HVX - doświadczenia i dyskusje użytkowników
Może więc najlepszym wyjściem z tej sytuacji jest stworzenie grupy nacisku.Jedyną drogą ku temu jest tak ,jak wspomniał Tomasz , wymuszenie wprowadzenia restrykcyjnych przepisów na wzór amerykański jak i szeroka akcja uświadamiająca.I tu chyba jest czas i miejsce na powołanie Stowarzyszenia Miłośników Host.Zawsze lepiej wystepować jako grupa ,niż pojedynczymi mail-ami czy telefonami.Na całym świecie tego typu organizacje istnieją i funkcjonują.To one mogą również nadawać własne certyfikaty bezpieczeństwa.
Co Wy na to?
Co Wy na to?
Tomaszu-sorry ,ale nie jestem godzien być szefem, są bardziej znamienici hościarze niż ja.Co do procedur i uwarunkowań prawnych to chyba wszystko mozna przejść.Liczba osób konieczna do założenia to 15 -a tylu by sie chyba znalazło.Rzuciłem luźny pomysł, może wśród nas jest prawnik lub ktoś kto ma wiedzę na ten temat.To tylko zaczątek dyskusji................
No właśnie 
Tam prawo przychylniejsze odnośnie związków, kołek itp. Należę do PTMK i wiem ile z tym papierowszczyzny, obowiązkowych składek, bo trza się rozliczać z urzędem skarbowym...
Nacisk towarzystw hościarzy w USA? Ano po prostu protesty, petycje i długotrwałe, marudne nękanie:)
Wyjaśnienie:
Mariasen zapytała, czy należę do Polskiego Towarzystwa Matek Karmiących, odpowiedź brzmi ; TAK!

Tam prawo przychylniejsze odnośnie związków, kołek itp. Należę do PTMK i wiem ile z tym papierowszczyzny, obowiązkowych składek, bo trza się rozliczać z urzędem skarbowym...
Nacisk towarzystw hościarzy w USA? Ano po prostu protesty, petycje i długotrwałe, marudne nękanie:)
Wyjaśnienie:
Mariasen zapytała, czy należę do Polskiego Towarzystwa Matek Karmiących, odpowiedź brzmi ; TAK!

- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Czytam to wszystko co piszecie i nie mogę wyjść z podziwu. Jeszcze trochę to będzie rewolucja.
Realia są jednak według mnie takie;
Nasza siła to siła naszej sekcji hostowej na największym w Polsce forum o tematyce ogrodniczej.
Tak się składa, że tylko u nas został nagłośniony temat wirusa, na innych forach wręcz próby skierowania uwagi na ten temat są niezauważalne.
Bio-forum.pl – 15-08-2008 w temacie hostowym napisałem tam wspominając o wirusie i podając linki :
http://www.hostalibrary.org/firstlook/HVX.htm
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=13543
Jest to od tamtej pory jedyny i ostatni post w tematyce hostowej – chwała jednak Adminom i moderatorom tego forum, że pozostawili linki, aby ludzie mogli poczytać.
Tabaza – Zaczęła się tam również dyskusja poruszająca tematykę wirusa i również tam próbowałem poruszyć ten temat i pozostawiłem te same linki.
Na tym forum w przeciwieństwie do poprzedniego była jednak reakcja – w zasadzie jednogłośnie stwierdzono, że wirus to żaden problem i nie należy sobie tym głowy zawracać (napisałem to trochę przesadnie, ale mniej więcej o to chodziło).
Dodatkowo link do problematyki na naszym forum został usunięty( bez komentarza).
Czy zna ktoś z Was inne strony w polskim Internecie, gdzie poruszono tą problematykę – ja nie znam.
Czy znacie zasady działania (pracy) dużych hurtowni, ogrodnictw komercyjnych, wielkich producentów???
Dla nich produkcja in vitro to jedyny możliwy do przyjęcia sposób zdobywania roślin – najtańszy i najszybszy. Jedynie masowa uprawa roślin jest opłacalna, gdy sadzonki można uzyskać szybko i jak najtaniej sprzedać.
Nie kupowanie przez nas host w marketach, sklepach …… jest jedynie dla nas jakimś zabezpieczeniem, a myślenie, że może to cokolwiek zmienić jest guzik warte – tysiące ludzi kupi te hosty i tak.
Jedynie właściciele takich firm mogą wymóc jakiekolwiek zmiany.
My jesteśmy malutcy, wręcz niezauważalni – jakiekolwiek stowarzyszenie kilku maniaków hostowych mające na celu walkę z wirusem jest niepoważne.
