Ogródek Gosi 17

[maryla-56_56]

Miło się patrzy na zdjęcia wiosenne.
Gosiu współczuję straty przyjaciela, znam ten ból.
Mój pochowany na działce , ma swój kamień.
Szkoda, że nie ma takich miejsc.
Długo będzie ci go brakować, ale cóż tak już w życiu jest.
Chciałam Ci przekazać pozdrowienia od Tosi, rozmawiałam z nią.
Zachęcałam do powrotu na FO i rozpoczęcia odliczania Zobaczymy.
Pozdrawiam.

[Margo2]

Aniu, serduszki zamieszkały u mnie dopiero w 2 lata temu, ale tak naprawdę zakwitły dopiero w zeszłym roku
Z miejsca się w nich zakochałam i posadziłam w innych miejscach. Ja mam różową i dobrze, bo czerownego koloru u mnie prawie nie ma.

Marylko, jak miło, że zaglądasz.
Ty pochowałaś swojego pieska na działce, ja niestety musiałam zostawić u weterynarza
Podczas zimy trudno wykopać dół i to pokaźnych rozmiarów.
Dlatego takie miejsce jak zwierzęcy cmentarz bardzo by się przydał.
Zachęcasz Tosię, a co z Tobą?
Wrócisz do nas? Czy to znowu ja Cię zgubiłam?

[tara]

ja tez już pisałam, ze brakuje poczucia humoru i odliczania wiosny Tosi, niech już wraca

[Margo2]

Aniu, może ona dołączy jak już wiosna przyjdzie?

[alexia]

...Ty pochowałaś swojego pieska na działce, ja niestety musiałam zostawić u weterynarza
Podczas zimy trudno wykopać dół i to pokaźnych rozmiarów.
Dlatego takie miejsce jak zwierzęcy cmentarz bardzo by się przydał.

Gosiu, sorry, ale jadąc do weta wiedziałaś, że to ostatnia jego podróż, mogłaś znaleźć w necie najbliższe krematorium dla zwierząt.
Pomijając, że w wielu regionach Polski grzebanie w ziemi jest zabronione, to przy obecnych temperaturach wykopanie dołu nie jest problemem. Ja mojego mam, wiem, że to on, był skremowany z numerem i z tym numerem dostałam go z powrotem.

[Margo2]

Alexio, najbliższe dla mnie to Bydgoszcz, albo Warszawa
U nas nie ma usług transportu.
W dodatku w tym dniu ja już nie myślałam do końca logicznie.
U was jest to już bardziej popularne. U nas tak jak cmentarze dopiero raczkuje

[ewelkacha88]

Witaj Małgosiu . Staramy się temperować psa żeby wiedział co może a czego nie . Tak jak wspominałaś na łózko ma zakaz chociaż nie wiem jak to będzie kiedy już da radę na nie wskoczyć . Póki co jeszcze jest za mała i nie dosięga więc łatwiej pilnować i zabraniać. Moja kocimiętka nie kwitnie źle ale po prostu mam wrażenie, że prawie jej nie widać . Naoglądałam się zdjęć z sieci gdzie kocimiętki są takie piękne i zaczęłam być zazdrosna . Na razie za siewki dziękuję bo nie mam gdzie sadzić ale jak zacznę obsadzać nową część działki to każda roślinka się przyda . Może masz jakiś inny gatunek, odmianę niż u mnie . Muszę przetestować . Jesienią kupiłam od Moniki z forum jedną taką na próbę wysoką, która u niej stoi na baczność i kłosy ma faktycznie okazałe . Zobaczymy jak sprawdzi się w mojej ziemi. Pozdrawiam .

[Tamaryszek]

Cześć Gosiu! Piszesz o wiośnie, a u mnie minus pięć. Trawnik zielony, ale cebulowych nie widzę ani kwitnących ciemierników. Tylko oczar kwitnie! Zamawiasz jakieś lilie?

[Margo2]

Ewelinko,jeśli sami jej nie będziecie brali na łóżko to nie powinna wchodzić
Tak miałam z Fleszem. Po prostu nie wiedział co to znaczy
Natomiast potrzebuje swojego łóżeczka
Flesz na początku spał na kocyku, po jakimś czasie kupiliśmy mu psie łóżeczko. Jaki był szczęśliwy
Na serio. Pokazywał wszystkim co dostał.
Ciekawa jestem tej kocimiętki. To ta co u niej rośnie na obwódce?
Moja jest faktycznie mało widoczna, bo bardzo jasno niebieska.

Iza, lilii nie zamawiam, ale kupiłam w Auchanie. Nie zalezy mi na rarytasach. Chcę tylko, żeby mi pachniało, a to zapewnią te lilie, które tam są.
Nie narzekaj na zimę. Przecież wiesz, że o tej porze roku bywały mrozy poniżej 20 stopni, co to jest -5?

Jak już pisałam Izie zamierzam zakupić w marketach kilka lilii, ale na razie wpadły mi w oko dalii












I jedna lilia



A tak przywitał mnie ranek
Było już na tyle jasno, że mogłam przed pracą zrobić kilka zdjęć, ale jakoś nie jest za dobra, bo mimo wszystko było bardzo wcześnie

[cyma2704]

Gosiu podczytywałam, ale dopiero dziś mogę pisać. Najpierw smutne wieści, ale tak już się życie toczy, że nasi ulubieńcy i bliscy kiedyś odchodzą.
Zdjęcia wiosenne znowu poprawiają nastrój, a dalie w takiej liczbie będą pięknie kolorować ogród. Holland Park cudna już na zdjęciu. Jak dokupisz lilii, to będzie co sadzić wiosną.
U Ciebie poprószyło, a nam 25 cm śniegu nasypało. Dobrze, bo przy minus 18 rośliny bezpieczne.
Pozdrawiam.

[nena08]

To będzie kolejny ogród z daliowym szaleństwem
Z tych co kupiłaś mam Osirium, mogłaby mieć trochę większe kwiaty.
Eveline, wywaliłam w tym roku, bo miała jakąś dziwną chorobę liści, podejrzewałam wirusa. Jak mi się trafi to odkupię.

[ewelkacha88]

Witaj . Cola też śpi na razie na poduszce i kocu ale na pewno w swoim czasie dostanie łóżeczko. Nie wiem po prostu czy jest sens teraz kupować bo mogłaby roznieść go w mak ,chociaż nie wykazuje jakiegoś nadmiernego gryzienia i niszczenia (jak na razie ) . Ja też jestem ciekawa tej kocimiętki . To chyba ta co rośnie zaraz obok łuku , taka wielka stojąca . Piękne dalie kupiłaś. Ja w zeszłym roku też kupiłam kilka ale szału nie było . Tylko kilka było zgodnych z opakowaniem . Oby u Ciebie wszystkie były takie jak na obrazkach . Śliczna zima u Ciebie, taki ogród poprószony śniegiem bardzo fajnie wygląda . Pozdrawiam .

[Elizabetka]

O widzę Gosiu zakupy porobione.
Piękne dalie i lilie.....ja też w tym roku będę miała dalie.
Nie idzie się oprzeć.
Śnieg za oknem i dalej wspominamy. Wspominki bardzo cenne i poprawiające humor.

[plocczanka]

Ciekawe odmiany dalii sobie sprawiłaś, Gosiu.
Ja z nich zrezygnowałam. Nie mogę przechować, nie będę co rok kupować nowych karp. Muszę się zadowolić niskimi z nasion, a te mam własne. Zresztą też są ładne i przyciągają mnóstwo motylków.
Zdrówka.

[maniolek]

Gosiu widzę zima na całego, roślinki pokupowane sezon się rozpoczyna z tupnięciem hehe jak zakwitną będzie co podziwiać a teraz czekamy i planujemy