Ogród moją ostoją cz.41

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

To ja tu przybiegam, żeby utulić Cię w żalu, że wiosny nie masz, a całkiem sporo się dzieje. Wolę życia poczuły już nie tylko przebiśniegi, ale i tulipany, pierwiosnki i zielone kulki coś mi przypominające, ale za nic nie mogę skojarzyć co to :;230 Wiem tylko, że tego nie mam
Jak się ma Marysiu, Twoje zdeptane serceObrazek ? Na szczęście jeszcze zbyt dużo do zniszczenia nie ma, to szybciutko i serce i ogród podniesie się ze zniszczeń i w odpowiednim czasie będzie zachwycał swoją urodą :tan Tym bardziej, że górą luzu dostał, to i słonka więcej będzie.
Pysznogłówkę złapałaś w ładnej chwili życia ;:oj Jeszcze nie zdecydowałam się, żeby zaprosić je do siebie, one chyba są podatne na mączniaka? A przynajmniej tak mi się kojarzą.... Być może mam jedną miniaturową, w tamtym roku sobie kupiłam, dlatego "być może" ;:306
Nie zasypało Cię ponownie, bo dzisiaj gdzieś widziałam zdjęcia spod Krakowa, a tam wszędzie biało ;:202
Paczę i paczę, ale wózka nie widzę..... Nie ma, czy tylko ja nie widzę?

Ps. Czy dobrze znalazłam, że te zielone kulki, to szkarłatka amerykańska?
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu, wiosenne obrazki bardzo radują serce :D Śliczne ciemierniki, ranniki, przebiśniegi i kwitnąca na różowo roślinka, o którą pytała Justyna. Też jestem ciekawa co to?
Napisz, proszę w jakiej kondycji przyszły roślinki ze szkółki Konieczko? Jesienią u nich zamawiałam trzy rośliny, ale z jedną hortensją się nie popisali. Przysłali taką bidę, że nie wiem, czy przeżyła zimę? Miała trzy chudziutkie pędziki, w tym jeden złamany :? Trochę mnie zrazili do siebie. Takich sadzonek nie powinno się sprzedawać... Kilka lat temu w OBI kupiłam podobnej wielkości hortensję, ale za kilka złotych, więc ryzyko było niewielkie i sama zdecydowałam, że chcę ją kupić.
Słonecznego weekendu ;:196
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu, ja także lubię kabaret Tey ;:306 Trzy koła są dobre! :;230
I udało mi się zamówić jagodę kamczacką, do której mnie przekonałaś. ;:196
Zobaczymy jak się będzie u mnie sprawowała. Wcześniej nie myślałam o niej, bo kiedyś poczęstowano mnie - i była nijaka. Ale tu na FO dostałam sporo informacji, że to zależy od odmiany, że bywają pyszne. No a potem Ty, że muszę ją mieć. Więc mam mieć ;:306 Dwie, bo trafiłam na takie odmiany, że muszą być dwa różne krzaczki.
Kabina / szklarenka powala jako pomysł ;:215 Niech się sprawdza!
Bardzo udanego i słonecznego weekendu życzę. ;:3
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Karczochy są baardzo dekoracyjne jeśli chodzi o kwiaty - widziałem suszone i są równie piękne co żywe.
Co to za roślina pod zdjęciem prymulki ? Ja ją chyba widziałem gdzieś w lesie w Beskidzie Wyspowym, ale nie mam pewności, czy to aby na pewno ona ?
Nie pamiętam rasy tych kur o piórach biało-czarnych, u mnie one potrafią wskakiwać na regał czterometrowy i nieść jajka na gołych deskach ;:306
Bobka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1148
Od: 28 lis 2020, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu ;:196 orliki są przecudne ,będe w tym roku jakoś je grupować bo są w różnych miejscach,tylko sił brakuje trzeba rabaty likwidować powoli ;:14 :wink:
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu, wiosna w ogrodzie zaszalała i ogrodniczka też, już warzywnik obsiewasz ;:oj Truskawki pod taką osłoną będą już niedługo :tan
Widzę cztery! ranniczki :D , jak pszczółki się postarają, to następnej wiosny zobaczysz tam ze sto siewek ;:215
Pieris zapączkowany aż miło popatrzeć, zwłaszcza, że mnie z nimi nie po drodze, ale jeszcze wypróbuję jedno miejsce przy różanecznikach, może się uda :roll:
Lepiężnik obiecuje kwiatki, a ja go nie chciałam, bo wystraszyłam się jego ekspansywności, teraz żałuję, co by mi to szkodziło? ;:223
U mnie wiosna lekko w odwrocie, ale chyba niedługo wkroczy odważniej ;:303
Miłej niedzieli, Marysiu ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42370
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Witam!