Maniacy hostowi na Naszym Forum nie mają nawet poparcia (dużej ilości głosów) w głosowaniu na Miss Hosta 2008.
Uważam, że bardzo dużo już zostało zrobione – gdy ktokolwiek wpisze w wyszukiwarce internetowej nazwę jakiejkolwiek opisanej przez nas hosty, to na jednej z pierwszych pozycji pojawi się adres do naszych wątków hostowych i zarazem do wątków o wirusie. Hurtownicy i duże firmy tu nie zaglądają, ale zaglądają sprzedawcy z Allegro i oni zaczęli pozytywnie reagować. Przykład jest właśnie w tym wątku – pozytywna reakcja firmy Amkkomp. Właśnie oni mogą być naszymi sprzymierzeńcami w walce o to, aby nasze kolekcje były „czyste”, gdyż między innymi u nich możemy nabyć rarytasy, a oni aby je sprzedać muszą zapewnić nas o ich „czystości”. To swoistego rodzaju symbioza – i oni i my jesteśmy malutcy i zależymy od siebie.
Powinniśmy dalej działać w tym kierunku, aby uświadamiać coraz większe rzesze miłośników host, udostępniać naszą wiedzę o wirusie innym i poszerzać swoją wiedzę na ten temat. Może w niedalekiej przyszłości testy staną się tańsze, a my będziemy mieli wolne od wirusa kolekcje naszych ulubionych roślin.
Myślę, że jeszcze jest za wcześnie na walkę z kolosami „wiatrakami”.
Realia są jednak według mnie takie;
Nasza siła to siła naszej sekcji hostowej na największym w Polsce forum o tematyce ogrodniczej.
Tak się składa, że tylko u nas został nagłośniony temat wirusa, na innych forach wręcz próby skierowania uwagi na ten temat są niezauważalne.
Bio-forum.pl – 15-08-2008 w temacie hostowym napisałem tam wspominając o wirusie i podając linki :
http://www.hostalibrary.org/firstlook/HVX.htm
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=13543
Jest to od tamtej pory jedyny i ostatni post w tematyce hostowej – chwała jednak Adminom i moderatorom tego forum, że pozostawili linki, aby ludzie mogli poczytać.
Tabaza – Zaczęła się tam również dyskusja poruszająca tematykę wirusa i również tam próbowałem poruszyć ten temat i pozostawiłem te same linki.
Na tym forum w przeciwieństwie do poprzedniego była jednak reakcja – w zasadzie jednogłośnie stwierdzono, że wirus to żaden problem i nie należy sobie tym głowy zawracać (napisałem to trochę przesadnie, ale mniej więcej o to chodziło).
Dodatkowo link do problematyki na naszym forum został usunięty( bez komentarza).
Czy zna ktoś z Was inne strony w polskim Internecie, gdzie poruszono tą problematykę – ja nie znam.
Czy znacie zasady działania (pracy) dużych hurtowni, ogrodnictw komercyjnych, wielkich producentów???
Dla nich produkcja in vitro to jedyny możliwy do przyjęcia sposób zdobywania roślin – najtańszy i najszybszy. Jedynie masowa uprawa roślin jest opłacalna, gdy sadzonki można uzyskać szybko i jak najtaniej sprzedać.
Nie kupowanie przez nas host w marketach, sklepach …… jest jedynie dla nas jakimś zabezpieczeniem, a myślenie, że może to cokolwiek zmienić jest guzik warte – tysiące ludzi kupi te hosty i tak.
Jedynie właściciele takich firm mogą wymóc jakiekolwiek zmiany.
My jesteśmy malutcy, wręcz niezauważalni – jakiekolwiek stowarzyszenie kilku maniaków hostowych mające na celu walkę z wirusem jest niepoważne.
Maniacy hostowi na Naszym Forum nie mają nawet poparcia (dużej ilości głosów) w głosowaniu na Miss Hosta 2008.
Uważam, że bardzo dużo już zostało zrobione – gdy ktokolwiek wpisze w wyszukiwarce internetowej nazwę jakiejkolwiek opisanej przez nas hosty, to na jednej z pierwszych pozycji pojawi się adres do naszych wątków hostowych i zarazem do wątków o wirusie. Hurtownicy i duże firmy tu nie zaglądają, ale zaglądają sprzedawcy z Allegro i oni zaczęli pozytywnie reagować. Przykład jest właśnie w tym wątku – pozytywna reakcja firmy Amkkomp. Właśnie oni mogą być naszymi sprzymierzeńcami w walce o to, aby nasze kolekcje były „czyste”, gdyż między innymi u nich możemy nabyć rarytasy, a oni aby je sprzedać muszą zapewnić nas o ich „czystości”. To swoistego rodzaju symbioza – i oni i my jesteśmy malutcy i zależymy od siebie.
