Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Zablokowany
sterlizja36
500p
500p
Posty: 798
Od: 14 paź 2008, o 18:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

To jak Gandiflora ryzykować?Ty też masz na nie chrapkę :D .
Pozdrawiam-Ewa.
Ogród Sterlizja36
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

No właśnie oglądałam róże u h, piękne ma ale nowiutki i świeżutki jest :roll:

Mnie bardzo podoba się ta w 3 odcieniach różu...
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Gdyby jeszcze jakieś SWOJE zdjecia zamieścił...

Mi to wyglada na jakąs mutację f albo innego p
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Dokładnie Andrzeju !!!!
To samo pomyśłałam. :cry:
Następne konto i brak danych adresowych, żeby nie nawiedzać " czarodzieja".

A w kwestiach uczciwości i praw autorskich, na które się ów h powołuje:


Widziałeś kiedyś TAKĄ RÓŻĘ ?
A widziałeś może Alchymista, który powtarza kwitnienie? :;230

Bo ja nie. Może za głupia jestem jeszcze :?
Awatar użytkownika
Grandiflora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 823
Od: 21 paź 2008, o 15:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Na all roi sie od niebieskich róż,w tej chwili jest 15 takich ofert, ja nie mam zamiaru dać się nabierać i ryzykować ,jak ktos wcześniej napisał,toteż tylko śmieję się z tych z tych opisów i
to po prostu jest wolna amerykanka różana :twisted:
pozdrawiam , Lucyna
w ogrodzie , w domu
moje róże
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Post »

też patrzyłam na te róże..pomijając fakt,że nie kupuję róż z takim "mglistym"opisem to sprzedawca nie ma jeszcze żadnych sprzedaży i opinii.Chyba sporo się boi ....
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Jeśli chodzi o H to w zeszłym roku był taki z nazwą P, ma podobny repertuar róż, opisy. Co do niebieskiej róży to raczej farbowana na niebiesko różowa, widać to po środkowych płatkach. Byłam u B i zaraz dostanę szału. Zaczyna sprzedaż róż za 2 tygodnie, ponieważ mi jednak powiedziano od 1 marca będziemy je mieć przypuszczalnie w sobotę, muszę tylko zadzwonić do nich w piątek, a potem w sobotę pojechać po róże.
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Kupno róż

Post »

Kochani!
Nie dajcie się nabrać na niebieską różę!!! Taka nie istnieje! :roll:
Ta , Którą wskazujecie na al. jest podbarwiona sztucznie lub zdjęcie przekolorowane na kompie!
Co mnie najbardziej zniechęca do takich zakupów to dodatkowo brak zdjecia oferowanej sadzonki :( . Zfotografowana gałązka w wazonie mnie nie przekonuje ;:29

Sprawdzeni przeze mnie sprzedawcy róż to:
Rosarium
i Szkółki drzew i krzewów Gałczyński i Śląski z Krakowa (zgodność odmianowa i sadzonki duże I. gatunku)

Zamiast ryzykować kupując "kota w worku" czasem lepiej zaczekać aż trafimy na dobrego i sprawdzonego sprzedawcę :wink:
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

TO nie jest "wolna amerykanka", to jest bezczelność i naciąganie (oszukiwanie) klientów.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

No, w kwestii prawnej, to Andrzej ma rację.
Oferta jest to opis i zdjęcie z podaną ceną.
A zdjęcie, jest sfałszowane i celowo wprowadza w błąd klienta.
Dokładnie tak samo, jakby fotografia przedstawiała Mercedesa,
a faktycznie dostalibyśmy Syrenkę.

Problem w tym, że :
- ludzie wystawiają komentarze od razu po dostaniu łysego krzewu
- nikomu nie chce się zgłaszać oszustwa za kilkadziesiąt złotych
- leniwych nie sieją; wystarczyłoby tylko wpisac w google " niebieska róza"
i odrobinę poczytać
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Zarówno niebieskie i czarne róże są, po prostu przed kupnem wystarczy sprawdzić i zobaczyć jak wyglądają zdjęcia u sprzedawcy i zgodzę się z Hanią - trochę poczytać - zaśmiecamy wątek gloriadei.
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Nie ma niebieskich są sinofioletowe,
nie ma czarnych są ciemnoczerwone.

Przynajmniej dla mnie...

Ale zgadzam się żeby nie zaśmiecać wątku. (Może ktoś zrobi z tego osobny?!)
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Post »

Kochani!
Nie mam nic przeciwko tej dyskusji :D Piszcie, piszcie :wink:

Miłego dnia! :wink:
Awatar użytkownika
Agawa
1000p
1000p
Posty: 1252
Od: 4 wrz 2008, o 10:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

Takie rozmaitości jak niebieska róża kuszą, bo nikt wokół tego nie ma ;:94
I często chetni sie znajdą, reklamować juz później nie chcą :?
słonecznie
Lidka
Agawa walczy w ogrodzie
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Niebieska róża

Post »

"NA świecie istnieje prawie 18 tys. odmian róż. Nie ma tylko róży w kolorze nieba, która od dawna jest marzeniem hodowców. W 1840 r. belgijskie towarzystwo ogrodnicze wyznaczyło nagrodę w wysokości 500 tys. franków dla tego, kto taki kwiat wyhoduje. Było to jednak zadanie niemożliwe do zrealizowania dostępnymi wówczas metodami. Z prostej przyczyny: kwiaty róży nie mają genu odpowiadającego za produkcję niebieskiego barwnika – delfinidyny." wg "Wprost"
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”