Hej norbert76,
dzięki za odpowiedź...
Dodam, że nawożenia już nie było na jakieś 2 tygodnie przed przesadzeniem, natomiast podłożem pod tym Wilczomleczem jest ziemia do sukulentów, więc wydawało mi się, że jest odpowiednio przygotowana pod uprawę tej rośliny.
Korzenie przed przesadzeniem wyglądały na zdrowe, bo nie było śladu gnicia czy czegoś podobnego, a po przesadzeniu do nowej ziemi podlewam tylko wtedy, gdy widzę, że ziemia już dosyć dobrze przeschła, co wypadło mi co 3 do 5 dni. Jeśli więc Wilczomlecz jest mimo to przelany, to zastosuję się do Twojej rady i będę podlewał raz na jakieś 10 dni. Wydawało mi się do tej pory, że ziemia za bardzo wysycha, stąd schną tez i liście.
Natomiast zmartwiło mnie, że sugerujesz opryski preparatem grzybobójczym.... Czy mam rozumieć, że na zdjęciu rośliny widać jakieś grzybowe historie?? Roślina nie była nigdy spryskiwana wodą...
Właśnie zauważyłem jakieś białe punkciki na liściach... Co to może być?
Foto poniżej:
