Moja działka 9

[slila1]

Danusiu - danuta z Czupurek brzydki, bo futerko ma nijakiego koloru, a oczka małe, bez wyrazu. Jak był malutki to futro miał prawie całkiem czarne, a teraz takie nie wiadomo co. Pozostałe koty go ignorują, ale jak mnie zobaczy to pędzi z daleka i od razu wskakuje na ręce żeby się przytulić.
Zimy mamy już wszyscy dość, a w prognozach pogody na przyszły tydzień znów zapowiadają u nas powrót zimy z nocnymi przymrozkami i opadami śniegu do 35 cm.
Ślimaki bardzo dobrze przeżyły zimę. Sprawdziłam to w ciągu tych kilku cieplejszych dni przed świętami. Na działce był nalot dywanowy wszelkiej maści wygłodzonych ślimaków. Spałaszowały sporo kwitnących roślin.


Ponieważ na prawie całej działce zalega jeszcze śnieg




to może wrócę do zdjęć przekwitniętych już krokusów i pokażę jak sobie radziły.

'Advance'


'Vanguard'


'Firefly'


'Ruby Giant'


'Jeanne d`Arc'


'Remembrance'


'Yalta'


'Tricolor'


'Barr's Purple'


'Prins Claus'


'Ard Schenk'


'Dorothy'


'King of Striped'


'Golden Yellow'


'Spring Beauty'


'Miss Vain'


Zapraszam jutro do obejrzenia następnych krokusów.

[Madziagos]

Czupurek wcale nie jest taki najgorszy.
Zresztą co komu po ładnym, ale mało miziastym kocie.
Tyle, że takiego pooglądasz, nakarmisz i koniec.
Mruczenie i przymilność są dużo ważniejsze, zwłaszcza w nocy, w łóżku, gdzie i tak jest ciemno
Dobrze, że zabrałaś Daszeńkę i Misia do domu.

Tegoroczna aura nie jest przychylna dla roślin nigdzie.

[Iwonka1]

Całe szczęście, że Czupurek spragniony czułości, znalazł ją u Ciebie Ładnie kwitły krokusy, szkoda, że wszystkie wylądowały pod śniegiem. Tyle kolorowych kwiatów schowanych pod białą kołdrą. Pora, żeby wiosna przypomniała sobie o nas i przegoniła zimowe widoki.
U mnie cieszynianka nie chce się jakoś zadomowić. Niby jest i kwitnie co roku, ale maleńka ciągle i ledwo ja widać. Twoja w takiej ładnej kępce
Pozdrawiam

[clem3]

Lidziu jestem jeszcze w stanie zrozumieć jakiś delikatnie pruszący śnieg, ale takie zaspy o tej porze to lekka przesada Zwłaszcza, że wiosna była już u ciebie pełną parą
Przykro mi bardzo, że zdrówko ci szwankuje Mam nadzieję, że niedługo będziesz znów mogła cieszyć się pracami na działce.
A dlaczego tak brzydko piszesz o Czupurku? Przecież to uroczy kotek i wygląda na milusiego Do tego przytulasek z niego, a takie lubię najbardziej
Krokusy śliczności, sporo mamy takich samych, ale części nie znałam.

[Maska]

Lidziu nawet w społeczności kociej bardziej cenią urodę nad charakterem Dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy przytulą koteczka. Żal tych łanów krokusów że pokrył je śnieg, a to co czytam o prognozowanej zimie sprawia że skóra mi cierpnie
Znajduję ślimaki, na razie mnóstwo tych skorupkowych ale szpaki zostawiają tylko skorupki. Martwią mnie bezskorupowe, bo przetrwały i to tuż pod powierzchnią.

[slila1]

U mnie kolejny nawrót zimy, która ma potrwać do końca tygodnia.

[slila1]

Tegoroczna aura nie jest przychylna dla roślin nigdzie.

