Dziękuję za rady ,choć nie ukrywam, ze znalazłam się w punkcie wyjściowym.
Rano zdecydowaliśmy, ze jednak nie wycinamy ,szkoda drzewka i damy mu szansę,miałam zamiar pytać na forum ,jak i kiedy przyciąć,aby go za bardzoni
e uszkodzić
Nie wiedziałam ,że śliwka potrzebuje zapylacza ,miedzy moimi rośnie brzoskwinia ,która corocznie owocuje, nie mogą pszczółki zrobić< swojej roboty> na śliwkach
Nazw śliw nie znam,kupowałam je na ryneczku , na zasadzie ...panie słodka ? ...słodka ,panie duża? ....no ,trochę urośnie,
To był mój początek przygody z działką ,nie miałam pojęcia o sadzeniu i uprawie
Reasumując,powiedzcie mi ,czy wyciąć jedną z tych śliw i na jej miejsce wsadzić polecana przez Was, czy też pozostawić status quo .
Miejsca na trzecią śliwę nie mam , ale są może sposoby by je zapylić?
Pozdrawiam