Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2 - ejacek

Zablokowany
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2

Post »

peter86 pisze:Moce przerobowe ?? Ja nie fabryka :idea: Zdrowy nałóg jak dla mnie lepiej zamówić nasion w roku za parę stów niż inaczej się bawić. Tu trzeba myśleć czytać i się uczyć żeby coś mieć.
Ja to lubię wyzwania i sieje tematy które kiedyś omijałbym szerokim łukiem po prostu żeby sobie udowodnić że potrafi się coś zrobić.

Hamatocactus to fajny rodzaj i mam do nich sentyment. Wiele lat miałem jedną taką roślinkę która mi kwitła pod folią całe lato. Niestety przez roszady i brak stałego miejsca co trzymać rośliny padła . Mam kilka siewek takich 2-4 cm i będę Ci za 2 lata robić z kwiatkami konkurencje
Rób konkurencję , dla mnie peter jesteś GOŚĆ za podejście do tematu , kwiaty na mnie nie robią wrażenia :idea:
Awatar użytkownika
Aileen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1541
Od: 20 cze 2015, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2

Post »

Giganty robią wrażenie. Jest na czym oko zawiesić :shock: Kwiaty Hamatocactus pięknie uchwyciłeś. Pierwsza i trzecia fotka od góry urzekły mnie najbardziej, roślinki fajnie pokazane całościowo. Astraczek też super ;:215
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2

Post »

Obaj jesteście niezłymi gośćmi, jeśli chodzi o wiedzę i podejście do tematu. Ciągnie Was wiedza i chęć doświadczeń, a to bardzo cenne. Jacku, natomiast muszę pochwalić tym razem gymnolka, co jest pod astraczkiem. Prawdziwa piękność, choć i astrak też jak zawsze dla mnie będzie przykuwał uwagę. Piękności!
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2

Post »

Ale trochę nie podoba mi się moje stwierdzenie , że kwiaty nie robią na mnie wrażenia. Tak to jest jak chce się jakąś myśl zawrzeć w jednym zdaniu. Oczywiście , że kwiaty zawsze cieszą i robią wrażenie , nie mniej peter ostatnio za wiele ich nie pokazuje , ale wiem , że wybrał trudniejszą drogę poprzez budowę kolekcji od nasion. Można wykupić pół naszego rodzimego portalu , albo nawet ebaya , albo zwozić wychuchane z Czech i już za rok chwalić się kwiatkami , ale trzeba też przyjrzeć się jak stromą drogę ktoś sobie obrał.
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2

Post »

ejacek pisze: trzeba też przyjrzeć się jak stromą drogę ktoś sobie obrał.
Nie jest tak stromo jak się może wydawać :wink: . Fakt że trudniej ale trudne nie znaczy nie możliwe. Większość kaktusów mnoży się z nasion całkiem łatwo. Tylko kwestia jakości nasion robi dużą różnice. Do tego sporo poleci na podkładki więc raczej będzie uprawa prostsza niż się może wydawać. Ostatnie wysiewy Pedio Sclero Toumeya zostały przetrzebione bo siałem a z podkładkami miałem problem. Spróbowałem na korzeniu i poleciały bo pewnie za ciepło miały pod lampami. Ogólnie Pedio np podlewa się wczesną wiosną co są lekkie przymrozki przy upałach się ich w ogóle nie podlewa a tu jest 30C i wysoka wilgotność więc zbyt duża różnica między co powinno być a co było. Jednak to co padło to był tylko pierwszy rzucik nawet nie rzut :wink: . Następne polecą już jak będę miał coś na czym będę mógł szczepić. Dochodzi też czynnik pieniężny jedna ładna roślina Pedio to powiedzmy 40 zł od biedy a ja mam za to 9-10 porcji nasion. Fakt że nic z tego może mi nie skiełkować ale jest ryzyko jest zabawa :idea:

Każdy orze jak może :idea: . Jak się ma mniejszą powierzchnie to można sobie stopniowo kupić tyle roślin ile się zmieści na tej powierzchni i wrzucić na luz nie bawiąc się w wysiewy. Ja mam możliwości dlatego więcej sieje i generalnie nie kupuje roślin. To taki mój nałóg jak dla mnie to zdrowe ale czasem słyszę że przesadzam :wink:
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2

Post »

ejacek pisze:Ale trochę nie podoba mi się moje stwierdzenie , że kwiaty nie robią na mnie wrażenia.
To jest bardzo ciekawa myśl filozoficzna :D

Droga od nasion ma plusy dodatnie i plusy ujemne, ale z pewnością jest dużo dłuższa. Doskonale rozumiem takie podejście, bo ja z kolei uwielbiam kupować roślinki już wprawdzie gotowe, ale młodziutkie. To tak, jakbym je sama 'wychowała' :wink:
Zresztą - to jest to, co najbardziej kręci - ukorzenić/utrzymać/doprowadzić do pierwszego kwitnienia ;:173
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2

Post »

Nie jest tak stromo jak się może wydawać
Wiem że nie jest tak stromo przy wysiewach , ale na pewno nie jest tak efektownie jak "gotowy" kaktus który zakwitnie.
Przykład: w zeszłym roku miałem kilka nasion lofci , wysiałem je do zwykłej ziemi z ogrodu z piaskiem bez żadnego wyparzania a tym bardziej środków na borowiki , przykryłem wieczkiem bo wilgoć przynajmniej na początku musi być . Dość wcześnie zacząłem wietrzyć bo przy takim podłożu bez sterylizacji plaga wszelkich grzybów murowana i wykiełkowało jakieś 6-7 siewek. Wszystko rosło dobrze , ale wysiew był jakoś już późno przed jesienią. Nagle przyszło ochłodzenie prawie do 0 C przez kilka nocy. Kilka siewek padło , ale 2 żyją do dziś już ładne małe lofki . Oczywiście jak nasiona kupne to nikt nie będzie tak ryzykował ale to o czymś świadczy.
Dochodzi też czynnik pieniężny
Są 3 czynniki ograniczające wg mnie :1. czynnik pieniężny , 2.czynnik lokalowy (co z tego że mam miejsce letnie jak nie mam gdzie zimować wysiewów lub dorosłych) 3.czynnik czasowy (opieka nad 10 kaktusami wymaga mniej czasu niż nad 100 :D )
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2

