Winorośl - odmiany jakie polecacie

[mandorla]

Jeśli tylko odrobinkę, to pół biedy. Przestrzeń będzie miała na pewno, bo będę ją prowadzić wzdłuż ażurowego ogrodzenia. Czytałam, że właśnie jest odporna na choroby - i wierz tu, człowieku, temu, co sprzedawcy piszą!

[Adas11]

Te odmiany co są uznawane najodporniejsze też nogą załapać mączniaka jak kiepski rok w złym miejscu posadzone zła gleba itd. ale kupowanie odmian gdzie w genach jest 30 – 100 % Labrusca odradzam bo raczej nam nie będą smakować , czy nie lepiej kupić odmiany nowsze o większych owocach i jagodach z większą zawartością winorośli właściwej np. :
Achilles Aladdin Bajkonur Garmonia Głasza Katrusia Krasa Bałok Kołobok Nadjeżda AZOS Podarok Irinie Prodiuser Super Extra Wostorg Talizman Timur .

[gienia1230]

Alladin czy Aladdyn? To nie ta sama odmiana? Ktoś tu w tym wątku zwrócił mi na to uwagę. I ja już nie pamietam co posadziłam, etykietka na działce . A jeśli mi się coś pokićkało . Czym one się roznia?

[Adas11]

Alladin czy Aładdin podają jako
 (Wostorg Krasnyj x Wostorg Muskatnyj) ale czy to pomyłka to nie wiem ? http://www.winogrona.org/index.php?title=A%C5%82addin , http://www.winnicakrysa.pl/opis-odmian/

[kuneg]

Krys pewnie spisał z winogrona.org.
Tu jest opis odmiany:
http://www.winogrona.org/index.php?title=A%C5%82addin

Ale co ma być pomyłką?
Przecież na obu stronach są te same odmiany rodzicielskie. Skoro odmiana jest pochodzenia wschodniego, to cyrylicę można różnie odczytywać. Ł czy L, to jedno i to samo na wschodzie. To jest ta sama odmiana. Gdyby odmiany rodzicielskie były inne, to by były różne odmiany.

Ot i cała zagadka..

[malopolanin]

Gdyby odmiany rodzicielskie były inne, to by były różne odmiany.

Ot i cała zagadka..

Aladin: https://www.vivc.de/index.php?r=passpor ... w&id=17220
Aladdin: https://www.vivc.de/index.php?r=passpor ... w&id=25385

[sajko71]

Alladin czy Aładdin podają jako
 (Wostorg Krasnyj x Wostorg Muskatnyj) ale czy to pomyłka to nie wiem ? http://www.winogrona.org/index.php?title=Aładdin http://www.winnicakrysa.pl/opis-odmian/

Pojawiają się różne nazwy (tłumaczenia nazw) tych samych odmian a to dlatego, że na stronie winogrona.org każdy zalogowany użytkownik może wprowadzić czy edytować opisy odmian. Nie mamy jakiejś komisji weryfikacyjnej, błędy korygujemy na bieżąco lub po zgłoszeniu na forum. Z dużą swobodą do nazewnictwa podchodzą też niektórzy szkółkarze. Aładdin, Alladin, Aladyn itd to ta sama odmiana (deserowa, pochodzenie wschód). Jak są wątpliwości to (jak sugeruje kuneg) trzeba patrzeć na pochodzenie lub rodziców (czyli tak jak u ludzi).
Aladin pochodzący z Francji jest w Polsce właściwie nieznany albo przynajmniej nierozpowszechniony.

[malopolanin]

Co nie zmienia faktu, że nawet w Polsce są problemy. Aładdin opisywany na wspomnianym forum u jednych choruje, u innych nie. Różne klony różnią się gronami i wybarwieniem owoców. Sam mam Aładdina z różnych źródeł. Mam szczepione i na własnych korzeniach. Odmiana od Zdzichola u mnie nie choruje. Te z winnicy, która używa tego samego zdjęcia Kiszmisz Nachodka, które ty wstawiłeś do Internetu, dojrzewają później, choć rosną po sąsiedzku.
Osobnym problemem jest rzetelność szkółek. Na portalu aukcyjnym aż roi się od przekłamań. Różowy Swenson, niebiesko-granatowy Jupiter itp.

[kuneg]

Taaak...
Regina, czyli właściwie Augustin, symbol hodowlany V25/20 jest tutaj dobrym przykładem radosnej twórczości, a to jedna odmiana.
Prim czy Palatina? To jest też jedna odmiana.
Aurora, czy Aurore? Tu są już dwie.
Galanth, czy Galante?
Garant, czy Garantos?
To tylko drobne przykłady bałaganu z nazewnictwem. Bez vodki nie rozbiriosz. ;)

Powiem Ci w sekrecie, że u mnie wszystko choruje - bez wyjątku, jak nie opryskam w odpowiednim momencie. Spośród 40 odmian nie udało mi się jeszcze wyłonić nawet jednej bezobsługowej.

[sajko71]

Z "Galanth, czy Galante?
Garant, czy Garantos?" to inna sytuacja, bo instytut, który wyselekcjonował te odmiany oficjalnie zmienił nazwy w 2016 r. Ale przyjęte i utarte nazewnictwo trudno zmienić w świadomości społecznej mimo, że wielokrotnie o tym pisałem to tu to tam. Mimo, że uparcie używam aktualnego Galante i Garantos to niektórym musiałem się tłumaczyć, że nie mam innej odmiany.

