Historia jednego ogrodu (by Soulcatcher ;) )

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gohna
500p
500p
Posty: 595
Od: 5 mar 2008, o 19:31
Lokalizacja: Łazy

Post »

Witaj Kasiu, trafiłam do Ciebie po śladach obu Gosiek :wink: i cieszę się, że zajrzałam. Imponujące tempo prac - tyle mogę powiedzieć :lol: Trawnik masz przepiękny i zastanawiam się jak on tak równo urósł przy dwóch ogromnych psiakach... Coś wiem na ten temat bo u mnie szaleja po ogrodzie 4 duże + jamniczka 8)
Pięknego masz małego modela :wink:
Pozdrawiam serdecznie i czekam na zdjęcia z ogrodu :lol:
pozdrawiam serdecznie
gohna
Ogród gohny...
Awatar użytkownika
Soulcatcher
200p
200p
Posty: 251
Od: 16 cze 2009, o 11:05
Lokalizacja: Majdan/Wołomin

Post »

Sabinko zimowit nie jest samotny - ma do towarzystwa trzy inne zimowity i pięć padniętych wrzosów ;)
Obrazek
Mam nadzieję, że te wrzosy jeszcze kiedyś odbiją... Szkoda mi ich bardzo.

A teraz krótki fotoreportaż:

W końcu zakwitły pierwsze słoneczniki ozdobne. Dałam z nimi trochę ciała bo wysiałam je duuuuużo za późno. I tak fajnie, że wzeszły i kwitnąć im się chce:
Obrazek
Jeszcze jeden zimowit kwitnie sobie koło skalniaka w towarzystwie tojeści rozesłanej, którą przysłała mi Gosia z Jasła :)
Obrazek
Kwitnie sobie budleja odwiedzana przez motylki:
Obrazek
No i kwitnie mały zakątek koło magnolii a w nim aksamitki, ostróżki, osteospermum i mała róża miniaturowa:
Obrazek

Młody próbuje się dostać do skalniak - na szczęście ogrodzenie od psów tym razem na niego też zadziałało ;)
Obrazek

Dostaliśmy od teściów (w zasadzie mąż dostał w prezencie urodzinowym) ogromny parasol ogrodowy. Parasol jest super - bo można go ustawiać pod kątem. Ale ma jedną wadę - na krzyżaku na którym stoi musi leżeć duuuże obciążenie - coś ok 100 kg. U nas po wyburzaniu mleczarni jeszcze walały się bloki betonu, więc je na krzyżaku ułożyliśmy:
Obrazek
No ale wygląda to okropnie...
Na szczęście mój kochany Mąż wymyślił obudowę do tego, która będzie też służyła nam za mały stolik.
Na zdjeciach jest jeszcze nie złożona i nie pomalowana:
Obrazek
Obrazek
A tak wygląda z częścią parasola w środku ;)
Obrazek
Jak mój Ślubny skończy to pokażę jak to wygląda w całości. Teść się wprawdzie śmieje, że wyszła "skrzynia na zboże" ale mi i tak się podoba :D
No i to tyle.
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Soulcatcher
200p
200p
Posty: 251
Od: 16 cze 2009, o 11:05
Lokalizacja: Majdan/Wołomin

Post »

Gohna - pisałaś do mnie akurat jak ja wstawiałam nowego posta ;)
Dzięki za odwiedziny.
Psiska po trawniku teraz nie chodzą. Mają zrobiony duży wybieg na którym urzędują. Trawnikowi daliśmy te wakacje na umocnienie się. Kaukazy będą go maltretować od przyszłego roku ;) No w zasadzie zimą już je chcemy na niego wypuścić.