Post »

Droga od nasion ma plusy dodatnie i plusy ujemne
Ja wcale nie jestem takim absolutnym fanem , że wysiewy i tylko wysiewy to jedynie słuszna droga.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2

Post »

ejacek pisze: (opieka nad 10 kaktusami wymaga mniej czasu niż nad 100 :D )
Nie, no tu to bym się akurat spierała. Podlanie 10 a 100 doniczek, to nie jest aż taka duża różnica w czasie, tym bardziej, że przy setkach już nie bawisz się w lanie do pojedynczej doniczki, tylko wlewasz raz do kuwety, a przesadzenie raz na parę lat można sobie spokojnie rozłożyć w czasie i wrzucić w koszty.
Reasumując - jak masz 10, spokojnie i bez wyrzutów sumienia dobij do 100, bo to niewielka różnica w 'zachodzie' i opiece, a może być spora w efektach :wink:

Ale dwa pierwsze czynniki jednak trzeba poważnie wziąć pod uwagę. ;:204
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2

Post »

Wiedziałem , że jak ktoś się do tego odniesie to poda przykład podlewania :D . Ale tu chodzi nie tylko o podlewanie ale całokształt , choćby to przesadzanie potencjalne , a szczególnie zimowe i wiosenne wynoszenie/wnoszenie , przestawianie doniczek w sezonie, jeśli jakaś roślina się przypali.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2

Post »

Jacuś, no nie komplikuj. Starsza jestem, wiem co mówię :wink:
Wniesienie jednej skrzynki, a trzech, to żadna różnica :D
A tak serio, to człowiek powinien mieć tyle, ile jest w stanie ogarnąć. Potem to już trochę przestaje mieć sens. Przy czym dla jednego będzie to 50sztuk, dla innego 300, dla jeszcze innego tysiąc.
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2

Post »

Dobrze owieczko ( :lol: ) niech Ci będzie , pkt 1 kobieta ma zawsze rację, a jak nie ma patrz pkt 1

P.S. regularnie odwiedzam wątek Henryka i owieczka nie uszła mi uwagi hihi
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2

Post »

ejacek pisze:Dobrze owieczko ( :lol: ) niech Ci będzie , pkt 1 kobieta ma zawsze rację, a jak nie ma patrz pkt 1

P.S. regularnie odwiedzam wątek Henryka i owieczka nie uszła mi uwagi hihi
Dokładnie nie ma co się z kobietą wdawać w dyskusje. Nikt nie wygra :idea: :wink: Ale mądrze mówi :wink: . Ja przesadzałem w tym roku kaktusy. Ponad 300 doniczek leciało dzień w dzień przez 3 dni. Wszystko zależy od strategii i planu działania - Bo można i 500-600 na dzień przesadzić. Podlać można nawet i 100 metrów kw bez zmęczenia kwestia odpowiedniego zaplecza. Przenieść to co innego bo u mnie to spacer około 60-70 metrów ale coś sobie wymyśle żeby nie bujać się z z jedną kuwetą tylko żebym mógł brać na raz np 10 kuwet. I nie wyniose na pewno wszystkiego w tym samym czasie. Bo np Pediocactus despainii SB989 /18/ Emery Co, Ut. niby ma oznaczenie u Bracka że w pełni mróz zniesie ale nie wiem czy zna Polską zimę :?: :idea: ale od marca spokojnie pod folią może być. Ale np Gymnole czy Lobivie do kwietnia/maja a Parodie czy Matucana do maja jak nie będzie konkretniejszych chłodów. Na konkretne słońce to się montuje siatki cieniujące i się ma problem z głowy. Na największe upały takie coś kombinuje u siebie zamontować - tylko muszę odpowiednią namierzyć żeby nie za bardzo cieniować bo są różne z tego co widziałem. Na każdy problem jest jakieś rozwiązanie :idea:

-- 15 sie 2016, o 11:26 --
ejacek pisze:Ale trochę nie podoba mi się moje stwierdzenie , że kwiaty nie robią na mnie wrażenia.
Wiedziałem że to była ściema. Przecież każdy czeka na kwiatki :idea: Na mnie np robią wrażenie a jak się doczekam bukiecików na moich wysiewach to nie będę chodził tylko będę lewitował kilka cm nad ziemią. :idea:
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2

Post »

Dokładnie, na każdy problem jest jakieś rozwiązanie - jak to Jacek kiedyś u mnie napisał - przyjdzie czas, przyjdzie rada ;:108 Ciekawy temat, z dużym zainteresowaniem sobie poczytałam, zwłaszcza urzekła mnie Wasza mądrość odnośnie dyskusji z Kobietą, tak trzymać! ;:215
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2

Post »

peter86 pisze: Ale mądrze mówi :wink:

Oooo to, to! I tego się trzymajmy ;:306
Niegłupie z was chłopaki, ja widzę :;230
jak się doczekam bukiecików na moich wysiewach to nie będę chodził tylko będę lewitował kilka cm nad ziemią. :idea:
To od razu w foliaku rurki wyżej zamontuj, tak na wszelki wypadek :wink:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”