Kompost cz.2
- Baltazar
- 500p
- Posty: 906
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Kompost cz.2
Nie no to jest normalna ziemia w której można kopać łopatą. Od czasu do czasu znajdzie się korzeń albo kępa trawy.. tylko zalatuje od niej gnojem. To nie jest tak że płyną w niej czarne strumienie płynnej gnojowicy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7518
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kompost cz.2
Baltazar takie coś znanalzłam w necie:
Cyt:
Zapach jajka wskazuje na obecność siarkowodoru, a to z kolei pokazuje, że najprawdopodobniej podczas przechowywania takiej ziemi coś "poszło" nie tak. Zaburzone zostały zachodzące w podłożu procesy biologiczne. Sądzę, że mogło to nastąpić pod wpływem wysokiej temperatury, np. szczelne (lub dość szczelne) worki z ziemią składowano w miejscu ciepłym lub po prostu na słońcu. Istnieje też możliwość, że do ziemi dodano w celu jej wzbogacenia obornik z chlewni`i siarkowodór powstał w procesie jego rozkładu.
Lepiej nie sadzić roślin pokojowych w takiej ziemi. Można rozsypać ją w ogrodzie albo dodać do kompostownika i lekko wymieszać. Ważne, żeby powróciła równowaga biologiczna.
Źródło: https://muratordom.pl/ogrod/porady-ogro ... -RX1W.html
Cyt:
Zapach jajka wskazuje na obecność siarkowodoru, a to z kolei pokazuje, że najprawdopodobniej podczas przechowywania takiej ziemi coś "poszło" nie tak. Zaburzone zostały zachodzące w podłożu procesy biologiczne. Sądzę, że mogło to nastąpić pod wpływem wysokiej temperatury, np. szczelne (lub dość szczelne) worki z ziemią składowano w miejscu ciepłym lub po prostu na słońcu. Istnieje też możliwość, że do ziemi dodano w celu jej wzbogacenia obornik z chlewni`i siarkowodór powstał w procesie jego rozkładu.
Lepiej nie sadzić roślin pokojowych w takiej ziemi. Można rozsypać ją w ogrodzie albo dodać do kompostownika i lekko wymieszać. Ważne, żeby powróciła równowaga biologiczna.
Źródło: https://muratordom.pl/ogrod/porady-ogro ... -RX1W.html
- Baltazar
- 500p
- Posty: 906
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Kompost cz.2
Mhm.. a rabaty podniesione na tej ziemi to byłby w Waszej opinii zły pomysł? Mam na myśli nie ruszanie tego bo jest zniwelowane i rośnie na tym trawa.
-
- 500p
- Posty: 612
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kompost cz.2
To ma sens, że z wierzchu coś rośnie, bo woda i gnicie utrzymują się głębiej i stąd ten zapach.
Jeśli chcesz możesz z tej ziemi zrobić podwyższone grządki, tylko nie sadź tam nic od razu, żeby miało czas wyschnąć i się wyśmierdzieć.
Jeśli zostawisz w tym dole to też się kiedyś wyśmierdzi, ale będzie mieć mniej składników mineralnych czy co tam jest wypłukiwane z wodą.
Jeśli chcesz możesz z tej ziemi zrobić podwyższone grządki, tylko nie sadź tam nic od razu, żeby miało czas wyschnąć i się wyśmierdzieć.
Jeśli zostawisz w tym dole to też się kiedyś wyśmierdzi, ale będzie mieć mniej składników mineralnych czy co tam jest wypłukiwane z wodą.
Re: Kompost cz.2
Materiał roślinny zakopany w lekkiej i nie zalanej ziemi zbutwieje z akceptowalnym zapachem. Odpowiedzialne za ten proces bakterie i grzyby mają w glebie wystarczającą ilość tlenu. Wiem, bo zakopuję gałęzie i liście.
Natomiast gnić mogą zakopane materiały składające się z białka i węglowodanów. To za Wiki, sam nie próbowałem.
Natomiast gnić mogą zakopane materiały składające się z białka i węglowodanów. To za Wiki, sam nie próbowałem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11214
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kompost cz.2
A co myślicie o kompostowaniu bezpośrednio na grządce a nie w kompostowniku ?
Chodzi mi szczególnie o resztki kuchenne , które jak widziałam na filmach ogrodnicy
zakopują na rabacie i przysypują ziemią .
Chodzi mi szczególnie o resztki kuchenne , które jak widziałam na filmach ogrodnicy
zakopują na rabacie i przysypują ziemią .
-
- 200p
- Posty: 333
- Od: 30 lip 2020, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław 7a
Re: Kompost cz.2
W Holandii wyrwany chwast każą zostawić w miejscu wyrwania.
Działkowiczka która rok przepracowała w Norwegii ścina chwasty tuż pod powierzchnią gleby, grabi na małą kupkę, wbija szpadel w ziemię na całą głębokość, przekrzywia go solidnie, gumiakiem wpycha kupkę chwastów w szczelinę, przydeptuje gumiakiem i szpadlem równa powierzchnię gleby.
Ja zakopuję pocięte gałęzie i gałązki na głębokość dwu szpadli,
Po roku rośliny szukają wilgoci w tak zakopanych gałęziach i gałązkach.
To co zostaje można ściskać jak gąbkę.
Miałem piasek gliniasty.
Po 50 latach mam ziemię ogrodową z dużą zawartością próchnicy.
Międzyrzędzia ściółkuje skoszoną trawą.
Działkowiczka która rok przepracowała w Norwegii ścina chwasty tuż pod powierzchnią gleby, grabi na małą kupkę, wbija szpadel w ziemię na całą głębokość, przekrzywia go solidnie, gumiakiem wpycha kupkę chwastów w szczelinę, przydeptuje gumiakiem i szpadlem równa powierzchnię gleby.
Ja zakopuję pocięte gałęzie i gałązki na głębokość dwu szpadli,
Po roku rośliny szukają wilgoci w tak zakopanych gałęziach i gałązkach.
To co zostaje można ściskać jak gąbkę.
Miałem piasek gliniasty.
Po 50 latach mam ziemię ogrodową z dużą zawartością próchnicy.
Międzyrzędzia ściółkuje skoszoną trawą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11214
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kompost cz.2
Dzisiaj próbowałam zakopać wiaderko resztek kuchennych . Wybrałam miejsce , wbiłam szpadel i
ziemia po okresie suszy twarda jak beton .
Nie będzie łatwo .
ziemia po okresie suszy twarda jak beton .

