Soniu..nie poddawaj się..ja nie tak dawno omal nie zamordowałem prawie wszystkich swoich podopiecznych..przeholowałem z nawożeniem..teraz wszystkie ożyły i zbierają się do kwitnienia..storczyka nie tak łatwo zamordować..sonia pisze:Nic Ci nie doradzę, bo moja cierpliwość na te zdechlaczki dobiega końcajestem anty talent storczykowy
Mój pierwszy storczyk :) Narine
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2325
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Dewuka mam na niego oko - jak zacznie gnić to go obetnę. Może robię błąd, ale mam taki plan - jak zobaczę nowy korzonek, to wtedy tamtego ciachnę... O ile do tego czasu nie zgnijeTnij, tnij a co jak będzie gnił taki nie obcięty?

Dorela ale ja mam dendrobium typu falenopsis- one nie wymagają okresu spoczynku.Dokładnie za rok,psb muszą dojrzeć,przejść okres spoczynku w chłodzie i suszy(może to trwać nawet ok.4 msc),gdy pojawią się "bąbelki" na psb można zacząć podlewać
Soniu, a cóż to za pesymistyczny ton? Muszę się wybrać do Twojego wątku, bo nic nie wiem...Nic Ci nie doradzę, bo moja cierpliwość na te zdechlaczki dobiega końca wstyd-2 jestem anty talent storczykowy



pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
-
- 100p
- Posty: 112
- Od: 24 mar 2008, o 11:19
- Lokalizacja: Śląsk:) Bielsko-Biała
- Siedmiokropka
- 100p
- Posty: 160
- Od: 11 maja 2007, o 13:16
- Lokalizacja: Puszcza Białowieska
Ja bym obcięłaNarine pisze:Stchórzyłam, nie obcięłam...

Przesadzałam ostatnio swojego pierwszego falka. Tzn pierwszego świadomie pielęgnowanego falka, bo pierwszy nieświadomy zakończył żywot w koszu dawno temu. Z przejęcia tak mi ręce drżały


(Sesja wkrótce w moim wątku)
Więc Narine nie bój się i tnij śmiało. Najwyżej zrobisz miejsce na nowy zakup



Pozdrawiam, Marta

Boże spraw by nam się chciało, tak jak nam się nie chce!
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Dorela to ja poproszę o 100 kg cierpliwości na ten rok
maaartinka witaj. Niestety ja nie mam
Znowu wyciągać?.. Wolałabym nie ustępować miejsca akurat tym storczykiem ... bo to prezent od Przyjaciół...
C.d storczykowych perypetii:
Trzeci z kolejki - różowo-bordowy( http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=16 )
zrzucił w ciągu tygodnia wszystkie kwiaty na jednym pędzie i zaczęła żółknąć łodyga... Dziwne to żółknięcie, bo wyglądało na to, że pęd zaczął się wydłużać... Nawet sposób żółknięcia dziwny. Nie od końca, tylko od ostatniego rozkwitniętego kwiatka. Łodyga w połowie żółta, a na szczycie zostały zielone zalążki pąków...
Jak myślicie czemu?
Domniemane "moje" powody:
1. Zimno (mam 14 stopni, w cieplejsze dni 16)
2. Na drugiej łodydze jest keiki bez korzeni (+ 2 kwiaty i pęd wydłuża się na nowe kwitnienie) - więc może na rzecz karmienia keiki ?..
p.s przelanie,przewianie odpada.

maaartinka witaj. Niestety ja nie mam

Siedmiokropka ja już go posadziłam na nowoWięc Narine nie bój się i tnij śmiało. Najwyżej zrobisz miejsce na nowy zakup

C.d storczykowych perypetii:
Trzeci z kolejki - różowo-bordowy( http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=16 )
zrzucił w ciągu tygodnia wszystkie kwiaty na jednym pędzie i zaczęła żółknąć łodyga... Dziwne to żółknięcie, bo wyglądało na to, że pęd zaczął się wydłużać... Nawet sposób żółknięcia dziwny. Nie od końca, tylko od ostatniego rozkwitniętego kwiatka. Łodyga w połowie żółta, a na szczycie zostały zielone zalążki pąków...