Zapraszam Cię częściej!
Awatar użytkownika
Soulcatcher
200p
200p
Posty: 251
Od: 16 cze 2009, o 11:05
Lokalizacja: Majdan/Wołomin

Post »

A - zapomniałam dać jeszcze zdjęcia z góry - to takie przygotowanie do "before-after" które pojawi się pewnie za kilka lat :lol: (to tak natchnięta zdjęciami Gorzaty zostałam ;) )

Skalniak z góry:
Obrazek
środek trawnika:
Obrazek
Zakątek ze świerkami:
Obrazek

Jak widać trawnik mamy ładny po bokach. Na środku - trawa jest bardzo słaba i prześwituje ziemia. Tam kiedyś stała mleczarnia, po której został piach... Widać, że za mało ziemi nawieźliśmy. No ale i tak na to kupa kasy poszła :/
Wysialiśmy niedawno tam inne gatunki trawy - takie co to niby na piasku mogą rosnąć. Na razie coś nie chcą wschodzić mimo podlewania... Tak więc Gorzatko - nie tylko u Ciebie trawnik jest łysiejący... Na wiosnę będziemy próbować coś z tym zrobić.
Może się uda ;)

PS. Oczywiście trawnikowi fryzjer się teraz należy - ale coś ostatnio nie chce się nam za strzyżenie zabrać. ;)
Awatar użytkownika
g.kiecko
1000p
1000p
Posty: 1508
Od: 19 wrz 2007, o 23:19
Lokalizacja: Jasło

Post »

Kasiu Twoje wrzosy to pewnie bliscy krewniacy moich... już odeszłych :cry:

Aż się wierzyć nie chce, że skalniak w tak szybkim tempie pięknie Ci "zarasta" :shock: To after nadejdzie szybciej niż się spodziewasz. Może Wasze urlopy służą ogródkowi...? :;230

Żartuję, oczywiście że żartuję... :lol: (Boję się Twojego M :wink: - musi być baardzo silny patrząc na te betonowe bloki :shock: )
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Wycałuj swojego chłopa bo mu się to należy - po zakończeniu będzie wspaniałe miejsce wypoczynku.
Na początku myślałam że to będzie donica na roślinki a nie stoliczek :P

Co do wrzosów, chyba daj sobie spokój....
Niekoniecznie całkowicie z wrzosami ale właśnie z tymi.
Ja w zeszłym roku kupowałam wrzosy z 2 źródeł i tylko jedne rosną a reszta padła :(
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Kasiu... tym wrzosom bym już podziękowała :roll: Ja w zeszłym roku też dorobiłam się takich suszków... ale tegoroczne w kwaśnym :wink: zakątku póki co... tfu, tfu...
Twoje przestrzenie są dla mnie porażające... nie wiem, czy podołałabym :roll:
A kosić też mi się ostatnio nie chce... trawa teraz wolniej rośnie... byle przed zimą ogolić :wink:
Pamiętam, że w zeszłym roku ostatnie koszenie uskuteczniałam w połowie listopada... ale to był dziwny rok... do połowy grudnia miałam w ogródku kwitnącą malwę... zabójczo potem wyglądała zaskoczona nagłym śniegiem :lol:
Zdolny ten Twój M... a ja w pierwszej chwili też pomyślałam o skrzynce - donicy :lol:
Awatar użytkownika
Agniesia
500p
500p
Posty: 521
Od: 31 sie 2009, o 01:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jeziorany

Re: Historia jednego ogrodu (by Soulcatcher ;) )

Post »

Soulcatcher pisze:
Muszę wspomnieć, że przy robieniu skalniaka pomagał nam mały Skrzat (w ogóle ten Krasnal zawsze pomaga mi w pracach w ogrodzie. Mieszkamy w środku wsi i czasem jest mi głupio, gdy inne mamy spacerują ze swoimi czystymi dziecięciami w wózkach a mój Skrzat zaprzątnięty grabieniem swoimi grabkami i kopaniem łopatką i tak jak i ja umazany ziemią - ale niech się wprawia od młodości ;) tym bardziej, że teraz grzebanie w ziemi to jego ulubiona zabawa. No a potem zawsze można się wykąpać (druga ulubiona zabawa)
Kasiu - dzieci są albo czyste, albo szczęśliwe... żebyś widziała, jak moje nieraz wyglądają!

cudów dokonałaś z tym swoim gruzowiskiem :!: :!: :shock:

