Ranczo Nokły cz.2
-
tadeusz48
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
TARO- dziękuję za odwiedziny, z tego co wiem to odmiana BARON jest typu F1 , to znaczy jest znacznie odporniejsza na choroby występujące na pomidorach. Jest to odmiana do jak najwcześniejszego sadzenia, oczywiście w ogrzewanych szklarniach, nic nie stoi na przeszkodzie wysianie nasion dopiero w lutym ,czy marcu i uprawa pod nieocieplonymi osłonami, jest to odmiana wybitnie pod wysokie osłony, prowadzić je należy po sznurkach przywiązanych u góry w tunelu, owoce ma smaczne i obficie plonuje, jeżeli ziemia jest dobrze nawożona i odpowiednio podlewana.
ELU- dziękuję za odwiedziny z dalekiej Irlandii, z tego co piszesz, to chętnie byś się ze swoimi roślinkami przeniosła do tamtego klimatu i nie wiem czy to nie zrobisz ,będąc na emeryturze , by być bliżej dzieci i wnuków. Moja laurowiśnia po tych mroźnych wiatrach zrobiła się jakby była stalowa ( chodzi o kolor liści), widać że jej nie służy nasz wschodni klimat.
ISIU- dziękuję za odwiedziny, ta rabata na której rośnie około 100 odmian i gatunków iglaków i krzewów , wiosną tonie w tulipanach które są posadzone na wolnych przestrzeniach między iglakami., oby do kwietnia i maja, to już niedługo.
MONS- dziękuje za wizytę w naszym ogrodzie, na Twoje życzenie złączam zdjęcie mojej męczennicy z 2008 roku.

ZYTO -dziękuję za gratulacje , coś ostatnio rzadko cię widuję na moim wątku.
Dzisiaj kolejne zdjęcia z 2007 roku [/siz]

ELU- dziękuję za odwiedziny z dalekiej Irlandii, z tego co piszesz, to chętnie byś się ze swoimi roślinkami przeniosła do tamtego klimatu i nie wiem czy to nie zrobisz ,będąc na emeryturze , by być bliżej dzieci i wnuków. Moja laurowiśnia po tych mroźnych wiatrach zrobiła się jakby była stalowa ( chodzi o kolor liści), widać że jej nie służy nasz wschodni klimat.
ISIU- dziękuję za odwiedziny, ta rabata na której rośnie około 100 odmian i gatunków iglaków i krzewów , wiosną tonie w tulipanach które są posadzone na wolnych przestrzeniach między iglakami., oby do kwietnia i maja, to już niedługo.
MONS- dziękuje za wizytę w naszym ogrodzie, na Twoje życzenie złączam zdjęcie mojej męczennicy z 2008 roku.

ZYTO -dziękuję za gratulacje , coś ostatnio rzadko cię widuję na moim wątku.
Dzisiaj kolejne zdjęcia z 2007 roku [/siz]