Zima zagościła na dłużej, bo śnieg leży i dosypuje, chociaż w dzień część się topi to w nocy mrozi :wink: Moje zasieki nie rozdrobnione czekają na wiosnę, ale w zasadzie to i tak nie jestem w stanie nic teraz zrobić w ogrodzie.

Lucynko wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie! oznaki wiosny spoczęły po śniegiem, a mróz wczorajszy sprawił, że liście ciemierników zrobiły się brązowe. Trzeba spokojnie czekać aż pogoda się zdecyduje.
Twój M nie widzi niskich kwiatków, a mój nie widzi nawet wysokich ;:306
Kurki przez chwile były zadowolone, ale śniegu to one nie lubią tak jak ja ;:306
Dziękuję za bardzo miłe słowa i pozdrawiam Was serdecznie życząc zdrówka domownikom również tej na 4 łapkach. ObrazekObrazek Obrazek

Agnieszko kabina dostała drugie życie i bardzo się przydaje! a jak okaże się że truskawki pierwsze zjem wcześniej niż zwykle to będzie fart! Pamiętam dyskusję na wyspie i pewnie zabrałaś głos w obronie, ale ja tylko pamiętam, że Ela żałowała swojej którą wyrzuciła :uszy
Miałam nic nie kupować z cebulowych, ale właśnie ten kolor mnie skusił ;:215 Wiesz, że każda cebulka ma dwa pędy kwiatoweObrazek


Lisico ile ja mam przydasiów i długo je oglądam zanim wyrzucę.
Nie wiem czy dalej leżą u Ciebie hałdy śniegu, ale wiem że u mnie leżą już nowe i wcale nie chcą znikać z wręcz przy plusowej temperaturze dosypuje nowym śniegiem.
Oby Twoje słowa okazały się święte i rzeczywiście panowie przyjechali dokończyć pracę, bo wiesz jak niechętnie wraca się do takich zaczętych a nie skończonych czynności.
Nie ulegam trendom modowym, a już na pewno nie w dziedzinie drobiu :uszy Kurki raz kupiłam na targu i tak mi się spodobały, że wzięłam namiary na hodowlę i w lecie kupiłam następne. Są niesamowite...zachowują się jak kuropatwy! takie płochliwe i można rzec wesołe :D Hodowca nazwał je tęczówka czernichowska.
Dziękuję! na razie wiosennie bardziej jest na parapecie ;:168

Justynko roślina o którą pytasz to Wawrzynek wilczełyko :D Niestety wszystkie rośliny schowały się z powrotem pod śniegiem.

Iwonko możesz mnie utulić, bo wiosna odwołana! ;:4 Kulki o których piszesz to pieris, jesienny nabytek. Zdeptane serce nakryłam gałązką tujowatą, bo oczekiwałam kolejnego najazdu ale póki co mam nadzieję odżywa.
Pysznogłówki u mnie nie łapią mączniaka, a właśnie ta jak piszesz miniaturowa czyli niska przepadła po chyba dwóch sezonach i sprowadzana kolejny raz nie zadomowiła się.
Wybacz wózek chyba się nie wkleił, ale już błąd naprawiłam.
Nie! to nie jest szkarłatka.
Wczoraj wielokrotnie oczy przecierałam bo myślałam że to zły sen, ale nie! spadła masa mokrego śniegu i jeszcze leży. Obrazek


