




[/img]
...Stoisk ogromna ilość. Bardzo rozbudowana część handlowa, w tym także sprzedaż roślin. Najwięcej kwiatów sezonowych. Nie mniej bylin, od traw począwszy, poprzez cieniolubne, hosty, kosaćce, liliowce na skalniakach skończywszy. Sporo było róż, od krzaczastych po szczepione na pniu, niektóre z gołym korzeniem i te cieszyły się sporym wzięciem.
Sporo było drzew i krzewów zarówno liściastych jak i iglastych. Te ostatnie cieszyły się znacznie mniejszym popytem.
Za to widziałam drzewka owocowe w pojemnikach i te budziły zainteresowanie. Muszę też wspomnieć, że było jedno stoisko z krzewami winorośli i to całkiem spore, z dużym wyborem odmian...
I jedź tu człowieku na dwutygodniowy urlope-genia pisze:Trudno powiedzieć to wszystko zależy od pogody w słoneczne cieple dni to góra 2 tygodnie moje już kwitną około 2 tygodni myślę że za tydzień będzie u mnie po liliach .
Genia
Grzesiu ja też nie wierzyłam że te kwiaty będą takie piękne a jednak są ,pierwszą czynnością co dzień jest wyjście do ogrodu żeby sprawdzić jaki liliowiec znowu zakwitł ,nie wiesz jaka to frajda iść i robić zaraz fotki .Grzesik pisze:Geniu, piękne liliowce, jeden z moich wiosennych nabytków ma jeden pęd kwiatostanowy, już nie mogę się doczekać co to będzie, bo już przestałem wierzyć w to co jest na etykiecie
Geniu, liliowców mam siedem odmian, dwa pospolite, żółty pełny co pokazywałem u siebie, trzy nowe z których tylko jeden ma pąka i jeden co mi się nie podoba, jakiś taki wpadający w brąz ;)e-genia pisze: Grzesiu ile w sumie masz liliowców ?