-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Nigdy w zyciu, tu przewaznie wieje i leje, a tego nie znosze. Do emerytury jeszcze daleko, ale zawsze z doskoku moge podziwiac to, czego u nas nie ma i zazdroscic dla zasady, tak jak blondynka zazdrosci brunetce i odwrotnie. Nasuwa sie wniosek, ze nie ma co walczyc z natura i w ogrodzie sadzic rosliny dobrane do klimatu, inaczej pracy duzo a efekty mizerne. Albo uprawiac w donicach jak ma sie warunki, np. fuksje tu rosna jako zywoploty, na dziko wzdluz drogi, a ja trzymam je teraz w chlodnej piwnicy. A w domu i tak najlepiej.chętnie byś się ze swoimi roślinkami przeniosła do tamtego klimatu
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Tadeuszu dziękuję za odpowiedż moje chyba posieję w przyszłym tygodniu . Również dołączam się do życzeń zasługujesz na tę nagrodę . U mnie niestety też brak miejsc na parapetach ,ale coś wykombinuję . Posiałam już też męczennicę ,bo bardzo mi się spodobała . Teraz będę z niecierpliwością czekać ,aż wykiełkują nasionka
-
MietkaCh
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 46
- Od: 31 paź 2008, o 08:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zwoleń
Witam
Tadeuszu piękny masz ogród . Wczoraj skończyłam oglądać oba albumy. Jeśli można, chciałam zadać pytanie odnośnie sosny himalajskiej. Czy można uszczykiwać przyrosty w maju? Przez dwa lata była ładna , gęsta, a teraz zaczyna tracić ładny pokrój. No ale ja nie ingerowałam w jej wzrost. Iglaki masz cudne.
Pozdrawiam
Mietka
Tadeuszu piękny masz ogród . Wczoraj skończyłam oglądać oba albumy. Jeśli można, chciałam zadać pytanie odnośnie sosny himalajskiej. Czy można uszczykiwać przyrosty w maju? Przez dwa lata była ładna , gęsta, a teraz zaczyna tracić ładny pokrój. No ale ja nie ingerowałam w jej wzrost. Iglaki masz cudne.
Pozdrawiam
Mietka
piękny ogród i tyle wspaniałych pomysłów godnych naśladowania, jeśli pozwolisz będę tu częstym gościem:)
Pozdrawiam zimowo
Pozdrawiam zimowo
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
-
tadeusz48
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
JADZIU- dziękuję za odwiedziny, ja swoją męczennicę od 3 zim przechowuję na działce, zrobiłem jej ze styropianu rodzaj skrzyni z jedną stroną oszkloną, przy dodatnich temperaturach na zewnątrz ją wietrzę, i jak na razie widać że żyje, mam nadzieję że doczeka kolejnej wiosny.
ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny, widzę i czuję, że Cie już bierze tęsknota za rodzinnym domem," wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej ", coś wiem ,bo w młodości często bywałem poza domem.
JADZIU- dziękuję za odwiedziny i za gratulacje z okazji wygrania konkursu, w środę i czwartek ja też przymierzam się siania pomidorów, na pierwszy ogień pójdą nasiona odmian : BARON, REMIZ, SŁONKA,i BEKAS.- wszystkie typu F1.
INA- dziękuję za spacery po naszym ogrodzie, nasz ogród jest budowany od zera, i wszystko co robimy jest podporządkowane wypoczynkowi naszych członków rodziny, ze szczególnym uwzględnieniem wnuków, my z żoną będąc na emeryturze wypoczywamy podczas pracy w ogrodzie, a że ciągle wypoczywamy, to i ogród jest taki , jaki jest.
MIETKO- dziękuję za długie spacery po naszym ogrodzie, mam nadzieję że przyjemnie Ci się spacerowało po naszym "raju". Co do sosny himalajskiej , to i ja przymierzam się do zagęszczenie jej gałęzi, gdyż urosła już do około 180 cm i i długie gałęzie odchyliły się do poziomu odsłaniając goły środek pnia. Myślę że tak jak inne sosny pod koniec maja trzeba jej nowe przyrosty ( tzw. świeczki) uszczknąć ( koniecznie palcami ,a nie nożem czy sekatorem, gdyż wtedy przytniemy z pędem igły i to tworzy nieładny wygląd) od 1/4 długości do 3/4 długości (zależy ile kto chce) . Po tym okresie sosna jeszcze zdąży wytworzyć nowe pąki wzrostu na następny rok.
MONIKO- dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa o naszym ogrodzie.
MONS- dziękuję za odwiedziny, warto się natrudzić by mieć tę roślinę w ogrodzie, bo kwiaty ma przepiękne.
URSZULO- dziękuję za spacery po naszym ogrodzie, w ogrodzeniu są nad rzeką dwie furtki nigdy nie zamykane, w każdej chwili możesz, czy to w czasie wirtualnej, czy realnej wizyty nas odwiedzić, zapraszamy.
Dzisiaj kolejne zdjecia z ]2007 roku

ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny, widzę i czuję, że Cie już bierze tęsknota za rodzinnym domem," wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej ", coś wiem ,bo w młodości często bywałem poza domem.
JADZIU- dziękuję za odwiedziny i za gratulacje z okazji wygrania konkursu, w środę i czwartek ja też przymierzam się siania pomidorów, na pierwszy ogień pójdą nasiona odmian : BARON, REMIZ, SŁONKA,i BEKAS.- wszystkie typu F1.
INA- dziękuję za spacery po naszym ogrodzie, nasz ogród jest budowany od zera, i wszystko co robimy jest podporządkowane wypoczynkowi naszych członków rodziny, ze szczególnym uwzględnieniem wnuków, my z żoną będąc na emeryturze wypoczywamy podczas pracy w ogrodzie, a że ciągle wypoczywamy, to i ogród jest taki , jaki jest.
MIETKO- dziękuję za długie spacery po naszym ogrodzie, mam nadzieję że przyjemnie Ci się spacerowało po naszym "raju". Co do sosny himalajskiej , to i ja przymierzam się do zagęszczenie jej gałęzi, gdyż urosła już do około 180 cm i i długie gałęzie odchyliły się do poziomu odsłaniając goły środek pnia. Myślę że tak jak inne sosny pod koniec maja trzeba jej nowe przyrosty ( tzw. świeczki) uszczknąć ( koniecznie palcami ,a nie nożem czy sekatorem, gdyż wtedy przytniemy z pędem igły i to tworzy nieładny wygląd) od 1/4 długości do 3/4 długości (zależy ile kto chce) . Po tym okresie sosna jeszcze zdąży wytworzyć nowe pąki wzrostu na następny rok.
MONIKO- dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa o naszym ogrodzie.
MONS- dziękuję za odwiedziny, warto się natrudzić by mieć tę roślinę w ogrodzie, bo kwiaty ma przepiękne.
URSZULO- dziękuję za spacery po naszym ogrodzie, w ogrodzeniu są nad rzeką dwie furtki nigdy nie zamykane, w każdej chwili możesz, czy to w czasie wirtualnej, czy realnej wizyty nas odwiedzić, zapraszamy.
Dzisiaj kolejne zdjecia z ]2007 roku