Madziu - Madziagos
Tak, to prawda. Wiosna jest wprost tragiczna. cokolwiek zdołało wytworzyć kwiaty zostało bardzo szybko zniszczone przez śnieg i mróz. Przepadły przebiśniegi, śnieżyce, krokusy, irysy żyłkowane, i nawet w miarę odporne ranniki bardzo szybko zakończyły kwitnienie. Jestem tym załamana, bo wiosenne kwitnienia zawsze dawały mi najwiekszą radość.
Czupurek to dla mnie najpiękniejszy kociak, ale będzie musiał pozostać działkowym kotem, co niestety wiąże się z bardzo krótkim życiem.

Iwonko - Iwonka1 wszystkie wczesne krokusy zginęły pod śniegiem, a te późniejsze i iryski żyłkowane zostały skutecznie zasypane dzisiaj w nocy. Ciagle czekam na wiosnę, a ona jakoś nie przychodzi.
Cieszynianka wiosenna rozrasta się wolno, ale co roku daje samosiew a więc roślin przybywa. Moje kępki mają już około 30 lat.
Jak tylko jestem na działce to Czupurek dostaje swoją porcje pieszczot, nie wiem tylko, jak długo uda mi sie tam jeszcze zaglądać.

Małgosiu - clem3 delikatnie pruszący w kwietniu śnieg i ja mogłabym zaakceptować, ale u nas jak sypnie, a mocny wiatr stworzy zaspy to mam problem dobrnąć na działke. Właśnie dzisiaj rano znów tak było.
Mam do pokazania jeszcze trochę nowych krokusów więc zapraszam do ich obejrzenia.
Dla mnie Czupurek to urocze kocię i chciałam znaleźć mu dom, ale on nikomu się nie podoba. Jego futerko to jeszcze puszek w nieokreślonym kolorze.

Marysiu - Maska o tak, ślimaki w tym roku dadzą nam popalić. Jest ich zatrzęsienie. Zwykle wiosną w walce ze sporupkowymi pomagały mi kosy, ale od czasu jak wszystkie wytruto, już się na działkach nie osiedliły.
Na temat przedłużajęcej się w tym roku zimy juz nawet nie chce mi się pisać. A jak rano słyszę pługi odsnieżajace osiedlowe chodniki to nie chce mi się nawet w okna spojrzeć.
Przypuszczam, że Czupurek będzie jeszcze ładnym kotem, tylko musi mu porządne futro urosnąć.

Kilka następnych krokusów.

'Aubade'


'De Jager'


'Picturatus'


'Blue Pearl'


'Golden Nugget'


'Orange Monarch'


'Goldilocks'

[Florian Silesia]

Kolekcję szafranów masz wyjątkową! Coś wspaniałego taki spektakl odmian!
Myślę, że tym stwierdzeniem o Czupurku wsadziłaś kij w mrowisko Wygląd zwierzęcia owszem, ma znaczenie ale tylko w sensie -pierwsze wrażenie. Na dłużej przede wszystkim liczy się jego charakter, udomowienie i przywiązanie, współpraca z człowiekiem. Ty Czupurka wspaniale odchowałaś więc ma zadatki na bardzo ułożonego kota. Oby znalazł dom i kochającego go człowieka

[slila1]

Florianie - Florian Silesia dziękuję za pochwałę krokusów. To jeszcze nie koniec mojej kolekcji, ale zrobię małą przerwę w ich przedstawianiu, żeby się zbyt nie znudziły.
Czupurek wraz z bratem zostały porzucone przez matkę, która hołubiła tylko ich siostrę. Czupurek był najmniejszy, słaby i głodny. Przeżył tylko dzięki temu, że oswoił się i nie odstępował mnie na krok gdy jesienią i zimą przychodziłam na działkę. Jego brat nie przeżył.


Dzisiaj zdjęcia zrobione przed niedawnym atakiem zimy.

