Moje zielone nieszczęścia - anoli

[basga]

Jakie fajne...sama jestem ciekawa,co to by z nich wyrosło!Ja mam chyba tak samo-coś położę z myślą,że przecież zapamiętam a potem...czarna dziura w pamięci. :P

[anoli]

Nasionka tato mi przywiózł z Cypru Mówi, że rosły na czymś podobnym do ficusa benjamina - ale dla taty wiele jest do niego podobnych. To co widać - żółto-białe to jeszcze jedna osłonka. Pojedyncze nasionko wyglada tak - lepszej ostrości nie mogę złapać

[treissi]

Śliczny kolorek ma Twój hibciu -> taki ciemny

[anoli]

Już tak jakby i Twój

[miluck]

Ilonko fiołeczek ,śliczny taki delikatny i cóż ,że nie biały ,mi się podoba.
Kwiat Hibiskusa cudny , chyba jednak się skuszę na gotową roślinkę hibcia, bo moja szczepka od przeszło 2 miesięcy ani drgnęła .
A nie mogę się napatrzeć na Wasze śliczności

[anoli]

Skuś się, skuś najlepiej w nietypowym kolorku :P A szczepka jeszcze ruszy - u mnie to kwiat dla cierpliwych. Tamten różowy raczył zakwitnąć niedawno, a mam go od grudnia....

[miluck]

Jeśli to kwiat dla cierpliwych ,to znaczy nie dla mnie
ja z tych ,w gorącej wodzie kąpanych (dosłownie też)

[effa]

no właśnie a propos cierpliwości... Anolka róża chińska to chyba nie dla mnie bo już mnie wkurzyła ta do której się tak po cichu zakradałam z nożycami na klatce klapła już jej nie lubię

[anoli]

Wsadź pod woreczek foliowy i czekaj cierpliwie, nawet jak klapła, ale ma stozek wzrostu to powinna ruszyć

[anoli]

Jestem z niego dumna, to już drugi kwiat w tym tygodniu

[anoli]

I jeszcze nietypowy listek hoi

[treissi]

Pięknie Ilonko!

[anoli]

Miło, że zajrzałaś. Trzymam kciuki za szczepki, jakby było fajnie, gdyby jeszcze tego lata zakwitły