Jak myślicie czemu?
Domniemane "moje" powody:
1. Zimno (mam 14 stopni, w cieplejsze dni 16)
2. Na drugiej łodydze jest keiki bez korzeni (+ 2 kwiaty i pęd wydłuża się na nowe kwitnienie) - więc może na rzecz karmienia keiki ?..
p.s przelanie,przewianie odpada.
- Siedmiokropka
- 100p
- Posty: 160
- Od: 11 maja 2007, o 13:16
- Lokalizacja: Puszcza Białowieska
Jeśli rośnie i nic się nie dzieje, to zostaw. Teraz to już musztarda po obiedzie:)
Ja przesadziłam swojego bo zauważyłam,że zaczynają mu się marszczyć liście. A że kupiony dawno, kwitnienie zakończone, więc spróbowałam tego zabiegu. I nie żałuję
O qrcze jaki ładny
robi wrażenie
no i szkoda że się coś dzieje i nawet nie wiadomo co
Obstawiam zimno, ale jak cały czas tak masz to nie powinno szkodzić, raczej przewianię zimą to tak, ale nie teraz. Możliwa wersja z keiki, ale to już profesjonaliści doradzą
Ja przesadziłam swojego bo zauważyłam,że zaczynają mu się marszczyć liście. A że kupiony dawno, kwitnienie zakończone, więc spróbowałam tego zabiegu. I nie żałuję

O qrcze jaki ładny



Obstawiam zimno, ale jak cały czas tak masz to nie powinno szkodzić, raczej przewianię zimą to tak, ale nie teraz. Możliwa wersja z keiki, ale to już profesjonaliści doradzą

Boże spraw by nam się chciało, tak jak nam się nie chce!
dasz radę ,więrzę w ciebie i będę trzymać kciuki,za twoje wytrwanie w cierpliwości i za storczykowe kwitnienie.
pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Byłam, chciałam wstawić zdjęcie...ale fotosik strajkuje... 
Kolejna próba. Jest! Oto mój wytęskniony białasek z różem. Obecnie ma już nieco więcej rozwiniętych kwiatów, ale że ze wszystkim jestem do tyłu...


Dla cierpliwych fotka jednego z ostatnich falenopsisów. Trochę mu przybyło kwiecia

Nawet dwie

Dziwny ten falenopsis. W miarę kwitnienia starsze kwiaty "gubią" kolor. Były mocno żółte, teraz są bladziutkie. Do tego na tylnej stronie tych starszych kwiatów pojawiły się zielone prążki i plamy. Pozostałe moje falenopsisy tak nie mają...
Za to mój drugi z kolejki - kropek - zrzuca już kwiaty
Kwitł tymi samymi 5-oma kwiatami przez prawie 7 miesięcy, więc należy mu się odpoczynek... Tak jak podejrzewałam - zwiastunem tego faktu był młody liść sercowy. Mimo wszystko smutno 

Kolejna próba. Jest! Oto mój wytęskniony białasek z różem. Obecnie ma już nieco więcej rozwiniętych kwiatów, ale że ze wszystkim jestem do tyłu...


Dla cierpliwych fotka jednego z ostatnich falenopsisów. Trochę mu przybyło kwiecia


Soniu jeszcze nie wszystkie pączki rozwinięte, ale fotka dla Ciebie jestNarine oj jak chciałabym, by takie żółto różowe cudeńko stało na moim parapecie nie zapomnij tylko wkleić zdjęcia jak rozwinie wszystkie pączki




Dziwny ten falenopsis. W miarę kwitnienia starsze kwiaty "gubią" kolor. Były mocno żółte, teraz są bladziutkie. Do tego na tylnej stronie tych starszych kwiatów pojawiły się zielone prążki i plamy. Pozostałe moje falenopsisy tak nie mają...
Za to mój drugi z kolejki - kropek - zrzuca już kwiaty