Ziarnopłon wiosenny 'Collarette'


ziarnopłon wiosenny 'Brambling'


pierwiosnki












tulipan turkiestański


narcyz 'Rip Van Winkle'


sasanka zwyczajna


śnieżnik lśniący 'Pink Giant'


śnieżnik lśniący


miłek wiosenny

[mar33]

Mimo paskudnej aury rośliny dają radę i pokazują swoje piękno
Lidziu podziwiam Cię za Twój trud i poświęcenie

[clem3]

Szkoda, że ludzie nie poznali się na uroku Czupurka, ale w ten sposób masz go dla siebie Biedactwo miało szczęście w nieszczęściu, że po tym jak go nie chciała mama znalazł ciebie
U mnie też w tym tygodniu śnieg leżał, ale nie takie zaspy jak u ciebie
Krokusy masz już chyba wszystkie jakie tylko wyhodowano Narcyz 'Rip Van Winkle' zupełnie nie podobny do kuzynów, w życiu bym się nie domyśliła, że to narcyz

[kasia100780]

Witaj Lidziu Zimy nie zazdroszczę, nas na szczęście ominęły ostatnie opady śniegu
Śliczne masz krokusy i inne wiosenne

[anabuko1]

No brawo, bardzo ładna , kwitnąca już ta twoja wiosna.
Bardzo ładne , ciekaw narcyzki. I pierwiosnki śliczne.
Mi trochę ich poprzepadało.
Żółciutkie kwiatuszki takie piękne, energetyczne małe słoneczka.
Pozdrawiam cieplutko

[danuta z]

Skoro to młodziutki kotek to faktycznie sierść jeszcze mu się zmieni.Mnie osobiście podoba się taka kolorowa sierść.
U nas jak na razie nie widziałam jeszcze ani jednego kotka.
Piękne kwiatki pokazujesz i takie już duże kępy.Chyba jednak ten mokry śnieg nie zaszkodził kwiatkom??
Trzymaj się jakoś Lidziu.Mam nadzieję będzie dobrze.

[slila1]

Marysiu - mar33 bardzo Ci dziękuję.
Rośliny rzeczywiście starają sie jak mogą. Jak wiesz, ja niewiele mogę im juz pomóc, ale bardzo się cieszę, że mogę je chociaż obejrzeć i się nimi nacieszyć...

Małgosiu - clem3 wszystkich krokusów jeszcze nie mam, ale nowych odmian już nie będzie.
Narcyz 'Rip Van Winkle' ma bardzo oryginalne kwiaty, niestety u mnie przyrasta bardzo słabo i ma zwykle tylko dwa kwiatostany.
Znów nadchodzi ochłodzenie, ale mam cichą nadzieję, że śnieg już nie spadnie.
Bardzo martwię się Czupurkiem, bo przyzwyczaił się do mnie, a ja zapewniam mu prawie codziennie pełną miskę. Nie wiem jednak czy mój stan zdrowia pozwoli mi na dalsze odwiedzanie działki tak często jak bym sobie życzyła. A wtedy... aż boję się myśleć co go czeka.

Kasiu - kasia100780 witaj na mojej działeczce.
Krokusy i inne wiosenne dziękują za pochwały i zapraszają do dalszych spacerów.
Zima prawdopodobnie jeszcze się nie zakończyła, bo do końca miesiaca prognozy pogody są niezbyt obiecujace.

Aniu- anabuko1 jak miło Cię gościć.
Wszystkie roślinki dziękują za miłe słowa.
Zima była dość długa i ostra, a wiosna niezbyt udana. U mnie też wypadło wiele roślin, szczególnie cebulowych. Przyroda rządzi się własnymi prawami i nic na to nie poradzimy.

Danusiu - danuta z wszesnowiosenne kwiaty, szczególnie irysy żyłkowane dane mi było podziawiać bardzo krótko, mokry śnieg szybko je zniszczył, krokusy są bardziej odporne i dłużej przetrzymały zimowe niedogodnosci.
Teraz czekam na narcyzy i tulipany, ale po ilości pąków widzę, żę kwiatów będzie niewiele.
Ja też lubię takie kolorowe koty, chociaż w domu miałam i mam tylko czarnowłose.
Dziękuję Ci Danusiu za troskę, masz rację, zawsze trzeba mieć nadzieję, że jakoś to będzie.

Trochę wiosny