Nie będzie łatwo .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8187
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Kompost cz.2
Anula, tak sucho macie ???? U nas to już do przesady, dziś już było dwie burze, za dwadzieścia minut będzie kolejna
A kompost "siadł" o połowę objętości, na pewno gnije od nadmiaru wilgoci.

A kompost "siadł" o połowę objętości, na pewno gnije od nadmiaru wilgoci.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11214
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kompost cz.2
Gieniu , straszna susza trwa od wiosny . Do tego sprowadziły się gryzonie do kompostownika i
pomyślałam o zakopywaniu resztek kuchennych .
Gryzoni się pozbędę , co roku ten sam problem jesienią .
Deszczu zazdroszczę . Nawet w lesie nie ma grzybów .
pomyślałam o zakopywaniu resztek kuchennych .
Gryzoni się pozbędę , co roku ten sam problem jesienią .
Deszczu zazdroszczę . Nawet w lesie nie ma grzybów .
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Kompost cz.2
Robię tak. Zrobiłam tak kiedyś zimą. Nasypało bardzo dużo śniegu więc zrobiłam ścieżkę do najbliższej grządki. Wszystkie resztki roślinne tam lądowały, jak śnieg stopniał, przykopałam płytko i potem w maju posiałam tam kukurydzę i wyrosła piękna kukurydza.
I teraz też tak postanowiłam zrobić jak okazało się, że w miejscu gdzie posadziłam cebulę
zamiast dużych główek wyrosła mi trochę większa dymka

Jesienią założyłam takie miejsce i wyrosły w tym sezonie wspaniałe cukinie bez nawożenia.
Robię jeszcze tak, że jak potrzebuję miejsca odchwaszczonego, to te chwasty rozkładam na przyszłą grządkę, przykrywam żeby im było cieplej i potem jest super ziemia.
U mnie dziś były dwie niesamowite ulewy rano i popołudniu. / a w ogóle pada prawie codziennie/ Wszystko rośnie jak w dżungli.Gieniu , straszna susza trwa od wiosny . Do tego sprowadziły się gryzonie do kompostownika i
pomyślałam o zakopywaniu resztek kuchennych .
Resztki takie jadalne to muszę zakopywać z uwagi na psa. Moja Bella przekopuje wszelkie resztki,
w których czuje jakiś konkretny zapach, skrzywienie chyba poschroniskowe. I to przynajmniej na dwa sztychy muszę zakopać

Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 500p
- Posty: 612
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kompost cz.2
Osobiście stosuję najbardziej naturalny i najmniej pracochłonny sposób jak w Holandii ale tylko jeśli chodzi o chwasty, czy pocięte gałązki
Argumenty przeciw zakopywaniu? Choćby taki że nie chcę uszkadzać korzeni roślin
Tak jest w naturze, że jak coś się znajduje na powierzchni do zjedzenia, to w końcu trafi i na metr pod ziemię, ale za to wykarmiony zostanie cały ekosystem i nie zostanie zniszczona struktura gleby. Przy zakopywaniu już nie jest tak różowo, ale jak kto woli. Byle nie zakopać za głęboko, żeby rośliny mogły sięgnąć korzeniami.
A jeśli chodzi o resztki kuchenne teraz potrafią się już w ciągu jednego dnia pokryć pleśnią, więc wolę je wrzucić do kompostownika i niech sobie pleśnieją czy gniją tam z dala od roślin.
Zostawianie na powierzchni resztek kuchennych jest nieestetyczne, nie da się na to stanąć, ptaki to będą rozrzucać, itp.
No i na koniec kwestia gryzoni - nie wrzucam kości, tłuszczu, mięsa czy makaronów do kompostownika i działalności w nim gryzoni nie stwierdzam. Wrzucam pieczywo, gotowane warzywa, ziemniaki, ryż czy kasze, ale dopiero jak się zaczną psuć.
Nie będzie jedzenia to nie będzie gryzoni.
Argumenty przeciw zakopywaniu? Choćby taki że nie chcę uszkadzać korzeni roślin

Tak jest w naturze, że jak coś się znajduje na powierzchni do zjedzenia, to w końcu trafi i na metr pod ziemię, ale za to wykarmiony zostanie cały ekosystem i nie zostanie zniszczona struktura gleby. Przy zakopywaniu już nie jest tak różowo, ale jak kto woli. Byle nie zakopać za głęboko, żeby rośliny mogły sięgnąć korzeniami.
A jeśli chodzi o resztki kuchenne teraz potrafią się już w ciągu jednego dnia pokryć pleśnią, więc wolę je wrzucić do kompostownika i niech sobie pleśnieją czy gniją tam z dala od roślin.
Zostawianie na powierzchni resztek kuchennych jest nieestetyczne, nie da się na to stanąć, ptaki to będą rozrzucać, itp.
No i na koniec kwestia gryzoni - nie wrzucam kości, tłuszczu, mięsa czy makaronów do kompostownika i działalności w nim gryzoni nie stwierdzam. Wrzucam pieczywo, gotowane warzywa, ziemniaki, ryż czy kasze, ale dopiero jak się zaczną psuć.
Nie będzie jedzenia to nie będzie gryzoni.
Polecam Ci wrzucanie do kompostownika i problem zniknie.jokaer pisze: ↑ndz 03 wrz 2023 18:32
Resztki takie jadalne to muszę zakopywać z uwagi na psa. Moja Bella przekopuje wszelkie resztki,
w których czuje jakiś konkretny zapach, skrzywienie chyba poschroniskowe. I to przynajmniej na dwa sztychy muszę zakopać
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Kompost cz.2
Andrzeju, chyba nie wiesz co piszesz 
Ja nie mam kompostownika tylko robię pryzmę kompostową.
I nie będę mieć kompostownika bo mieszkam w lesie i nie zamierzam jeszcze lisów do domu ściągać.
Tak jak robię jest bardzo dobrze bo widzę efekty.
Resztki nie leżą na wierzchu tylko zostają płytko przykopane i jest to znakomite.
Nic nie uszkadzam bo robię to na pustej grządce.

Ja nie mam kompostownika tylko robię pryzmę kompostową.
I nie będę mieć kompostownika bo mieszkam w lesie i nie zamierzam jeszcze lisów do domu ściągać.
Tak jak robię jest bardzo dobrze bo widzę efekty.
Resztki nie leżą na wierzchu tylko zostają płytko przykopane i jest to znakomite.
Nic nie uszkadzam bo robię to na pustej grządce.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 500p
- Posty: 612
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kompost cz.2
Ja to się na lisach nie znam. Doradziłem najlepiej jak umiałem. Nie wiem skąd u ludzi myszy i szczury, że nie wspomnę o lisach. Mam nadzieję, że do mnie się nie sprowadzą. 

- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Kompost cz.2
Nie ma się co stresować
trudno , żeby w lesie nie było lisów.
Ja w zeszłym roku zrobiłam też w ten sposób, że ściachałam zielsko łopatą,
założyłam paski agrotkaniny, zostawiając wąziutke paski odkrytej ziemi, w które posadziłam cukinie
i to się okazało też bardzo dobrym pomysłem. Zielsko pod agrotkaniną zupełnie się rozłożyło,
nawet z korzeniami i zrobiła się świetna próchnica.

Ja w zeszłym roku zrobiłam też w ten sposób, że ściachałam zielsko łopatą,
założyłam paski agrotkaniny, zostawiając wąziutke paski odkrytej ziemi, w które posadziłam cukinie
i to się okazało też bardzo dobrym pomysłem. Zielsko pod agrotkaniną zupełnie się rozłożyło,
nawet z korzeniami i zrobiła się świetna próchnica.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie