perdii pisze:W ubiegłym roku z nasion wyhodowałam piękne karpy szparagów, przygotowałam odpowiednio ziemie i wg zaleceń wiosną z rosadnika przesadzilam karpy na miejsce stałe. Uspypywałam kopce i nie wiem co dalej . Czy maja zakwitnąć?, czy je dalej kopczykować zeby nie dopuścić do kwitnienia?

A można wiedzieć skąd miałaś nasiona? Jakie polecacie na Polskę Centralną?
Ew. gdzie kupić lub jak samemu wyhodować karpy?
Jestem tu strasznie zielony w tej materii (podobnie jak zielone są moje szparagi w tym roku - bo nie zakopczykowane - ale mimo to bardzo smaczne).
Mam sporo dobrze przerobionego kompostu - czy może warto nim nakryć całość by lepiej rosły i zamiast folią były osłonięte właśnie tą ziemią?
Mam jeden zagon szparagów od wielu lat. Zawsze opiekował się nimi tata. Teraz trochę nie bardzo wiem co robić. Nakryłem czarną folią i jak na razie zbiory co i rusz są. Choć to dość stare już karpy i myślę nad przygotowaniem nowej w innym miejscu, zanim ta przestanie przynosić plony.
Czy mogę jakoś wykorzystać materiał z obecnej karpy do budowy nowej karpy? Jeżeli tak to w jaki sposób? Czy pozostawić ileś by wyhodować nasiona?
Pozdrawiam i dziękuję.