Pałczycha kroplista(Sauromatum venosum)

[Iochroma]

Też mam siewki palczychy.. Tylko co dalej? Wysiane rzutowo w doniczce, zatrzymały sie na etapie 1 liścia. Pikować, zostawić jak są?

[henryka]

U moich siewek ten jedyny listek usechł, ale nie wiem czy to ma tak być.

[Iochroma]

A pikowałaś je? Dają Ci jakieś oznaki życia? Chyba je tak zostawię, będzie co będzie.. Mogę zapytać, czy nasiona też miałaś z Akcji Wymiany?

[bartosz les]

Dziś wsadziłem pierwszą pałczychę z pąkiem kwiatowym

[bartosz les]

Kolejna pałczycha trafiła do ogródka stała na spodeczku jest tuż przed rozkwitnięciem

[pull]

Jutro sadzę moje. Każda po ponad 1 kg. Zdecydowanie pozbywam się kwiatu przed sadzeniem.

[adamanna]

Dostałam 3 cebulki , nie znam tych roślin one faktycznie tak śmierdzą??? Pull jak pozbywasz się kwiatów - to im nie szkodzi??? zaeksperymentuje jak to takie śmierdziele to wywalę, osoba od której dostałam mówiła tylko że ma ładne liście

[pull]

Ten jasny pęd wyrastający ze środka cebuli to właśnie pęd kwiatostanu palczychy (obok można dojrzeć wyrastający już zarodek liścia).
Po prostu go wyłamuję (jest stosunkowo kruchy).
Pozbycie się kwiatu w żaden sposób nie szkodzi roślinie, a jedynie przyśpiesza inicjację i rozwój liści.

[bartosz les]

Moja pałczycha dziś zakwitła,śmierdzi niesamowicie-muchy latają nad nią jak sępy
Chciałem zwrócić uwagę na pisownie: piszę się pałczycha nie palczycha
Czemu obrywacie kwiaty ? Przecież to główna ozdoba tej rośliny

[pull]

Bartku, masz rację. Jak Ci mocno przeszkadza pisownia, to zgłoś o zmianę nazwy wątku. Palczycha to nazwa zwyczajowa i ogólnie akceptowana.To zostaje bez zmian./Iwona

Ja usuwam kwiatostany by roślina nie wiązała nasion, by przyśpieszyć wzrost liści. Gdyby kwitła choćby dwa tygodnie, pewnie bym zostawił. Sam zapach mi nie przeszkadza. Jadłem i wąchałem równie aromatyczne rośliny, jak chociażby owoc duriana, zwany przepięknie zybuczkowcem.

[Locutus]

Ja na ten kwiat czekam jak na zbawienie, to jest dla mnie zawsze święto, zwłaszcza że palczycha kwitnie jeden dzień w roku... Jak czytam o odłamywaniu kwiatów, to czuję się jakbym czytał o tym, że ktoś tulipanom czy narcyzom ucina pąki kwiatowe, żeby poszły w liście a nie w kwiaty. :-P

Pozdrawiam!
LOKI

[pull]

LOKI, z takim podejściem to i ja zostawiam w tym roku kilka cebul z pędem kwiatowym - przekonałeś mnie, jak święto to święto. Chociaż porównanie do tulipana czy narcyza, to jak porównać piernik do wiatraka.
Równie spektakularnie mógłbym ripostować, że dla kogoś przebywanie w okolicy, to jak siedzenie w wychodku cały dzień, ale jak już pisałem, ten aromat mi nie przeszkadza.
Przy okazji policzę ile gatunków owadów lata po mojej działce.

[adamanna]

O rany to to aż takie aromatyczne???? nie wiem czy dam rade cały dzień w w..... przesiedzieć

[x-ja]

Jedna rozkwitła 27 kwietnia , druga 28.
Skopiowałam wpis ze swojego wątku

Stało się
Palczycha rozkwitła

W ciągu kilku minut , przez szparę w drzwiach na gankowe okno wtargnęło setki much
Jedni piszą , że zapach znośny , da się wytrzymać , inni że cuchnie nieziemsko .

Przez różne smrody przebrnęłam , ten jest nie do wytrzymania , dech zapiera .
Na bezdechu złapałam obie doniczki i hola do foliaka a muchy za mną



Wrażenia zapachowe niezapomniane
Moim marzeniem jest , doczekać kwitnienia dziwidła . Bulwa duża , może w tym roku dopisze szczęście

[Locutus]

LOKI, z takim podejściem to i ja zostawiam w tym roku kilka cebul z pędem kwiatowym - przekonałeś mnie, jak święto to święto.

No bo święto. :-P

Chociaż porównanie do tulipana czy narcyza, to jak porównać piernik do wiatraka.

Masz rację. Tulipany czy narcyzy są dosyć pospolite i kwitną w miarę długo. Za to palczycha kwitnie tylko jeden dzień w roku kwiatem spektakularnym i kompletnie kosmicznym. Rzeczywiście nie ma czego porównywać, palczycha wzbudza we mnie o wiele więcej emocji.

Równie spektakularnie mógłbym ripostować, że dla kogoś przebywanie w okolicy, to jak siedzenie w wychodku cały dzień, ale jak już pisałem, ten aromat mi nie przeszkadza.
Przy okazji policzę ile gatunków owadów lata po mojej działce.

Słuchaj... Jak masz palczychę na zewnątrz i jest lekki wiaterek, to czuć ją gdzieś tak z dwóch metrów, ale nie dalej. ;-) Zresztą, tak jak mówiłem, trwa to tylko jeden dzień.

BTW, kolejna rzecz, która mnie w tej roślinie fascynuje, to jej zdolność do termogenezy. W momencie kwitnienia podstawa kwiatostanu nagrzewa się do 40°C, żeby bardziej rozprzestrzenić aromat. Zapewne stymuluje to też ciepło wydzielane przez procesy gnilne w padlinie (bo w końcu roślina jest zapylana przez padlinożerne muchy)...

Pozdrawiam!
LOKI