Wrzosy... dla tych już chyba nie ma szansy, szkoda... za to skalniak fajnie zarasta i zimowity piękne - ja posadziłam 4, tylko jeden kwitnie :(
Awatar użytkownika
Soulcatcher
200p
200p
Posty: 251
Od: 16 cze 2009, o 11:05
Lokalizacja: Majdan/Wołomin

Post »

Gosiu - to nie nasze urlopy służą skalniakowi - to dobrzy ludzie, którzy nam roślinki podsyłają ;) Dzięki takim jak Ty miałam co na ten skalniak wsadzić i dlatego zarósł :D
A wrzosy- strasznie mi ich szkoda :( Na razie ich nie wykopuję. Niech sobie dogorywują... Będąc na wakacjach u teściów widziałam w lesie ogromne wrzosowiska - chyba w przyszłym roku wybiorę się tam z łopatką ;)
A mój mąż - jakbyś spojrzała na niego - chucherko ;) Jak to na prawdziwego naukowca przystało ;) Bloki mu teść pomagał dźwigać ;)

Coma - na stoliczku też jakąś doniczkę da się postawić - a donice (zresztą też samoróbki) u nas dookoła tarasu już w zeszłym roku stały ;)

Gorzato - przestrzeń musi być - mój Małżonek jest zapalonym kibicem siatkówki (sam zresztą trochę też trenował tą dyscyplinę w liceum i na studiach) - już planuje gdzie by tu na trawniku zrobić boisko coby z synkiem mógł pograć za lat parę ;) Więc pewnie nie da mi tego zagospodarować w urocze zakątki tak jak to jest u Ciebie :(

Agnieszko dzięki! Co dziennie wieczorem po kąpieli Młodego woda jest potwornie brudna a na dnie wanny tony piachu ;)
Ale on uwielbia szaleć na dworze. Aż miło patrzeć jak się bawi ;)

No i na zakończenie - stolik - już prawie gotowy. Jeszcze tylko blat trzeba przykręcić i oczywiście pomalować! Ale bardzo, bardzo jestem z niego zadowolona!
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam gorąco!
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Co do leśnych wrzosów to po pierwsze jest to nielegalne a po drugie i tak się nie nadają do ogrodu :P
Awatar użytkownika
Soulcatcher
200p
200p
Posty: 251
Od: 16 cze 2009, o 11:05
Lokalizacja: Majdan/Wołomin

Post »

Ehh - Mariola - no i popsułaś całą zabawę :( ;)
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

;:1
Kup po prostu ze 2-3 wrzosy może w dwóch różnych miejscach od różnych hodowców
i zobacz jak im będzie u ciebie.
To że akurat te ci uschły ( wywal je - nic z nich nie będzie ) nie znaczy że kolejne nie będą rosły :P
Nie pamiętam jaką masz glebę ale swoim dałam trochę piaseczku żeby nie miały za mokro.

P.S. Też chciałam w zeszłym roku zaczaić się z łopatką w lesie ale mi to dziewczyny wybiły z głowy :;230
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ha, ha, ha... kiedyś nawet Marta - Kocina przytoczyła stosowny ustęp z kodeksu wykroczeń... to jak na szyszki się z workami wybierałyśmy :lol:
Moja akcja ratunkowa chojaczków też jakby pod to podpada :roll:
Awatar użytkownika
g.kiecko
1000p
1000p
Posty: 1508
Od: 19 wrz 2007, o 23:19
Lokalizacja: Jasło

Post »

... no to Skrzat już na trawę nie zejdzie... 8)
Na tarasie ma wszystko co mu do szczęścia potrzebne: stolik na papu, parasol i piaskownica!!! Nawet kwiatki są na wyciągnięcie rączki, żeby blisko było pourywać parę kwiatuszków :P :P :P

Wrzosami się nie martw ... Cała zabawa w kolejnych podejściach ;:87
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

g.kiecko pisze:Wrzosami się nie martw ... Cała zabawa w kolejnych podejściach ;:87
A jaka frajda, jak się w końcu uda :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”