Narcyzy zawsze rozpoczynają u mnie nowy sezon. Cieszę się, że po raz kolejny mogę je podziwiać.
Ogródki zawsze poprawiają nam humor, a w tych tragicznych czasach szczególnie musimy być wdzięczni, że możemy w nich znaleźć odrobinę spokoju i szczęścia.




Gosiu - Margo
Zaglądałam do Twojego ogródka. Wiosna przywróciła do życia w Twoim ogrodzie wiele roślin. Jest kolorowo i zielono. Napracowałaś się już mocno na początek sezonu. Mam na myśli sprzątanie igieł spod sosny. Twój ogródek jest zadbany i uprzątnięty. U mnie jeszcze jest dużo pracy do wykonania. Powoli zrobi się.
Wyczekuję lepszych wiadomości w sprawie pandemii, ale na razie czekamy na poprawę sytuacji.
Moje rabaty wymają jeszcze drobnej kosmetyki, ale cieszą się z ładnej pogody.


Jadziu - JAKUCH
Jakże miło, że do mnie zajrzałaś.
Lubię Twój ogródek . Zawsze coś ciekawego tam zobaczę. Masz dużo ładnych róż i oryginalnych roślin, a znajomość owadów zadziwiającą. Róża 'Souvenir du dr Jamain' ma przepiękne kwiaty i w kształcie i w kolorze, a 'Maigold' zachwyca obfitością wczesnego złotego kwitnienia.
Każdy z nas ma inną glebę. Moja ma zalety, ale i wady. Jednakże dziś nie narzekajmy.
Dobrze rosną u mnie narcyzy, primule i liliowce. Irysy, które uwielbiam maja za mokro.
Zadziwiło mnie ostatnio epimedium. To niepozorna ale wspaniała roślina. Jest zimozielona, nawet ze śniegu wystawia zielone listki. Rozrosła się w nieprawdopodobnie wielkie kępy, będę musiała je podzielić. Powinnam poszukać nowych odmian. Mam tylko żółtą. Choć kwiatki chyba nie są jej najmocniejszą stroną. Ozdobne są wiecznie zielone liście.
Natomiast żurawki marnieją mi, ledwie zipią. Przesadziłam je do doniczek, może odżyją.
Epimedium jeszcze nie kwitnie, rośnie w głębokim cieniu, na mokradle.



Pozdrawiam
Jola