Dorotko dziękuję, dziękuję! a roślinka to wawrzynek wilczełyko.
Konieczko przysłał mi dopiero drzewka owocowe, na drugą część przesyłki czekam. Z tą firmą jest tak...na dwoje babka wróżyła...jedne rośliny w świetnym stanie a inne w takim sobie. Niestety na reklamacje nie reagują...piszą że jest im przykro. ;:131 Miałam nic nie zamawiać, ale zamówiłam, bo nie ma szkółki z której wszystkie rośliny przyjmują się i rosną ;:174
Ja też czasem trafię na wyprzedaży na roślinę, która przyjmuje się i ładnie rośnie np. głóg dwuszyjkowy, kupiony za duże pieniądze ze szkółki usechł, a za kilkanaście złotych kupiłam dużą roślinę, która w następnym sezonie zakwitła.
Dziękuję, szybkiej wiosny życzę Obrazek


Bea stare dobre kabarety ;:215 Tylko że z tamtych dowcipów już tylko my się śmiejemy, młodzi nie wiedzą o co chodzi ;:306 Myślę, że Ci zasmakuje jagoda, właśnie dzisiaj mój M zrobił bezę z mascarpone i śmietanką posypaną jagodą z zamrażarki i świetnie słodycz przełamała.
Bardzo się cieszę z przydatności kabiny, bo jest estetyczna i praktyczna. Rewelacyjnie zakryła rojnikowce na skalniaku i widzę, że przetrwały w dobrej kondycji.
Dziękuję i życzę miłej i słonecznej niedzieli Obrazek


Seba karczoch zarówno jako ozdobny tak i jadalny jest wart uprawy. Ja nawet nie przyrządzam go w jakiś wymyślny sposób tylko obgotowuję w solonej wodzie i zjadam, no i samo zdrowie!
Roślina, o którą pytasz to lepiężnik. Trochę ekspansywny, ale wyrywam nadmiar i trzymam w ryzach a o tej porze jest bardzo ciekawy. W moim ogrodzie rośnie dużo roślin tzw polnych czy chwastów :uszy
Chyba o takich samych kurkach piszesz, bo moje wszystkie maja lotki podcięte. Malutkie to było, a ciągle uciekały i schwytać nie szło więc nie było wyjścia. To tęczówki czernichowskie.

Bogusiu zdrowie najważniejsze ;:333 a dlaczego chcesz orlik grupować niech sobie rosną w różnych miejscach takie plamy kolorystyczne. Zdrówka życzę Obrazek


Martusiu nie wiem jak tym razem wyjdę na wczesnym siewie, bo zawsze bardzo wcześnie siałam bób ale do doniczek w tunelu, potem w gruncie ale jeden i drugi w podobnym czasie owocował. Reszta na razie czeka, chociaż groszek cukrowy tez wcześnie zawsze siałam i był bez lokatorów.
Oby tak się stało z rannikami, bo pszczółki zapylają a potem ranniki nie wyrastają i wcale ich nie wyplewiam. Pieris mam pierwszy rok i trochę się martwię, bo odkryłam i nakryłam ale już po nocy -5.
Jak chcesz to lepiężnika dopisz do listy i gdzieś pod drzewami znajdziesz dla niego kawałeczek.
Niestety przedwiośnie znowu się będzie wlokło! ;:223
Pięknej niedzieli Obrazek


Obrazek

Każdy zasuwa do lasu czym może Obrazek

Obrazek


Obrazek


kto widzi odlatującego bażanta? tu sią załapała mocno przycięta wierzba mandżurska Obrazek


Obrazek

Tu poglądowo cięcie drzew dla Agnieszki, poglądowo bo trudno ująć tak wielkie drzewa skoro w ogrodzie pełnym drzew. Poza tym gdyby były zdjęcia przed to łatwiej zobaczyć po.Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I na koniec wczorajszego dnia!

