Cytrusy - porady ogólne (cz. 2)

[NowyOgrodowy]

Dziękuję za opowiedz. Ogólnie w mieszkaniu nie mam warunków aby było chłodniej, mogę trzymać roślinę na balkonie do momentu przymrozków ale później to już nie bardzo. Pod warstwa ziemi jest drenaż. Roślina rośnie w doniczce z innymi małymi drzewkami cytrynowymi (sztuk 5 w sumie). Do tej pory stały na balkonie przez prawie całe lato.

[norbert76]

Powtórzę jeszcze raz.

Sam drenaż to za mało. Nie sadzimy roślin do samej ziemi, tylko zawsze do mieszanki ziemi i rozluźniacza, tak około 3 :1. Korzenie muszą oddychać. Oczywiście powinna być ziemia dedykowana do cytrusów.
Drugie, małe sadzonki sadzimy pojedynczo do małych doniczek. W zbyt dużych doniczkach bardzo łatwo o przelanie, co pewnie już się stało.
Zimowanie cytrusów powinno być w niskiej temperaturze ze względu na małą ilość słońca. W przypadku braku zapewnienia takich warunków, pozostaje tylko doświetlanie. Inaczej będziesz miał łyse patyki.

Popełniłeś wszelkie możliwe błędy uprawowe, jeszcze masz wątpliwości?
Przeczytaj dokładnie ten wątek oraz osobisty wątek Seniora, specjalistę od tych roślin, a przekonasz się że mam rację: viewtopic.php?f=2&t=116402

[Munia25]

Witam, na liściach limonek które 1,5 miesiąca temu dostały odbarwień ze względu na zbyt szybkie wystawienie na działanie słońca parę dni temu pojawiły się brązowe plamy, nie są to raczej wciorniastki ponieważ energicznie potrząsnęłam gałązkami nad białą kartką i nic nie ruszało się na kartce plus roślina 1,5 miesiąca temu była opryskana i podlana polysectem. Nie wiem czy to naturalny proces starzenia liścia, czy efekt działania jednak jakiegoś pasożyta czy też może niedobory składników ? Roślina 1,5 miesiąca temu przesadzona do ziemi dla cytrusów z keramzytem i żwirkiem. Czy podlać ją polysectem w zalecanym stężeniu przez producenta (6%) ?
Dziękuję za pomoc

[norbert76]

Ale po co chcesz używać chemii, jeśli nie ma szkodników? Tak się nie robi.
Doszło za to do uszkodzenia tkanki od promieni słonecznych i tyle.

Co najwyżej możesz zrobić oprysk Bioseptem, ale prędzej czy później te liście odpadną.

[Munia25]

Nie jestem pewna czy nie ma wciorniastków, nie chciałabym, żeby rozlazły się po innych liściach i drzewkach, ale jak piszesz, że to efekt tych poparzeń, to Ci ufam.

[Foxowa]

Nawet już nadrabiają aż jestem w szoku że tak szybko.
Wszystkie cytryny które straciły młode czubki odbiły że zdwojoną mocą. Na wiosnę to pewnie będą dwa razy takie ( o ile znów im się coś nie porobi).

----22 gru 2020, o 10:47---

Kolejny mój cytrus który się zebrał po klęskach żywiołowo-przędziorkowych.
Jak go pokazywałam to niektórzy uznali, że już nic z niego nie będzie i że jest do wyrzucenia, a ja sie uwzięłam, wycięłam martwe części praktycznie do ziemi i coś zaczął puszczać .

Dziś wygląda tak:

[Adrian139]

Niestety chyba to tylko podkładka

[Senior]

Adrian nie wiadomo czy ten cytrus był szczepiony. Jeżeli tak to masz rację.

[Foxowa]

Senior już kiedyś pisał to samo i tłumaczyłam kilka stron wcześniej.
To jest cytryna z pestki siana przeze mnie osobiście, nie szczepiona. Odrosła od korzenia. Nie za pięknie ale ją może jakoś wyreguluję.

[Adrian139]

To chyba że tak ja poznałem że dzikie bo ta łodyga wygląda na dzikiego cytrusa i myślałem że to podkładka ale możesz zaszczepić

[Senior]

Adrian ta podkładka jest zniszczona więc nie ma na czym szczepić ze względów estetycznych. Wolałbym posiać pestki cytrusów i szczepić na ośmiomiesięcznych siewkach metodą "V" Skuteczność takich szczepień to prawie sto procent. Zraz oczywiście powinien być z cytrusa owocującego.
Aby nie było tak smutno to pokażę owoc mojego cytrusa

[Foxowa]

Dokładnie tak jak Senior napisał - to jest brzydki zeschnięty badyl w dodatku krzywy od dołu. Z resztą szczepienie cytrusów jest jeszcze daleko poza moją wiedzą i w zupełności się zadowalam tym co mam z pestek.

Twój cytrus piękny, to z teraz ?

[Senior]

Majka to fotka z 2019 roku. Przestałem je fotografować ponieważ znudziło mnie to. Przechodzę na wyższy stopień wtajemniczenia w ich uprawie Mianowicie wiosną posadzę na stałe w gruncie cytrusa zimozielonego. Zacząłem kopać dół głęboki na 1,5 metra, który wypełnię mieszanką dla cytrusów.
Chcę aby ta mieszanka do początku czerwca ubiła się. Ciągle waham się jaki to ma być cytrus. W grę wchodzą: Kalamondyna, cytryna Lunario, mandarynka Klementynka lub pomarańcza Sinensis. Myślałem nawet nad Ręką Buddy, lecz to jest cytrus trudny w uprawie i chyba nie przetrzymałby zimy bez szkód.
Decyzję podejmę na początku czerwca. Chcę aby palmy rosły obok cytrusów, bananowców, fig i granatowca.

[Adrian139]

Zaszczepiłem klementynke na siewce klementynki rosła ale nagle spadły liście myślałem że zgniła w miejscu szczepienia ale naszczęście nie i jest zrośnięta co jest nie tak i czy wypuści jeszcze liście czy padnie. Nałożyłem worek foliowy na doniczke żeby podnieść temperaturę i wilgotność

[Senior]

Adrian zrobiłeś wszystko źle. Po pierwsze powinieneś szczepić na wiosnę lub latem. Z workiem to jakieś nieporozumienie. Nie wolno nakrywać nim całej doniczki ponieważ wilgoć z ziemi nie ma jak wyparować. Po szczepieniu podkładkę wraz z zaszczepionym na niej zrazem nakrywamy woreczkiem obwiązując go szczelnie na podkładce poniżej szczepienia. Możesz zastosować także kieliszek lub słoik.
Przy takim nakryciu możemy kontrolować wilgotność ziemi i częstotliwość podlewania. Aktualni masz mokrą ziemię, która po nakryciu workiem całej doniczki nie może wyparować.
Mam nadzieję, że miejsce szczepienia było obwiązane folią. Nadzieja na uratowanie jest, lecz nie nakrywaj już cytrusa.

---24 sty 2021, o 15:41---

To mój najbardziej oryginalny owoc cytryny