A w planach był tylko trawnik...

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: A w planach był tylko trawnik...

Post »

Kasiu tak żebyś wiedziała to był cudny prezent. Pierwsza ciąża i akurat córka wybrała sobie dzień 14 lutego ?. Córka skończy teraz 5 lat. Zanim będzie wiosna jeszcze będzie Dzień Kobiet także myśleć trzeba o prezentach ;:306 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: A w planach był tylko trawnik...

Post »

Pisząc o przeprowadzce miałam na myśli przeprowadzkę z doniczek w szkółce, gdzie na nie chuchają i dmuchają, do mojego wichrowego ogrodu. Mogą się zszokować.
Mam stellatę, którą w połowie mi Coś złamało, ale nie odważyłam się jej przesadzić.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: A w planach był tylko trawnik...

Post »

Dziękuję wszystkim za życzenia zdrowia da mojej córci. Już jest lepiej, wprawdzie jeść wciąż nie chce, ale gorączki już dzisiaj nie było. uff...

Paulinko moja Melka do tej pory miała świetną frekwencję przedszkolną, wszystko co dobre się kończy. Planujemy wypad do Krasnobrodu, zmiana klimatu chociaż o 100 km powinna jej dobrze zrobić.
Ewelinko zapomniałam o Dniu Kobiet, już ja coś sobie miłego ogrodowego wymyślę :tan
Soniu też nie mogę się doczekać Artemisa.
Aniu a świtała we mnie nadzieja, że przesadzę tę nieszczęsną magnolię...

Kupiłam sobie trochę wiosny:
Obrazek

A tu mój Olo, chyba uważa, że forum jest mniej atrakcyjne od miziania go za uszkiem
Obrazek
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: A w planach był tylko trawnik...

Post »

Cieszę się, Kasiu, że córunia wraca do zdrowia. :tan
Olo słodki i cwaniak. "Jeżeli paniuńciu chcesz korzystać z laptopa, to poczekaj , jak się wyśpię. Teraz ja tu rządzę!"
Moja kota ostatnio gniewa się na mnie, że czytam w łóżku i kładzie mi się na książkę. Nie da się przegonić, drapie i gryzie. Wtedy pies staje w mojej obronie, dzięki czemu Miśka musi wiać. Głównie na parapet, bo tam pies nie sięga. Mamy wtedy ekstra kabaret w domu. ;:303 ;:306
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: A w planach był tylko trawnik...

Post »

Cudny ten Twój Olo ;:215
Piszecie o Walentynkach, a mój M się zastanawiał co kupić? Już ja mu podpowiem :) Niech sfinansuje chociaż część wiosennych zakupów ;:224 Hmm...i Dzień Kobiet w marcu, a w kwietniu to ja mam urodziny. Też będzie okazja zamówić małe co nieco :)
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: A w planach był tylko trawnik...

Post »

Witaj Kasiu. Jak tam Wasze zdrowie ?? A prezent na Dzień Kobiet już wymyśliłaś ?? ;:183 ;:183 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: A w planach był tylko trawnik...

Post »

Lucynko, córcia już lepiej. Niestety skończyło się na antybiotyku, czego nie lubię, ale wyboru nie było.
a kabaret ze zwierzętami w roli głównej i u nas bywa. Jak nasz Olo uzna, że Bromba ma lepsze miejsce od niego to się po prostu na niej kładzie. Ona, jak to dama, obraża się wtedy i odchodzi z wielkim fochem.

Dorotko, fajnie, że masz dodatkową okazję w kwietniu ;:108

Ewelinko liczę na to, że w poniedziałek Melka wróci do przedszkola. Wprawdzie jeszcze kaszle, ale po infekcji to na ogól trwa jeszcze przynajmniej tydzień. Na dzień kobiet sobie piwonie zażyczę. Kuszą mnie Sarah Bernartd i Festiva Maxima.

Chce mi się słońca i wiosny. Moja mama zapowiedziała, żebym jej zostawiła parę chwastów bo się stęskniła za grzebaniem w ziemi i będzie się u nas relaksować. Dobrze mieć takiego pomocnika, który jeszcze doradzi i zna się na rzeczy. ;:138
Przypomniała mi się historia znajomej, której teściowa, typowa pańcia z miasta, nie odróżniająca naci marchewki od koperku, zaoferowała pomoc na działce. Dostała więc zadanie, którego podobno nie dało się zepsuć- wypielenie buraczków ćwikłowych. Znajoma dostała prawie zawału- teściowa wyrwała wszystkie buraczki zostawiając równe rządki lebiody. W dodatku twardo obstawała przy tym, że to na pewno buraczki :;230
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: A w planach był tylko trawnik...

