Po uczesaniu, o dziwo - całkiem nieźle Nawet przyzwoiciej wygląda - młody wygrzebał wszelkie resztki ziemi i żwiru po przesadzeniu.
Czekam na świeżynki, aby nacieszyć oko!
Swoja drogą - nie ma bardziej uroczego prezentu dla kaktusiarza, niz roślinki, nie?
No to przynajmniej toaleta kaktusikowi nie wyszla "bokiem"
A prezent... rzeczywiście cieszyłam się jak dziecko, zwłaszcza, że mogłam sama wybierać
więc mam to o czym marzyłam od dawna
Śliczne te prezenty - szczególnie escobaria (za ciernie), lofka (za oryginalny kształt) i submatucana.... za ten jej niejednoznaczny pokrój - od dołu płaska i te powoli wyostrzające się cechy. Śliczne
Dziękuję Maniu fajnie, że tobie też się podobają.
Wszystkie mnie bardzo zauroczyły, ale do Submatukany mam jakiś szczególny sentyment, ma niesamowity kolor i strukturę skórki, bo wygląda jakby była zamszowa, no i do tego ten jej powalający fryz - taki artystyczny nieład cierni
Tak, przyznaję bez bicia Aniu, zaraziłam się na całego teraz z zapartym tchem czekam na wystawę kaktusów w październiku a Euphorbia niestety przekwitnięta
Postaram się stanąć na wysokości zadania
Mam pytanie odnośnie tej Euphorbii meloforms, czy jeśli przekwitła to te zdrewniałe pędy trzeba usunąć czy się je zostawia?
Troszę zastój u mnie ze zdjęciami ostatnio, więc postaram się to nadrobić Myślałam, że jeszcze jeden Gymnuś obdarzy mnie kwiatuszkami i podzielę się z Wami zdjeciami kwiatków, ale niestety chyba nic z tego, bo siedzą sobie pączkuszki tak już od 2 miesięcy i nic
ale za to inne dały mi trochę radości i pięknie kwitły (jeszcze kilka zapomnianych zdjęć tegorocznych kwiatuszków, nie ma tego za wiele, ale jak na początek kaktusomanii zawsze coś )
Gymnocalicium michanovichii i Mammillaria duwei-guanaja