Galeria nowicjuszki - Szamanka

[Szamanka]

Ewelinko, cieszę się, że nie tylko ja jestem taka trochę "olewająca" w stosunku do storczyków.. ;)

A teraz powiedzcie mi co to może być:


Czy to takie dziwactwo? Czy może keiki? Zdjęcia są z września, ale nic się nie zmieniło od tej pory. Listek jak był, tak jest i nic się z nim nie dzieje.
Zaciekawił mnie ;)

[Storczykowa]

To tylko listek na pędzie, takie deformacje się czasem zdarzają, może od pędzenia storczyków nawozami, żeby jak najszybciej nadawały się do sprzedania. Takie listki są często na pędach, które wyrosły ze stożka wzrostu.

[Szamanka]

Dzięki za info ;) Znowu się czegoś ciekawego dowiedziałam
Ten pęd jest normalny, a jaki był los storczyka zanim do mnie trafił? - nie mam pojęcia.

[Storczykowa]

Może tak się po prostu trafiło. A co do storczyków, wszystkie sklepowe są z jakiś hodowli, a że nie opłaca im się hodować storczyka tyle lat, ile tego wymaga, to przyspieszają to nawozami, co nie jest dobre dla storczyków, bo przez to zdarzają się deformacje, rośliny mogą chorować... Bo są zmuszone do kwitnięcia po niecałym roku od skiełkowania zamiast po kilku latach. Ciekawe, czy Vandy też przyśpieszają... Normalnie Vanda potrzebuje 8-16 lat do kwitnienia.

[Szamanka]

Zdjęcia słabe, ale troszkę wiosny mam w tym grudniu ;)


A tu nowy nabytek ;)

[Storczykowa]

Piękne masz storczyki, dawno cię nie było na forum...

[Szamanka]

Na forum jestem codziennie, ale rzadko piszę ;)

[aogyy]

Witaj Szamanko wreszcie udało mi się wpaść z rewizytą, piękny masz parapecik, nie ma to jak storczykowa wiosna w domku

[śnieżka]

Piękną masz wiosnę na parapecie tej zimy. Niech jak najdłużej trwa, a najlepiej cały rok.

[agnieszka__]

Rety, Szamanko co doniczka to kwiat albo pędzik wspaniale Ci rosną roślinki .Widocznie ta metoda podlewania ,która stosujesz ma wiele zalet ,bo parapecik niczego sobie .

[Baryczka]

Anetko, piękny masz parapet! I widzę nawet storczyka z trzema pędami! Ech, cudnie będzie, gdy to wszystko rozkwitnie

[Szamanka]

Dawno mnie tu nie było... ;)
Dostałam niedawno pięknego żółtego phal. Wszystko fajnie, ale prezent jest chyba - a właściwie na pewno - z dodatkiem
Jak mi go wręczono, od razu zauważyłam pajęczynę ja korzeniach... Pomyślałam, że może długo stał w markecie i się zakurzył... (?)
Powycierałam mu więc liście, wystające korzenie, wyczyściłam z pajęczyny.
Na drugi dzień.... pajęczyna pojawiła się ponownie...
Więc znowu czyszczenie, już nawet zamoczyłam mokry papierowy ręcznik w płynie do naczyń. Kolejnego dnia...znowu pajęczyna...
Czy ktoś mi może powiedzieć co to za stworzenie tak mnie drażni?
Oczywiście pierwszą moją myślą było: przędziorki !
Ale nigdzie się ich dopatrzeć nie mogę, pajęczyna jest duża, na wszystkich korzeniach, na liściach nie ma.
Cały czas storczyk jest odizolowany od innych, bo nie wiem z czym mam do czynienia...
Czy ktoś ma jakieś podejrzenia?

http://imageshack.us/photo/my-images/855/img0185p.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/828/img0186j.jpg/

[lucynaf]

Wydaje mi się, że dobrze się gdzieś ukrył zwykły pajączek, dla storczyków niegroźny
Co słychać na Twoich parapetach ?