Georginiu, jeszcze się nie zapoznałam ze wszystkimi zwierzętami.
Poszukałam kwieciaka w internecie, przyznam że już miałam z nim kontakt, chyba że to był jakiś jego równie przystojny kuzyn Mszyce też ponownie mnie odwiedziły, a nie zapraszałam
Zagapiłam się i na moich różach pojawiły się mszyce. W takich ilościach, że rozpacz bierze. Znacie jakieś domowe i skuteczne sposoby? Z góry dziękuję i pozdrawiam:)
I do mnie powrócił skoczek, mszyce też się pojawiły . Dziś wycierałam listki chusteczką, ale jeżeli nieproszeni goście się zadomowią, poczęstuję ich chemią.
Witam
Na róży okrywowej Fairy jest mnóstwo zaschniętych pąków kwiatów, które odpadają z gałązki. To sprawka jakiegoś szkodnika?
Zrobiłam zdjęcie ale coś mi nie wychodzi to wklejanie (nie logowałam się).
Witam mam nadzieję, że piszę w odpowiednim temacie. Od razu informuje, że na różach się nie znam lecz na parapecie w pokoju mam 2 róże (jeszcze niedawno były 3). Są to róże małej wysokości, jakieś 30 cm. Ostatnio pojawiły się na ich liściach małe ciemne (może nawet czarne) kulki, dosyć licznie. Praktycznie na każdym liściu są. Towarzyszy temu usychanie i opadanie liści. Co to może być? Jak to zwalczyć ?
Pozdrawiam Emil
Mogę dodać, że liście bardzo odpadają, praktycznie wcale się nie trzymają nawet jeżeli dotknie się zielonego liścia to on odpada.
Proszę o szybką odpowiedź róże mi giną w oczach
Przychodzi mi do głowy tylko rdza róży - ale te kulki byłyby rdzawe, dopiero w późniejszym stadium ciemniejące, no i byłyby ślady na wierzchniej stronie liści. Może to jakiś szkodnik? Chyba bez zdjęcia będzie trudno.
Jeśli to rdza, to Score lub Baymat Ultra. No i wymienić podłoże na lżejsze i zasobniejsze.
Na zdjęciu dużo nie widać, aczkolwiek coś jest. Są to te małe czarne kuleczki widoczne szczególnie na tym zdj na łodydze. Było ich na prawdę bardzo dużo teraz jest mniej bo liście praktycznie wszystkie opadły.
Dziękuję z góry za pomoc
Decis - nie. Kup jakiś środek typowo na przędziorki - akarycyd, jak np. Apollo, Magus, Nissorun, Ortus, Piranica itp.
I uważaj teraz żeby nie przelać tych róż w doniczkach - jak nie mają liści to i wody potrzebują minimalnie - jak korzenie zagniją to żaden środek ochrony nie pomoże.