
Ogródkowe rozkosze Hanki -2009r. cz.2
- mora1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 579
- Od: 31 mar 2006, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Wpadłam przed snem , a tu dalej o zakupach i biedronkach, nie zasnę teraz
.

Pozdrawiam Monika
moja skarpa
moja skarpa
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13122
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Hanuś - ja to moge robić za firmę uprzejmie donoszę ale w dobrym słowa tego znaczeniu - bo zagladam tu i tam i dzis moich gosci tez zaprowadziłam do ogrodnictwa i były Olki - białe, różowe - po 29 tylko, ze bardzo dorodne mozna powiedziec już krzaki, wys,ok.1,30 zresztą zrobilam fotki:


przepraszam że zaśmiecam u ciebie, całuski


przepraszam że zaśmiecam u ciebie, całuski
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10357
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Śnieg pada, śnieg pada, wq...urzają się dzieci...
W nocy była zamieć , zasypało wszystko na biało,
poranek wyjeździł juz czarną jezdnię.
Wizja wiosny oddala się w postępie geometrycznym.
A Wy, Słońca, coś o cięciu róż prawicie
Aguś, Taro - Wyście Janioły jakie !
Dziekję serdecznie za Wasze dobre serduszka.
Olki juz zaklepałam , niesiona żądzą posiadania i odkupienia zniszczonych.
A cebuleńki mam 4
i jeśli wyjdą, będę się tarzała ze szczęscia
i leżąc na brzuchu, robiła im foty. Bo cymesy, nad cymesami. :P
Moni, duże jesteśmy
i wiemy, że kilka ciepłych dni w marcu,
to jeszcze nie wiosna.
A, to klimatolodzy tak nas mamią tym globalnym ociepleniem, że zapominamy
o cechach " przejściowego klimatu kontynentalnego".
Przejściowego - miedzy syberyjskim mrozem a bałkańskim, ciepłym podzwrotnikiem.
Kaszanka, mieszanka, kociołek, pierdołek - teraz słonko wyjrzało!
I od razu +2 C.
Aszko, zazdroszczę Ci bioróżnorodności, biotopu i czystego środowiska.
Nie ma robali - nie ma życia.
Niestety, koncerny chemiczne skutecznie wmawiają nam,
że warto przerwać łańcuchy żywieniowe, żeby kwiatki były nieskazitelne.
A przecież opryskiwacze mogą tez służyć podtrzymywaniu i pielęgnowaniu życia,
a nie tylko zabijaniu i truciu....
Ja głupia, tylko strzępki wiedzy mam.
Pomyślcie, jakby tu namówić naszą MĄDRĄ SPECJALISTKĘ - MarięTeresę,
żeby opowiedziała nam jak pielęgnowac robale w ogródku.
Moni, uzupełniłam " łatwe" powojniki,
o polecane przez Królewskie Towarzystwo Ogrodnicze:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=14
Jadziolku, Anuś, Tess, Aszko - hihihihi, a co będzie z nazymi portfelami, gdy się sezon zacznie i pojawią się kwitnące, ogrodowe w doniczkach?
I , aż za serce będą chwytały, wskakując same do koszyka...

W nocy była zamieć , zasypało wszystko na biało,
poranek wyjeździł juz czarną jezdnię.
Wizja wiosny oddala się w postępie geometrycznym.
A Wy, Słońca, coś o cięciu róż prawicie

Aguś, Taro - Wyście Janioły jakie !
Dziekję serdecznie za Wasze dobre serduszka.
Olki juz zaklepałam , niesiona żądzą posiadania i odkupienia zniszczonych.
A cebuleńki mam 4

i leżąc na brzuchu, robiła im foty. Bo cymesy, nad cymesami. :P
Moni, duże jesteśmy

to jeszcze nie wiosna.
A, to klimatolodzy tak nas mamią tym globalnym ociepleniem, że zapominamy
o cechach " przejściowego klimatu kontynentalnego".
Przejściowego - miedzy syberyjskim mrozem a bałkańskim, ciepłym podzwrotnikiem.

Kaszanka, mieszanka, kociołek, pierdołek - teraz słonko wyjrzało!

I od razu +2 C.
Aszko, zazdroszczę Ci bioróżnorodności, biotopu i czystego środowiska.
Nie ma robali - nie ma życia.
Niestety, koncerny chemiczne skutecznie wmawiają nam,
że warto przerwać łańcuchy żywieniowe, żeby kwiatki były nieskazitelne.

