Ale numer zobaczcie sami

z kolejnej łuski wykluwa się oznaka życia:) Tak się cieszę, to był chyba mój ulubiony storczyk jeden z pierwszych
Właśnie wzięłam się za moczenie i wprowadzam zmiany... Podzieliłam storczyki wg ich stanu tzn.
1grupa to te do reanimacji w ilości 3sztuk
2grupa to te którym się przedłuża pęd, albo wypuszcza nowy sztuk 4 (wiem też boleje nad tym że tylko tyle)
3grupa to te którym rosną liście 4sztuki
4grupa to te z którymi nic się nie dzieje, stoją jak stały bez kwiatów i nowych liści
5grupa to dendrobia, mitonie, oncidia i cymbidia stoją w innym pokoju, gdzie jest chłodniej
Podział ten ma mi przede wszystkim ułatwić nawożenie. Jak już wyżej pisałam nie zrobiłam kwiatkom okresu spoczynku (cały czas nawoziłam tzn co 2podlewanie) Od 3tygodni nie dostały żadnego nawozu, zobaczymy jaka będzie reakcja, jeszcze z miesiąc lub jak wytrzymam

dwa nie dostaną nawozu te którym nie rośnie nic tzn grupa 4
Grupa 3 dostanie nawóz na zielone
grupa 2 dostanie nawóz na kwitnienie
A co z zimnolubnymi? Ktoś doradzi uwzględniając spoczynek i wszystko co trzeba

? w zasadzie wszystkie kwitły latem ale nawoziłam też cały czas...