Mój ogród - lila31 - rok 2009

[Elizabetka]

Liluś najpierw życzenia ...wszystkiego najlepszego w tym Nowym Roku życzę....przede wszystkim zdrówka i wszelkiej pomyślności.
a teraz :
Lilko piękności wyciągasz i pokazujesz ze spiżarni kolorów.
Naprawdę uczta dla oka....są niesamowite i takie zdrowe.....

[kogra]

Oj to prawda.
Oglądam i wzdycham tylko.
Jeszcze tak długo trzeba będzie na nich czekać.

[HalinaK]

Lilu liliowce cudne, gratuluję takie pięknej kolekcji
W Nowym Roku życzę dużo zdrowia, szczęścia oraz spełnienia wszystkich marzeń

Dla Ciebie mój NN liliowiec

[lila31]

Eluniu dla Ciebie w Nowym Roku życzenia najserdeczniejsze, zdrowia i samych radosnych chwil.

Grażynko nie pozostaje nam nic innego tylko czekać. Teraz to już powinno być "z górki", a tu jak na złość, zima dopiero pokazuje swoje ostre pazurki.

Halinko dziękuję za życzenia i za pięknego liliowca.
Tobie wzajemnie życzę samych pięknych i słonecznych dni w tym 2010 roku.

[bogusia177]

Liluś mam do Ciebie pytanie w związku z liliami ,powiedz ,
czy Ty je wyciągasz po przekwitnięciu z wiaderek ,
czy zostawiasz na następny rok
Czy między wiaderka wsadzasz jeszcze jakieś roślinki ,po prostu czy uzupełniasz puste miejsca :P

[lila31]

Bogusiu wyciągam je z wiaderek gdy zbyt mocno się zagęszczą (wychodzi mi to tak mniej więcej co trzy lata). Cebule mają tam mocno ograniczoną przestrzeń życiową, i w celu "rozluźnienia" wykopuję i ponownie sadzę w świeży kompost.
Między wiaderka nic nie sadzę, staram się wiaderka "posadzić" najgęściej jak można.
Sadzę natomiast przed wiaderkami od strony południowo zachodniej. Po pierwsze, żeby zacienić cebule, które raczej nie lubią "gorąca na nóżki", a po drugie, w celu przysłonięcia łodyg po ścięciu kwiatów.

[bogusia177]

To znaczy Lilo,że lilie się dosyć łatwo rozmnażają ,,no to w takim razie super ,,ja mam lilie dopiero drugi rok
i przy kopaniu w ogródku poniszczyłam sobie trochę ,,dobrze wiedzieć ,i znać przede wszystkim taka metodę ,,
szkoda ,że juz je mam w ziemi ,,ale po przekwitnięciu zastosuje twoją metodę ,,,dzięki ,,,

[Elizabetka]

Liluś mam pytanie odnośnie "gruszek na wierzbie"...jak długo się utrzymują na drzewie...tzn. czy opadają i czy ptaki je lubią.
Serdecznie pozdrawiam i buziaki ślę.

[lila31]

Eluniu przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam na Twoje pytanie.
Jeśli chodzi o "gruszki na wierzbie" to zdjęcie chyba odpowie za mnie.



Zdjęcie robione 25.10.09r.
Ptaki raczej nie lubią tych gruszek, jak to "gruszki na wierzbie", obiecują dużo, a są twarde.
Eluniu dziękuję za pozdrowienia, i również ślę cieplutkie uściski.

[kogra]

Liluś a czy one w ogóle są jadalne ?
Wybacz głupie pytanie, ale to drzewko jest naprawdę intrygujące.
Co robisz z jego owocami ?

[lila31]

Grażynko te gruszki są nieduże i bardzo twarde.
Niestety, idą na kompost, tam się nie zmarnują.

[kogra]

Dobre i to - chociaż taki z nich pożytek.
Ale drzewko bardzo ciekawe.

[Elizabetka]

Liluś dzięki ...na razie szukam informacji bo przymierzam się do zdobycia tego drzewka.
Serdeczności .

[lila31]

Dużo ładniej prezentuje się wiosną, gdy zakwitnie. Może zdjęcie nie oddaje pełni uroku, ale naprawdę jest bardzo ładne w trakcie kwitnienia.



Zdjęcie robione 20.04.09r.

[e-genia]

Witaj Lilu pięknie to drzewo wygląda na tle mostku .
I pomyśleć że już powoli będą wychodzić w naszych ogrodach pierwsze kwiatki , najpóźniej za miesiąc ranniki już powinny kwitnąć .

Genia