Powinniśmy dalej działać w tym kierunku, aby uświadamiać coraz większe rzesze miłośników host, udostępniać naszą wiedzę o wirusie innym i poszerzać swoją wiedzę na ten temat. Może w niedalekiej przyszłości testy staną się tańsze, a my będziemy mieli wolne od wirusa kolekcje naszych ulubionych roślin.
Myślę, że jeszcze jest za wcześnie na walkę z kolosami „wiatrakami”.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
Czuje niechęć do wszelkich ról przywódczych i proszę nie namawiajcie mnie do zajęcia roli przywódcy stowarzyszenia ( to z priva), ale wcale nie uważam, że to zły pomysł.
Świat zmieniała właśnie jakaś grupka maniaków, a nawet pojedyncze osobniki, a początki były bardzo trudne. Ludzie dal swoich ideologii ginęli nawet nawet stosach, nam to przecież nie grozi.
Zaprzyjaźnieni w Stanach wciąż mnie pytają, czy jest u was jakieś stowarzyszenie, odpowiadam nie- bo nie ma jeszcze ludzi. Myślę,ze też by nam pomogli, są chętni. Mój angielski jednak kiepski i potrzebowalibyśmy...
Wiem, jawi się krajobraz narwańców i papierowych co"rzucają się na wiatr", ale gdyby takich nie było świat nie poszedłby naprzód i nie sądzę, byśmy wyszli z jaskiń właśnie bez narwańców. Muszą być ofiary, ale ktoś musi ZACZĄĆ. Uprzedzam jednak,ze mogę być członkiem tego towarzystwa, mogę służyć wiedzą na temat host,a le do roli biurokraty, czy jak to już ktoś nazwał "prezesa" absolutnie się nie nadaję i takiej roli nie przyjmę . Nie mam cech przywódczych i nie znoszę stać na piedestale. Mogę być przydatny...i cóż, otwieram nowy wątek, spróbować nie zaszkodzi. Wyjdzie, nie wyjdzie,ale jeśli nie spróbujemy to możemy tego bardzo żałować. Jestem pewien,że takich uczuć nie chcialbym kiedyś doświadczyć .
Wracajmy jednak do porządku w tym temacie, czyli dyskusji nad wirusem...
Świat zmieniała właśnie jakaś grupka maniaków, a nawet pojedyncze osobniki, a początki były bardzo trudne. Ludzie dal swoich ideologii ginęli nawet nawet stosach, nam to przecież nie grozi.
Zaprzyjaźnieni w Stanach wciąż mnie pytają, czy jest u was jakieś stowarzyszenie, odpowiadam nie- bo nie ma jeszcze ludzi. Myślę,ze też by nam pomogli, są chętni. Mój angielski jednak kiepski i potrzebowalibyśmy...
Wiem, jawi się krajobraz narwańców i papierowych co"rzucają się na wiatr", ale gdyby takich nie było świat nie poszedłby naprzód i nie sądzę, byśmy wyszli z jaskiń właśnie bez narwańców. Muszą być ofiary, ale ktoś musi ZACZĄĆ. Uprzedzam jednak,ze mogę być członkiem tego towarzystwa, mogę służyć wiedzą na temat host,a le do roli biurokraty, czy jak to już ktoś nazwał "prezesa" absolutnie się nie nadaję i takiej roli nie przyjmę . Nie mam cech przywódczych i nie znoszę stać na piedestale. Mogę być przydatny...i cóż, otwieram nowy wątek, spróbować nie zaszkodzi. Wyjdzie, nie wyjdzie,ale jeśli nie spróbujemy to możemy tego bardzo żałować. Jestem pewien,że takich uczuć nie chcialbym kiedyś doświadczyć .
Wracajmy jednak do porządku w tym temacie, czyli dyskusji nad wirusem...
- bartelsz
- 200p
- Posty: 318
- Od: 11 cze 2007, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wszystko idzie w dobrym kierunku, lecz to bardzo długa i ciężka droga.
Uważam z uporem maniaka, że pierwszym sygnałem mógłby być jakiś apel wysłany z wieloma podpisami. Żebyśmy mogli zebrać odpowiednią liczbę podpisów trzeba by było zorganizować to troszkę inaczej niż lista na forum, gdzie do wpisania się na nią należy zarejestrować się na forum.