Post »

Witaj. To dobrze , że córka już czuje się lepiej. Odpukać ale moje jako tak nie chorują ostatnimi czasy poważniej. Pewnie jak pójdą do przedszkola to się zmieni a możliwe , że w okolicach kwietnia pójdą obie jak dobrze pójdzie . A prezent świetny wymyśliłaś ;:138 . Ta pierwsza piwonia tez mi się podoba - może kiedyś ;:3 . Na Dzień Kobiet sama sobie zrobię prezent bo Luby będzie na poligonie :twisted: . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: A w planach był tylko trawnik...

Post »

Ewelinko moja do pójścia do przedszkola była zdrowiutka, niestety w tym roku to już trzecia infekcja. ;:145 Takie uroki przedszkola.

Podglądałam moje róże, nie widzę czarnych pędów. Tulipany Queen of the night wystawiły noski. Jak przyjdą mrozy to będzie po nich.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: A w planach był tylko trawnik...

Post »

Kasiu, z przedszkolem tak to jest niestety- maluch musi się wychorować po prostu. Mój starszak jak poszedł do przedszkola, to przez pierwszy rok więcej był w domu niż w przedszkolu. Z przedszkola przynosił bakterie i wirusy, zarażał młodszego i już było chorowanie na całego. Wyzdrowiał, poszedł na tydzień- dwa do przedszkola i wszystko od nowa. Teraz już jest dużo lepiej i naprawdę może raz w roku zdarza się, że młody się porządnie pochoruje. Także i u Was będzie coraz lepiej ;:108 Zdrówka Wam życzę ;:167
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: A w planach był tylko trawnik...

Post »

Z mojego zawodowego doświadczenia powiem, że problem chorujących przedszkolaków wynika z dwóch faktów - pierwszy to taki, że rodzice posyłają do przedszkola przeziębione lub niedoleczone dzieciaki i w efekcie te zdrowe łapią infekcje, a drugi fakt - dzieci w tym wieku mają jeszcze słabą odporność, która wzmacnia się dopiero ok.6 roku życia.
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: A w planach był tylko trawnik...

Post »

Aniu dzięki za słowa otuchy.
Moniko masz rację, dzieciaki nieraz z takim kaszlem i katarem są przyprowadzane, że nie dziwię się, że potem cała grupa chora. Poza tym jak widzę jak opatulają dzieci, to mam ochotę stukać niektóre mamy w głowę. Kiedy Amelka chodziła jeszcze w cieńszej jesiennej kurtce, niektóre dzieci były już w puchówkach i szczelnie owinięte szalikiem.
Więc jeszcze tylko 3 lata i odporność będzie super. :heja
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: A w planach był tylko trawnik...

Post »

Moi dwaj starsi synowie nie chodzili do przedszkola, opiekowała się nimi niania i byli zdrowi. Chorować zaczęli po rozpoczęciu nauki szkolnej.
Najmłodszy uczęszczał do przedszkola i tam łapał wszelkie wirusy i bakterie.
Wniosek: dzieci w grupie zarażają się wzajemnie niezależnie od wieku. Po prostu muszą kiedyś pochorować, by uodpornić się na przyszłość. ;:108
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
chmielakowo
200p
200p
Posty: 376
Od: 11 mar 2015, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: A w planach był tylko trawnik...

Post »

U mnie dzieciaki wyzdrowiały, za to ja pocgorowałam się jak rasowy facet :;230 leżę i umieram ;:145
Tulipany moje wystają już około 5 cm, niestety te posadzone przy domu w większości zdeptane przez Panów od podbitki, bo nie zauważyli ;:14
Kusi mnie także piwonia Sarah Bernhardt , a także Piwonia Bowl of Beauty, jednak mam jedną po starych właścicielach i wcale nie kwitnie, może mnie nie lubią?
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: A w planach był tylko trawnik...

Post »

chmielakowo pisze:U mnie dzieciaki wyzdrowiały, za to ja pocgorowałam się jak rasowy facet :;230 leżę i umieram ;:145
Tulipany moje wystają już około 5 cm, niestety te posadzone przy domu w większości zdeptane przez Panów od podbitki, bo nie zauważyli ;:14
Kusi mnie także piwonia Sarah Bernhardt , a także Piwonia Bowl of Beauty, jednak mam jedną po starych właścicielach i wcale nie kwitnie, może mnie nie lubią?
trzeba wykopać i posadzić płytko - karpa piwonii powinna być przykryta cieniutką, 2-3cm warstwą ziemi. Co ok.8 lat należy karpy odmłodzić - wykopać, podzielić i posadzić płytko. Piwonia z każdym rokiem wypuszcza długie i grube korzenie, które schodzą coraz niżej w głąb, tworząc sporą plątaninę w ziemi i to powoduje, że z czasem coraz słabiej kwitną a nawet przestają kwitnąć.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”