A przecież opryskiwacze mogą tez służyć podtrzymywaniu i pielęgnowaniu życia,
a nie tylko zabijaniu i truciu....
Ja głupia, tylko strzępki wiedzy mam.
Pomyślcie, jakby tu namówić naszą MĄDRĄ SPECJALISTKĘ - MarięTeresę,
żeby opowiedziała nam jak pielęgnowac robale w ogródku.
Moni, uzupełniłam " łatwe" powojniki,
o polecane przez Królewskie Towarzystwo Ogrodnicze:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=14
Jadziolku, Anuś, Tess, Aszko - hihihihi, a co będzie z nazymi portfelami, gdy się sezon zacznie i pojawią się kwitnące, ogrodowe w doniczkach?
I , aż za serce będą chwytały, wskakując same do koszyka...

- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- MalaRybka
- 1000p
- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Przez was pojechałam dzis do Biedronki
. Kupiłam białą liatrę (pakowana po 5 szt) za 1,99 zł ( w plastikowych pudełkach). Były jeszcze fioletowe, pakowane po 10 szt (w dziurkowanym woreczku) za 2,99 zł, ale nie kupiłam bo prawie wszystkie były zapleśniałe.
"Po drodze" zajrzałam do Castoramy i pokusiło mnie na białą New Dawn (mam nadzieję, że nie pożałuję, bo nic o niej nie wiem), ostatnia sztuka była i białą Mount Shasta. Kosztowały niecałe 6 zł, pakowane w woreczki, firma Rosanex.

"Po drodze" zajrzałam do Castoramy i pokusiło mnie na białą New Dawn (mam nadzieję, że nie pożałuję, bo nic o niej nie wiem), ostatnia sztuka była i białą Mount Shasta. Kosztowały niecałe 6 zł, pakowane w woreczki, firma Rosanex.
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki
Mała Rybko ja jak tylko odzyskam auto zarekwirowane przez dziecko jadę po raz pierwszy do Biedronki.
Haniu, a to wszystko przez Ciebie

Haniu, a to wszystko przez Ciebie


I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
A u mnie są dwie Biedronki a kwiatka ani jednego - chyba mam jakieś inne...
Hanuś u mnie wczoraj burza była pierwsza w tym roku i jak zawiało śniegiem z wichurą to aż mi piec CO wyłączyło, bo spaliny szły z powrotem.
Ale rankiem słoneczko przedzierało się przez chmurki, tylko że zimny wiatr rodem z Syberii.
Nawet zwierzyniec nie wyszedł z domu.
Czy u Ciebie też tak dmucha ?

Hanuś u mnie wczoraj burza była pierwsza w tym roku i jak zawiało śniegiem z wichurą to aż mi piec CO wyłączyło, bo spaliny szły z powrotem.
Ale rankiem słoneczko przedzierało się przez chmurki, tylko że zimny wiatr rodem z Syberii.
Nawet zwierzyniec nie wyszedł z domu.
Czy u Ciebie też tak dmucha ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10357
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Tess, Gosia z giełdy mi przywiezie.
Łamię się nad dokupieniem z all tego wielkiego, ale...
ZAMNIEĆ jest, wiatr lodowaty, aż pali w twarz,
i temperatura spada w oczach, już -2C w osłoniętym miejscu, a odczuwalna ok. -6C.
Nic nie przeżyje transportu
.
Więc muszę czekać i... krew mnie zalewa, bo można byłoby już podpędzać w cieple mieszkania.
Grażynko, zgodnie z prognozą - zima wróciła.
I pewnie tych powrotów, będzie jeszcze kilka.
Musiałam lecieć na dół, bo wietrzysko pozrywało agrowłókninę
z doniczek i porozplatało agro na rózach piennych.
Nie rozumiem, dlaczego ten wiatr jest, aż tak złośliwy?

Łamię się nad dokupieniem z all tego wielkiego, ale...
ZAMNIEĆ jest, wiatr lodowaty, aż pali w twarz,
i temperatura spada w oczach, już -2C w osłoniętym miejscu, a odczuwalna ok. -6C.
Nic nie przeżyje transportu

Więc muszę czekać i... krew mnie zalewa, bo można byłoby już podpędzać w cieple mieszkania.
Grażynko, zgodnie z prognozą - zima wróciła.

I pewnie tych powrotów, będzie jeszcze kilka.
Musiałam lecieć na dół, bo wietrzysko pozrywało agrowłókninę
z doniczek i porozplatało agro na rózach piennych.
Nie rozumiem, dlaczego ten wiatr jest, aż tak złośliwy?