Róże u Doroty...2015

Zablokowany
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Dorotko na Harego wystarczy spojrzec i...wszystko bym mu wybaczyła ;:167 a zakupkami wcale się nie stresuj tylko kupuj,kupuj i kupuj a my będziemy podziwiac ;:101 a miejsce to zawsze się znajdzie ;:108 Ogrodowe hobby jest najwspanialsze! bije inne "na głowę " przy niczym nie mam takiego bicia serca jak przy zakupie róż ;:167 w supermarkecie jak stoję przy stojakach z roślinami,cebulami,etc. adrenaliny mam 100% jak to sadzę... klnę niemiłosiernie i zarzekam się że nigdy więcej! :evil: Ale jak to wszystko zaczyna kwitnąc jestem najszczęśliwszą osobą na świecie ;:3 ;:3
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Oczywiście nie na dwór ;:oj Dorotko w domu w jasne, chłodne miejsce, . Nie zaznaczyłam, ale jasne, chłodne miejsce, to nie na zewnatrz, jeszcze nie teraz brrrrr,jeszcze są i będą przymrozki.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Harry piękny, ze wszystkich psich ras, właśnie owczarki lubię najbardziej, choć chwilowo mam inne ;:306 Dziś uruchomiłam im obroże elektroniczne, bo sobie zrobiły toaletę między jukami :twisted: Skończyło się rumakowanie....
Pytałaś o hortensje, ja swoich jeszcze nie cięłam. Nawet nie oglądałam czy mają już pączki. Sprawdzę w swoim magiczny zeszyciku kiedy to robiłam i dam znać. W zeszłym roku ciapałam jak były już Anabelle zapączkowane. To akurat pamiętam, ale kiedy to było ;:224
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Moje hortensje też nadal śpią. Niech śpią. :wink: Przytnę za dwa tygodnie.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Dorotko jak tam.....widać już wiosnę ?
Coraz cieplej się robi, więc chyba i do Ciebie dociera przedwiośnie. :wit
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Witajcie :wit
Ostatnie dni coraz cieplejsze, prawie wiosenne, a ja jestem taka zabiegana, że zupełnie nie mam czasu, aby chociaż na chwilę zajrzeć do ogrodu :( Na dodatek doszły mi jeszcze dodatkowe zajęcia i wracam późno do domu. O jakichkolwiek zdjęciach zwiastujących wiosnę nawet nie myślę...Może uda mi się chociaż w niedzielę cokolwiek zrobić...jak pogoda pozwoli.



Teresko :wit
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej.
Masz może swój wątek, bo w stopce nie widzę?

Dorotko widzisz, a mnie nie przyszło do głowy, żeby ją jesienią posadzić do gruntu i dobrze okryć ;:223 Ona była jeszcze mała i bałam się, że mi zmarznie.

Jadziu zaczynam podejrzewać, że coś musi być pod ziemią, bo jak zasypywałam doły, to widziałam w jednym miejscu wąski korytarz...oby to nie była nornica :evil:

Madziu tak źle posadzone mam jeszcze Goldstern, Queen Elizabeth :oops: . To jedne z najstarszych róż w moim ogrodzie. Przetrwały te srogie zimy, ale cięłam je wtedy do samego kopca. Dopiero od dwóch sezonów Goldstern wygląda jak pnąca, a Q E i tak co roku trzeba nisko ciąć...
Taki termometr to świetny pomysł ;:333

Kilka zdjęć Tuscany

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tutaj na pierwszym planie Comte de Chambord, w tyle Tuscany

Obrazek


Grażynko Czy chodzi o te okrągłe obręcze? Te kupowałam w pobliskim ogrodniczym, ale pytałam i oni mogą je wysłać. Szczegóły napiszę Ci na pw.

Szamanko wiadomo,że futro się nudzi, bo nas całymi dniami nie ma w domu, a on jeszcze młody i pełen werwy :uszy Zabawki ma, ale woli to czego nie wolno ruszać.

Małgosiu Harry też wszystko podgryza. Ciągle leżą kawałki jałowca, albo pnącej Zorby, która tak się rozrosła, że pędami zagląda aż na schody. On korzysta i nie bacząc na kolce obgryza to co jest w stanie sięgnąć. Może dlatego róża tak się rozkrzewiła, bo ma ciągłe cięcie ;:306

Karolino płyn raczej nie wchodzi w grę, bo nie wiadomo czy psu nie zaszkodzi. Po ogrodzie biega też posokowiec bawarski, więc nie chcę niczym pryskać. Poza tym owczarek na co dzień tam nie ma dostępu...to był ' wypadek przy pracy '. Po prostu wyrwał sztachety z płotu, który oddzielał rabatę z przodu od miejsca, w którym on biega :roll:

Aniu AnaAn tak, mordkę ma śliczną i dlatego wszystko uchodzi mu płazem :)


Reine des Violettes

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ewa :wit
Jak psy są w ogrodzie to i szkody też.
Wyżej odpisałam Grażynce. Resztę napiszę na pw.

