Tak myslałam, że to Brabanty (tylko one rosną tak szybko), a cyprysiki rozpoznałam (u nas mogą chyba podmarzać, ale ty masz inny klimat). Swoją drogą, to nawet jak na Brabanta to niezły przyrost - masz taką dobrą ziemię, czy coś im sypałaś?