Wiejski ogród po sezonie cz. 33

[plocczanka]

Marysiu, dzięki za info. Rozumiem teraz, że musisz się śpieszyć.
Pogoń za mijającym latem bardzo jeszcze udana!
Widzę, że masz fioletowo kwitnącą szałwię powabną. U mnie zakwitły tylko różowa i biała. Widocznie tylko takie nasionka w torebeczce się znalazły. A może po prostu nie wszystkie wykiełkowały.... Lubię te kwiatuszki.
Troszeczkę nasionek mi jeszcze zostało i być może wśród nich znajduje się ten trzeci kolor kwiatków.
Moje niebo też dzisiaj wyglądało podobnie. Chwilami, bo zmieniało się bardzo często i bardzo szybko. Wiatr chmury gonił z ogromną prędkością i zmiennością rodzajów opadów. Słońce pokazywało się w tzw. międzyczasie.
Ja już się godzę na mróz, byle słonko rozjaśniło horyzont.
Tego samego (bez mrozu?) życzę również Tobie.

[Maska]

Lucynko pewnie dlatego mam taki kolor, bo ja mam z nasion Szałwia trojbarwna i mam szafirowe, różowe i białe Miałam w jednym miejscu przesłane przez kogoś siewki białej szałwii i przez dwa lata wysiewały się białe, po trzech latach trafiają się wśród białych i niebieskie
Biorę udział w akcji od paru lat, sama akcja zamawiania jest podniecająca co będzie i czy dla mnie wystarczy Był taki czas, że nie dostawałam od innych nasion tylko kupowałam i z akcji. Te z akcji kiełkowały, a kupne nie zawsze
Czyli padało dzisiaj u Ciebie? u mnie na szczęście tylko nocą czy nad ranem. Mrozu nie miałam ale przebłyski słońca szczególnie pod wieczór tak, tylko koty mnie uśpiły i nie mogłam zrobić zdjęcia
Pogodnej niedzieli

[Babciabenia]

Ale wiatr Maryś to też nic dobrego ,powywracał wszystko,no tak natura nadrabia suszę za to grzybki w lesie jeszcze są!

[Beaby]

Marysiu, u mnie już też po lekkich przymrozkach. Powaliło na brązowo komarzyce, więc coś tam na minusie nocą było na pewno. Zbrązowiały też liście dalii, więc je dzisiaj już zabrałam z rabaty. Chyba faktycznie się już sezon powoli kończy.

[Maska]

Witam w niedzielę!

Wieje jak ....ale czasem wychodzi słońce

Bożenko o jakiej suszy mówisz u mnie mokro cały czas Ja już zrezygnowałam z chodzenia na grzyby

Bea to tak samo jak u mnie, dalie sterczą coraz ciemniejsze, ale taka petunia rozwija pączki Liści na trawie coraz więcej i zaraz będę zagrabiać na grządki, powiem roślinom dobranoc i byle do wiosny. Z prac ogrodowych jeszcze mam uprzątnąć tunel , ale pracy nie ma dużo bo tam jest agrotkanina i nie wiem czy ją zostawić czy zdjąć

[jagusia111]

U mnie niedziela paskudna pogodowo. Zimno, od rana wiało, a teraz zaczęło padać. Miałam jutro jechac na targ kupić trzy wrzosy w miejsce tych, które mi wypadły w lecie, ale wygląda na to, że jutro będzie padać. Więc chyba z zakupów nici. Lubię kupować o tej porze bo zamiast 6 zł za sztukę płaci się 2,50.

[Maska]

Aguś targ 1 listopada? u nas wszystko oprócz dyżurnych małych sklepików i kiosków nieczynne. Jedyny handel pod cmentarzami

[calka]

Marysiu
Szczęśliwi czasu nie liczą Listopad zacznie się dopiero we wtorek.
Pozdrawiam jesiennie

[lora]

Maryś zapomniałam napisać o niebie ...niesamowite

[Maska]

Ewa faktycznie już drugi raz wydaje mi się że jutro 1 listopada w domu też wmawiałam

Misiu dzisiaj też było podobne

[Babciabenia]

Marysiu u mnie na przemian popaduje są dni bezdeszczowe ,ale pisałam o suszy letniej kiedy to oczekiwałam na porost grzybów!

