Basiu mówisz, że mlecz i mniszek to to samo? A ja wyczytałam, ze to co innego

Ale nie ważne - pamiętam, ze jak byłam jeszcze dzieckiem to moja mama robiła mi taki syropik i żyję, więc i mojej małej nie zaszkodzi

A mleczu u mnie pod dostatkiem
Jeśli chodzi o odchudzanie to mnie jakoś brakuje silnej woli. Już wiele razy obiecywałam sobie, że się za siebie wezmę i jakoś nic mi z tego nie wychodzi. Największą moją zmorą są słodycze i jedzenie wieczorami... Kiedyś łykałam tabletki z czerwoną herbatą i w moim przypadku świetnie chamoway apetyt na słodycze. Nie jadłam ich w ogóle. Muszę je sobie znowu zamówić.
Madziu to ja Ci zazdroszczę
Ewuś u mnie podobnie... Mam w podwórku samą młodzieżówkę, więc imprezy grillowe non stop

A wiadomo, że przy grillu piwko się pjie i brzusio tyje
Właśnie odebrałam paczusię od
Sabinki : ) Oczywiście bardzo nie-dziękuję
Listki gloksynii i fiołeczków
I maleńkie adenium
Trzymajcie prosze kciuki, żeby listki się ukorzeniły i różyczka mnie polubiła
A tu moja gloksynka - zobaczcie jakie różne kwiatuszki ma
