Siedziałam i napełniałam koszyk bylinowy. Nawet nie sądziłam, że trwało to aż tak długo ...
Soniu - ja mam to szczęście, że moje okna wychodzą na południe i zachód, przy czym dwa zachodnie mają lekkie wychylenie ku południu. Niczym nie osłonięte - dziewiąte piętro.
Marysiu [Maska] - to już wiesz, jak wysiewać hibiskusy.
No popatrz, aj zrozumiałam, że zrejterowałaś ....
Czekamy na pierwsze wschody.
Halinka podała nazwę tego powojnika, który Ci się podobał. To jest powojnik włoski "Minuet"
Julio - dziękuję. Spróbuję zebrać nasiona, jeśli nie zmarzły.
Agatko - można Ci pozazdrościć takiego ogrodu.
Ale nie będę zazdrosna. Cieszę się razem z Tobą.
Kasiu [Klarag] - im bardziej odleżały nawóz, tym lepszy. Możesz śmiało nawet dość szerokim gestem potraktować rośliny. Wszystkie. Teraz. Nie żałuj im nawozu.
Jeśli masz tunel, to tam też narozkładaj.
Halinko - jak zawsze na Ciebie można liczyć.
Dziękuję za podpowiedź w imieniu Marysi, Darii i własnym.
Teraz jest bardzo dobry czas na rozłożenie owego 'złotka' pod roślinami i tam, gdzie rośliny będą rosły od wiosny. Także w tunelu.
Korzystaj z tego daru, bo to idealny nawóz.
Zuziu - Żebyś wiedziała, jak ja to kocham!
Już od dawna przebieram nożętami, ale od dzisiaj się zaczęło. Na szczęście!
Iwonko [00..] - szklarenki są rzeczywiście ekstra, ale do nich nie sieję. Sieję tak samo jak Ty: do rozmaitych pojemników, które wstawiam do szklarenek, bo tam mają idealne warunki do wschodów. Dopiero pierwsze pikowane rośliny wysadzam już do szklarenek. One są dosyć wysokie, mają wywietrzniki i tam roślinki czekają aż do powtórnego pikowania, kiedy to każda dostaje swoją doniczkę lub kubek, np. po śmietanie.
Tych szklarenek mam cztery, więc dla wszystkich roślin nie starcza w nich miejsca, wobec czego robię dokładnie tak, jak Ty - szklarenki z opakowań po rozmaitych produktach żywnościowych. Też spełniają wymagania.
Buziaki dla wszystkich.