[pela11]

Ja też jutro będę na targu ,tym razem tylko po prowiant , kwiatki dopiero na wiosnę , Zamknełam sezon w swoim ogrodzie .Moje dalie dawno już przymrozek pościnał i wykopane szykują się do zimowania . Szałwia i u mnie jeszcze kwitnie i resztki róż . Nie brakuje za to dębowych liści ,chociaż drzewa rosną w dużej odległości . Zadziwiające .Pozdrawiam Marysiu i słonka życzę bo ono życiodajne .

[jagusia111]

Byłam na targu, kupiłam 3 malutkie czerwone wrzosy po 2 zł. Nawet jak nie dadzą rady w zimie to niewielka strata. Ludzi dużo, każdy liczył na spory targ, a tu sprzedającyh była garstka. Z rana dość mocno padało i pewnie dlatego sporo sprzedawców zrezygnowało. Teraz znowu zaczęło padać i jutro też ma lać. Jak nie padało to nie padało, a teraz nie wie kiedy przestać.

[Maska]

Witam!

Wczoraj sporo zrobiłam w ogrodzie, poprzesadzałam kilka roślin w nadziei że na nowych miejscach lepiej będą kwitnąć i prezentować się Wykopałam większość dalii i jestem załamana liczbą karp a zostały mi jeszcze 3 lub 4, które nie zmarzły. Wyrwałam też kilka jednorocznych, a nawet usuwałam chwasty. Pogoda sprzyjała pracy w ogrodzie. Pod wieczór zrobiłam stroiki na groby, bo muszę podcinać moją jedyną jodełkę. Dolne gałęzie zupełnie zagłuszyły ciemierniki
W domu czekała mnie jeszcze jedna wielka dynia do przetworzenia na słoikowe zupki.
Dzisiaj od wczesnych godzin musiałam oporządzić inwentarz, bo jeździmy zawsze wczesną porą na cmentarze, żeby uniknąć tłumów.

Bożenko ale chyba jednak w tym roku jest mniej grzybów?

Elu u mnie dęby rosną w lesie, ale jeden po przeciwnej stronie ulicy rośnie u sąsiada, liści mam niedużo za to siewek na wiosnę moc. Największy kłopot sprawiają liście orzecha, ale wywozimy je w pole dopiero wiosną Jak mój ogród byłby oddalony od domu, też z pewnością zamknęłabym sezon, bo dni krótkie a i jest coraz zimniej. Nie było słonka, ale przynajmniej na głowę nam nie lało i zrobiło się jakby cieplej Zdrówka Elu

Aguś sprzedawcy pewnie przenieśli się pod cmentarze, u mnie w tych miejscach zarabia każdy kto tylko może. Ja dostałam rok temu wrzosy za elektrograty i ładnie rosną, a teraz kwitną na całego...podstawa podlewanie, wrzosy nie lubią być przesuszone

Mam parę wczorajszych zdjęć. Kwitnie niestrudzenie parę roślin; kokorycz, szałwia, pierwiosnki, rudbekie. Miałam nasiona rudbekii czerwonej i okazała się być zwykła, a teraz przed zimą pokazała się jedna właściwa










Kwitną laki siane wiosną i podobno bylina!



można jeszcze znaleźć maliny


pojawił się mój ogrodowy pomocnik, po dwóch dniach! głodny a jak pojadł chętny do żartów Trudno mu było zrobić zdjęcie!





Ładnie przyświecało słonko i zachód był spektakularny chociaż trochę się spóźniłam






Dobrej nocy!

[JAKUCH]

Marysiu dzisiaj znów pogoda barowa, lecz nie powiedziałabym ,żeby w moim ogródku był nadmiar wody .Wykopywane dalie nie miały kawałeczka ziemi na bulwkach.Kotki kochają pieszczoty i zabawy niestety moja nie bardzo ma ochotę na zabawę .Chyba sie zestarzała