Dziękuję raz kolejny i bardzo się cieszę, że zaglądacie!
Moniko - zawsze bardziej będę ceniła oryginały. Nie mówię o takich specjalnie tworzonych hybrydach na przykład kaktusów - to zupełnie inna bajka. Mówię o hybrydkach, które na dobrą sprawę można kupić w każdej lepszej kwiaciarni. Te właśnie euforbie takie są, i dlatego są po prostu ładne i mają po prostu cieszyć oko. Zaś te klejnociki na tych oryginalnych, botanicznych roślinkach są dla mnie znacznie ważniejsze.
Patryk - dziękuję i ... się zgadzam, jak wyżej
Basiu! A kto by się tymi roślinkami interesował...? Zobacz, ile osób na forum maniacko sprowadza botaniczne formy jakiejś tam euforbii, w dodatku z Madagaskaru. Jest nas mało, bo i te rośliny rzadko cieszą się powodzeniem. Dlatego też bardzo dziękuję właśnie Wam, że te roślinki Wam się spodobały i dajecie tyle miłych słów pod ich adresem
Bebosku! Łaciata ma cieszyć oko, to i cieszy, a jak przyjedziesz, to i Ciebie też pocieszy
Grzesiu - Ty mnie tu nie denerwuj!

Bo jak zamówisz taką, jakiej nie mam, to normalnie będę o nią sępić! A co do kaktusów nie musisz mnie przekonywać, ukierunkowania na Madagaskar nie zmienię na pewno
A skoro jesteśmy przy Madagaskarze, muszę się Wam pochwalić!
Jakiś czas temu, wiosną, zaczęłam budzić swoje pachypodia. Niestety, u jednego, bardzo trudnego jak dla mnie P. brevicaule, zaczęła psuć się podkładka. Zraz wydawał się być w porządku. Cóż, dokonałam po raz pierwszy takiej operacji - ściągnęłam zraza z podkładki. I co dalej... W zasadzie nie miałam wyjścia, jak po prostu spróbować go ukorzenić. To był zdaje się koniec marca - początek kwietnia - jakoś chyba tak. Żeby nie chuchać i nei dmuchać, schowałam go w cieniu innych.
Latem przeniosłam jak wszystkie do szklarenki.
Dzisiaj miałam tylko podlać roślinki. Oczywiście moja kocica Mała wywaliła doniczkę, ale po raz pierwszy jej podziękowałam za to, bo moim oczom ukazał się taki widok!
Oczywiście posadziłam już normalnie, bardzo dumna z siebie! Kochani, oto
Pachypodium brevicaule na własnym korzeniu (i to nie jednym!

), po własnoręcznym ściągnięciu z podkładki:
Kocham te roślinki! A skoro tak pięknie się starają, pokażę cały komplet pachypodiów w środku sezonu:
Miłego dnia Wam życzę i z góry dziękuję za wizyty!
