Witajcie potrzebuję waszej pomocy. Dziś wieczorem wracając do domu znalazłam wyrzuconego kaktusa. Dalej można się domyślić oczywiście, że nie mogłam przejść koło niego i nie zabrać go do domu zostawić go na całkowite zmarnowanie. I teraz prośba doradźcie mi co z nim zrobić ?? czy da się go uratować ?? czy faktycznie tylko kosz pozostał.
Pokrój rośliny faktycznie nie wygląda ciekawie więc sugeruję abyś wiosną ucięła ją w połowie wysokości i ukorzeniła głowę. Nie powinno być z tym dużego problemu jak sądzę.
Jeśli chcesz go pozostawić w kształcie jakim jest obecnie to sugeruję teraz przesadzić roślinkę do nowego, suchego podłoża. Jeśli zamierzasz na wiosnę odciąć górę i ją ukorzenić to wtedy daj sobie spokój z przesadzaniem. Roślina jest duża i z pewnością nie wymaga podlewania w okresie spoczynku.
Witam was w nowym roku. i życzę wszystkim szczęśliwego nowego roku 2017. U mnie nowy rok zaczął się źle padł mi epik , ale chyba udało się uratować. Liście są w szklance z woda puszczają korzonki. Nie mam pojęcia co było powodem po prostu gnił od korzenia. Może wiecie co mogło być przyczyną ??
Czas leci co dzień to bliżej wiosny dziś dzwoniłam w sprawie działki na ogródkach działkowych ROD i mam już zaklepaną działkę chyba się w niej zakochałam. Wiem wygląda strasznie ale ja już widzę jaka będzie. Mam plany
W czerwcu będzie 2 lata jak kupiliśmy działkę w ROD. Strasznie była zaniedbana- nie była uprawiana od kilku lat. Zielsko na 1 m. Próbowałam nawiązać kontakt z sąsiadem obok i mówię " dzień dobry - teraz będziemy sąsiadami" a on na to " nie ma się z czego cieszyć tylko zakasać rękawy i robić". Szczerze mówiąc zaczęłam myśleć czy to był dobry pomysł. Zaczęliśmy od usunięcia chwastów , nawieźliśmy obornik, kupiliśmy glebogryzarkę. W ubiegłym roku miałam warzywa lepsze od sąsiada i chyba to widział. Połowę porozdawałam taki był urodzaj. Wprowadzam nowości w warzywach i kwiatach. Widzę zainteresowanie przechodzących obok mojej działki. Nie wszystko jest jeszcze tak jak bym chciała ale widać jaką pracę włożyliśmy. Dzięki forum zdobyłam wiedzę jaka była mi potrzebna. Tobie też życzę powodzenia w zagospodarowaniu działki i uprawach.