Co do Alladina (tu nie wiem jak pisać) to oprócz oczywistych oprysków na wschodnie wynalazki to u mnie potrzebuje dodatkowego oprysku na grona (może być eko typu węglan potasu). U mnie nie przebarwia się zbyt mocno, ale to też zależy od odsłonięcia gron na działanie słońca.

Ps. A to ciekawe z tą fotką, że ktoś używa mojej fotki bez pozwolenia w swojej szkółce. Czego to człowiek się nie dowie... i to na innym forum. Ciekawe, że ktoś ma odmianę, handluje nią a fotki pożycza zamiast zrobić swoje i to lepsze. Szczyt lenistwa?!

[kuneg]

Sorry, zapomniałam dodać, że chodziło mi o odmiany z większościowym udziałem genów winoroi szlachetnej.

A opis oprysków znajdziesz w moich postach - w tym, albo innym temacie dot. winorośli.

[jurek16a]

Powiem Ci w sekrecie, że u mnie wszystko choruje - bez wyjątku, jak nie opryskam w odpowiednim momencie. Spośród 40 odmian nie udało mi się jeszcze wyłonić nawet jednej bezobsługowej.

Dostałam cztery odmiany winorośli. Ukorzeniłam i przyjęły się trzy. Dwie białe, jedna różowa. Nie pryskałam niczym, bo tak się złożyło, że nie miałam możliwości. Obie białe zachorowały (chyba któryś z mączniaków - wnioskując po wpisach tutejszych). Różowa cała zdrowa, a do tego jej przyrosty były nieporównywalne do tych białych. Posadzone do ziemi wiosną 2019 a już ta różowa weszła mi na dość wysoką wiśnię. Forumowicz przesłał mi patyczki dwóch różowych: Swenson Red i V68021 (nic mi to nie mówi, bo, jak pisałam, nie znam się). Jedna z nich mi się przyjęła, nie wiem która, ale ona przetrwała cały sezon nie chorując, a żyjąc obok tych dwóch białych, które chorowały.

Nie liczę, że i w tym roku będę miała takie szczęście, proszę więc o podanie mi łopatologicznie jak mam postępować w roku przyszłym, by utrzymać je przy życiu.

Po pierwszym roku należy przyciąć na dwa ,do trzech oczek nad ziemią, w czerwcu , po Janie usuniesz słabe i zostawisz jedną latorośl. Latorośl powinna piąć się pionowo w górę na podporze ( nie wiśni ), W następnym roku zależnie od siły wzrostu , ukształtujesz pień. i być może ramię wtedy ędziesz musiała wybrać formę prowadzenia . Popularne to Gujot, ( dla tych odpornych na mróz, oraz ramie poziome, lub Gebelin - te formy dla okrywania odmian przemarzających.

[malopolanin]

Taaak...
Powiem Ci w sekrecie, że u mnie wszystko choruje - bez wyjątku, jak nie opryskam w odpowiednim momencie. Spośród 40 odmian nie udało mi się jeszcze wyłonić nawet jednej bezobsługowej.

Niepotrzebny sarkazm. Ja Ci nie powiem, ale napiszę. Nie ma odmiany w 100% odpornej, wie to każdy, kto miał do czynienia z winoroślą dłużej niż kilka sezonów. U mnie też takiej nie ma, ale akurat w sprawie Alladyna na wspomnianym forum toczyła się dyskusja. Jedni mają problemy z tą odmianą, inni takich problemów nie mają. Ja z Alladynem od Zdzichola nie mam problemów, co nie znaczy, że nie traktuję go w odpowiednim czasie siarkolem, Alkalinem KB+Si itp, bo to jest normalne, zwłaszcza, że obok odmiany grzybolubne w rodzaju Einset, czy Jubiliej Nowoczerkasska. U mnie Aładdin nigdy nie był tak zagrzybiony, jak na niektórych zdjęciach w wątku o tej odmianie na wspomnianym forum.
Jak by nie było, uważam tę odmianę za jedną z najlepszych do przydomowych ogródków.
Alladyn to po rosyjski i ukraińsku Аладдин, więc chyba powinniśmy pisać Alladyn lub Aładdin.
Aby nawiązać do tematu wątku (nie być off topic) dodam bardzo wczesną odmianę Rumba, jako godną polecenia, choć ona wymaga sporo miejsca ze względu na zalecane cięcie (10 oczek) i bardzo silny wzrost.

[Yogibeer701]

Te moje wino z odmiany Wynosliwyj na cukrze jest już klarowne i można butelkować. Przy okazji dziabnąłem sobie kilka kieliszków i już teraz po 3 miesiącach nie odbiega zbytnio od tych tanich czerwonych gronowych ze sklepu. Jest jednak mocniejsze koło 15 % i bez siary. Jednak ta odmiana ma problemy z chorobami ale na wino dla amatora jest ok.

[Wroniarz]

Czyli można łatwo, tanio i przyjemnie. Jak smakuje i jaki był koszt wyprodukowania butelki tego wina ?
U mnie 3 nastawy po 5 litrów w odstępach dwóch tygodni razem 15 litrów. Koszt to około 100zł, więc butelka 5zł.
1. Białe, zebrane w połowie sierpnia z Garanta i Dublańsiego
2. Czerwone, zebrane na początku września z Nero i Eszter
3. Białe, zebrane w połowie września z Seyval, Bianca i Kristali
Zapłaciłem za refraktometr, gęstościomierz, drożdże (udało się wszystkie na jednych drożdżach), pirosiarczyn i około 0,5kg cukru.
Pięciolitrowe damy stoją zakręcone w nieogrzewanej piwnicy. Butelkować zacznę od białych przed świętami.