Obrazek

Miłej i słonecznej niedzieli! Obrazek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu, zima wróciła, co było do przewidzenia, ;:131 jednak mimo iż bardzo lubię tę porę roku, to teraz już wolałabym wiosnę. ;:108
U mnie nawet śniegu nie ma, jedynie nocne mrozy, ;:222 które skuwają ziemię, a działkowa jeszcze nawet nie obeschła. :oops:
Wcale się nie dziwię ludziom zmierzającym wszelkimi dostępnymi pojazdami do lasu. :lol: Straszne jest to siedzenie w czterech ścianach, ;:oj po takim doświadczeniu już nawet więzienne mury mniej straszne. ;:190
Strasznie się ten odlatujący bażant wystraszył! ;:202 Tak trząsł piórami , że w mgiełkę się zamienił. :D
Zdjęcia poglądowe do wykorzystania w praktyce wprost idealne. ;:138 Dobra jesteś w fotografowaniu ciekawych sytuacji w ogrodzie i na niebie. ;:215 ;:303
Moja niedziela pochmurna i zimna. Mam nadzieję, że Twoja zaświeciła słoneczkiem, ;:3 czego najserdeczniej Ci życzę, a wszystkim mieszkańcom siedliska miłego niedzielnego wypoczynku. ;:cm ;:cm
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Witaj Marysiu :wit . Fajna sprawa z taką sprzedażą wiązaną ;:333 . Szkoda, że sprzęt nawalił ale na pewno lada moment gałęzie znikną z Twojego ogrodu, trzymam kciuki. Masz już sporo tych oznak wiosny ;:138 . Szkoda tylko, że tak nieprzyjemnie jest na zewnątrz ;:222 . Dzisiaj u mnie mocny wiatr ;:222 . Szału niestety nie ma i trzeba poczekać aż pogoda będzie lepsza a temperatury przyjemniejsze . Bardzo fajnego masz pomocnika , taki sprzęt na pewno się przyda i jest wygodniejszy niż taczki ;:108 . Podziwiam Twoją pomysłowość, w życiu bym nie wpadła na takie wykorzystanie starej kabiny prysznicowej ;:202 . Genialny pomysł ;:215 . Pozdrawiam i słoneczka życzę :wit .
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu
Wiesz ile mam szybek z kabin prysznicowych do naprawienia szklarni :?: :oops:
Mam nadzieję ,że truskawki to docenią :D
Dzięki za fotki ;:196
Rzeczywiście już nieco dżunglowato było.
U nas na działce tak zarosło.
10 lat temu sięgało mi do kolan a teraz jest ...las akacji i lip dla pszczółek. :D
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu, trochę zimowo się zrobiło, ale co już wypociłyśmy w ogrodzie, to nasze :;230
Dla lepiężnika miejsce upatrzone ;:196
Bażanty odwiedzają mnie często i straszą odlatując z wrzaskiem, spod nóg, albo znad głowy ;:124 , zwłaszcza koguty. Kurki są jakby mniej płochliwe, tylko przytulają zię do ziemi, pozwalając mi się oddalić i wracają do swoich zajęć bez wszczynania alarmu.
Jakieś ocieplenie znowu nadchodzi, to może trochę wiosny w ogrodzie przybędzie ;:168
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1046
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Pierwsze kwiaty zawsze cieszą, ładnie u Ciebie. Bażant jak najbardziej widoczny. ;:138
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu pomimo nie sprzyjającej pogody to u Ciebie ciągle coś się dzieje, a i ciekawych pomysłów też Ci nie brakuje ;:215 ;:215
Zwiastunów wiosny też masz już sporo, ;:333 ale ja ciągle marzę o tym cudownym wawrzynku ;:180 Kupiłam w zeszłym sezonie, ale malutki i raczej nie doczekam się kiedy urośnie i chyba będzie w innym kolorze :wink:
Czy te kwitnące ranniki sadziłaś w zeszłym sezonie? bo ja też posadziłam i nie wiem czy wyjdą? ;:oj
Bażancik jak najbardziej widoczny i też go dostrzegłam ;:306
Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrówka ;:3 ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Zdaje się, że bez głośnego i natarczywego pukania, Marysia się nie obudzi.
Wobec tego: PUK, PUK, PUK..........................PUK!
;:114
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42370
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Witam!
Przywiał mnie wiatr, bo wiał z taką siłą, że nie byłam w stanie się oprzeć ;:306
Pogoda nie sprzyja pracom ogrodowym, ale coś popycham do przodu. Rano kiedy jest przyjemnie i nie ma błota ziemia jest zamarznięta i nie bardzo jest sens cokolwiek ruszać, a potem błoto nie zachęca do przemierzania ogrodu. Najważniejsze wydarzenie to rębak naprawiony przyjechał i zrobił co należało. teraz zostają porządki do zrobienia, tzn wygrabianie drobniutkich gałązek z orzecha przede wszystkim, ale nie spieszę się, bo te gałązki pomagają w poruszaniu się po błotnistych ścieżkach.
Dostałam przesyłkę od Konieczki, rośliny wyglądają na żywe; niestety zabrakło miskanta na którego miałam chrapkę bo dwarf niziutki.
Teraz czekam na przesyłki ze ŚK, LG i dalie od pana S.
Na parapetach się zieleni, wykiełkowały prawie wszystkie pomidory. W tunelu wykiełkowała rukola i rzodkiewki też chyba niedługo się pokażą.