Musi być ogólnie dostępna jak sondy i listy poparcia w internecie i zawierać minimalnie niezbędne wymagane dane + adresy mailowe. Odnośnik do niej moglibyśmy rozesłać swoim znajomym, można by nią było również zareklamować w ogrodniczych czasopismach. Uważam, że może któryś z redaktorów by się tym zainteresował i umieścił link do listy, (a może nawet powielił jako artykuł, w końcu o czym mają pisać jak nie o sprawach dotyczących naszych ogrodów)
Przecież również w tym celu posiadamy internet. Przy poparciu nawet tych małych handlowców możemy stworzyć całkiem poważną inicjatywę. Taki jest mój punkt widzenia w zależności od tego jaki odniosłoby to skutek planować dalsze posunięcia.
Pozdrawiam
Bartek
Uważam z uporem maniaka, że pierwszym sygnałem mógłby być jakiś apel wysłany z wieloma podpisami. Żebyśmy mogli zebrać odpowiednią liczbę podpisów trzeba by było zorganizować to troszkę inaczej niż lista na forum, gdzie do wpisania się na nią należy zarejestrować się na forum.
Musi być ogólnie dostępna jak sondy i listy poparcia w internecie i zawierać minimalnie niezbędne wymagane dane + adresy mailowe. Odnośnik do niej moglibyśmy rozesłać swoim znajomym, można by nią było również zareklamować w ogrodniczych czasopismach. Uważam, że może któryś z redaktorów by się tym zainteresował i umieścił link do listy, (a może nawet powielił jako artykuł, w końcu o czym mają pisać jak nie o sprawach dotyczących naszych ogrodów)
Przecież również w tym celu posiadamy internet. Przy poparciu nawet tych małych handlowców możemy stworzyć całkiem poważną inicjatywę. Taki jest mój punkt widzenia w zależności od tego jaki odniosłoby to skutek planować dalsze posunięcia.
Pozdrawiam
Bartek
O właśnie-widzę że inicjatywy pojawiają sie jak grzyby po deszczu.Pomysł z listem otwartym na temat zagrożenia HVX i konieczności jego zastopowania jest GENIALNY.bartelsz pisze:Wszystko idzie w dobrym kierunku, lecz to bardzo długa i ciężka droga.
Uważam z uporem maniaka, że pierwszym sygnałem mógłby być jakiś apel wysłany z wieloma podpisami. Żebyśmy mogli zebrać odpowiednią liczbę podpisów trzeba by było zorganizować to troszkę inaczej niż lista na forum, gdzie do wpisania się na nią należy zarejestrować się na forum.
Musi być ogólnie dostępna jak sondy i listy poparcia w internecie i zawierać minimalnie niezbędne wymagane dane + adresy mailowe. Odnośnik do niej moglibyśmy rozesłać swoim znajomym, można by nią było również zareklamować w ogrodniczych czasopismach. Uważam, że może któryś z redaktorów by się tym zainteresował i umieścił link do listy, (a może nawet powielił jako artykuł, w końcu o czym mają pisać jak nie o sprawach dotyczących naszych ogrodów)
Przecież również w tym celu posiadamy internet. Przy poparciu nawet tych małych handlowców możemy stworzyć całkiem poważną inicjatywę. Taki jest mój punkt widzenia w zależności od tego jaki odniosłoby to skutek planować dalsze posunięcia.
Pozdrawiam
Bartek
Po pierwsze- taka forma "zawieszona" w internecie będzie na pewno zauważona, jeśli link do niej roześle się do wielu miejsc.Także do producentów , a może i do ministerstw rolnictwa , no i do prasy.
Po drugie- może to być zalążek właśnie Towarzystwa czy Stowarzyszenia.
Po trzecie- tak naprawdę może to dać odpowiedź kto jest zainteresowany problemem HVX i ile jest takich osób i firm
Ja ze swojej strony deklaruje nieodpłatne udostępnienie jednego z posiadanych przeze mnie adresów internetowych oraz miejsca na serwerze.
Oto adresy www z mojej "stajni".
www.hosta.com.pl
www.hosty.com.pl
www.hosta-funkia.pl
- amkkomp
- 50p
- Posty: 76
- Od: 7 wrz 2007, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: SOCHACZEW
- Kontakt:
Ja mam do dyspozycji domeny hostapolska.pl i hostapoland.pl ale nie mam serwera.
http://www.falundafa.pl Falun Dafa jest dobre
http://www.funkia.pl Zapraszam do mojego sklepu internetowego
Hosta SERIA P7 nowość w sklepie
http://www.funkia.pl Zapraszam do mojego sklepu internetowego
Hosta SERIA P7 nowość w sklepie