pomidorek Tigerella. Nie mogłam się powstrzymać i kupiłam.
Teraz czytam o nim same niepochlebne opinie, czy rzeczywiście
jest aż tak zły? Może trzeba dłużej na krzaku przytrzymać, żeby
nie był kwaśny?

Kasia posiej , chociaż ze dwie sadzonki. Sama się przekonasz. Ja go nigdy nie miałam , wiec się nie wypowiem, …leszkat76 pisze:Byłam w ogrodniczym po ziemię do wysiewu i wpadł mi w oko
pomidorek Tigerella. Nie mogłam się powstrzymać i kupiłam.
Teraz czytam o nim same niepochlebne opinie, czy rzeczywiście
jest aż tak zły? Może trzeba dłużej na krzaku przytrzymać, żeby
nie był kwaśny?