Lucynko marzec w całej okazałości swojego garnca, na przemian zimno i ciepło, a teraz w dodatku wieje. Rano ziemia zmarznięta a w południe zamienia się w błoto, bo rozmarza tylko po wierzchu i nie wsiąka to co na przemian pada lub sypie.
Bażanty mam nawet momentami dwa i zawsze z mojego ogrodu lub sąsiednich wyfruwają w ostatnim momencie jak się zbliżam, nie sposób im zrobić zdjęcie. Ciekawe, bo nie widzę w ogóle samic więc może już wysiadują jajka.
Dziękuję! pewnie zdjęcia mogłyby być lepsze a przede wszystkim mogłam zrobić przed cięciem i wtedy byłoby naprawdę dobrze.
Bardzo dziękuję za sympatyczne życzenia, które po tygodniu ale okazały się aktualne! Odwzajemniam je w całej rozciągłości ;:167

Ewelinko wszystko dobre co się dobrze kończy i staram się szybko zapominać o tej gorszej stronie transakcji. Czasem taka wiązana przysługa jest trudna do wyceny ale to już nie moje zmartwienia, wiadomo córce zawsze odwzajemnię się z nawiązką.
Pogoda niestety utrudnia prace i staram się nie narażać na przeziębienie ale męczy mnie już siedzenie w domu, bo prac domowych nie bardzo lubię.
Od lat mam wózki (dzięki FO) i już trzy wykończyłam (chińszczyzna), a z pierwszego byłam zadowolona najbardziej. ten jest robiony w Polsce na wzór właśnie tego pierwszego. Taczki mnie męczą. Tą kabinę od razu widziałam w ogrodzie, a dopiero z czasem znalazła konkretne zastosowanie.
Pozdrawiam i dziękuję! słoneczko bywa ;:3

Agnieszko Mam nadzieję że kabina chociaż szklana jest z odpornego szkła i długo posłuży, a truskawki zjem wcześniej i kwiatki nie zmarzną przy pierwszym przymrozku.
Mam taka część działki gdzie samosiewki królują, ale ta część należy do synka ;:174 ja co parę lat robię przegląd i mniejsze lub większe cięcie.
Pszczółki najważniejsze ;:167

Martusiu niestety przedwiośnie nie sprzyja, ale mam nadzieję że wiosna okaże się łaskawsza.
Lepiężnik zapisany ale w pamięci ;:306 Wydaje mi się że kurki już są zajęte swoimi czynnościami, bo u mnie hasają tylko koguty.
Jakie ocieplenie...kiedy? coś nie widzę w prognozie ;:168

Ed dziękuję! każdy pierwszy kwiatek cieszy i jak tylko śnieg stopi się wypatrujemy oznak wiosny :D

Halinko pewne rzeczy trzeba wykonać teraz i dlatego nie zważając na pogodę robimy. Coś dla mnie tych oznak jest za mało, dobrze że wawrzynki i ciemierniki kwitną. Wawrzynek całkiem malutki już ma kwiatuszki więc będzie cieszył od małego, rosną powoli i kiedyś miałam dwa duże krzewy po poprzednikach, ale nie lubią przesadzania i straciłam je więc lepiej sadzić małe egzemplarze.
Ranniki sadzę od lat i dobrze, że chociaż te parę pokazało się. Poczekaj może jeszcze Twoje wyjdą.
Dziękuję i ja życzę zdrówka Obrazek

Lucynko ObrazekObrazek jak ja Cię lubię Obrazek

kurek na dachu

Obrazek

mistrz kamuflażu
Obrazek

dzisiejszy wypad za miasto


Obrazek

Obrazek

i coś na ocieplenie tej wiosny!
Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Życzę wszystkim miłej niedzieli dziękując za odwiedziny!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”