Daysy dziękuję kochana ;:196 Po Twoim wpisie tak zrobiłam. Wyniosłam ją na nieogrzewany strych, gdzie jest chłodno, ale jasno. Sama nie wiem dlaczego wcześniej nie pomyślałam, że mam taką możliwość ;:124 . Wyniosłam też bulwy dalii i zakupione cebule lilii. Tam im będzie lepiej niż w piwnicy, w której widocznie jest jednak za ciepło.

Moniś ;:196 Myśl, myśl, bo potem może którejś zabraknąć :wink: . W razie czego możesz przecież część zamówić teraz, a inne, te mniej pożądane na jesieni.
Moja hortensja nie tylko ma liście, ale bardzo dużo zawiązanych kwiatostanów ;:oj Jak ją kupowałam, to była taka maleńka...dlatego poszła do donicy.

Mati na niego nie można się gniewać. Jak spojrzy tymi oczkami, to serce mięknie.
Z różami mam nadzieję, że będzie ok.

Lucia

Obrazek

Chopin

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aniu aneczka1979 Nie będziesz żałowała, bo John Laing to piękna róża ;:167

Aluś ;:196 Już widzę oczyma wyobraźni te wszystkie piękności na tej rabacie....
Na tej podwyższonej w cieniu przy samym ogrodzeniu posadziłam maleńkie cisy, którym nie pozwolę za mocno wybujać. W ogrodniczym widziałam pięknie uformowane cisy i odgapię ten pomysł...jak urosną.
Na cebule lilii czekam, aż się pojawią u nas na rynku. Tam jest duży wybór w takich cenach po 1zł i 2 zł. Grzechem byłoby nie kupić, więc pewnie, że wezmę...Co tam jeszcze kilka sztuk wszędzie zmieszczę :D


Mrs John Laing

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Za chwilę cd. odpowiedzi.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Cudny kolor ma Tuscany ,chyba nawet ostrzejszy od Doktorka .
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Luśka wygląda jak malowanie. ;:333
OK, czekam na pw.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Cd.

Tolinko chciałabym jeszcze tyle różności kupić, ale miejsca już mało i muszę ograniczać swoje chciejstwa... Przyznam się, że przy stoisku z roślinami dostaję " małpiego rozumu " :wink: Trudno mnie odciągnąć od półek. Ostatnio ' zginęłam eMowi i po dłuższej chwili znalazł mnie w wiadomym miejscu. Jego mina wystarczyła za komentarz ;:209

Aprilku to mój trzeci owczarek niemiecki...o czymś to świadczy. To bardzo piękne, mądre psy.
Od kilku lat jednak moje ;:167 skradł ten drugi, brązowy - posokowiec bawarski. Takiego kochanego psa jeszcze nigdy nie miałam. Śmiejemy się z M, że to " ludzki " pies....Rozumiemy się bez słów...dużo bym mogła pisać, ale to wątek o różach... :wink:
Czekam z niecierpliwością na informację od Ciebie, kiedy będzie już czas na cięcie hortensji.

Grażynko ciepło jest od kilku dni, ale nie mam na nic czasu, nad czym mocno boleję ;:185 Jak widzę zdjęcia z Waszych ogrodów to aż uśmiech pojawia się na twarzy. Wiosnę na razie podziwiam u innych :) Zaraz do Ciebie napiszę :)

Jadziu też mi się bardziej podoba kolor Tuscany ;:167 Wybaczam jej nawet skłonność do łapania plam.


Guernsey

Obrazek

To jej ostatnie kwiaty z końca października
Obrazek

Obrazek

NN różowa

Obrazek

Gruss an Aachen

Obrazek

Czerwony Kapturek

Obrazek

Concert

Obrazek

Dalie...teraz odpoczywają przed nowym sezonem :wink:

Obrazek

Ascot

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

A jak tam z Bernstein po zimie ? I z Lucią :D bo chyba coś mówiłaś że tą pierwszą wyrzucisz :lol: wiesz mi chyba wogole nie zyje ;:223 opłaca się Guersey ? ;:173
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Mati Bernstein oberwała mocno od zębów psa :( Już ciąć jej nie będę musiała. Na razie jeszcze jej nie wyrzucam, przesadziłam ją jesienią w mniej nasłonecznione miejsce i dam jej szansę. Lucia chyba ma się dobrze...wiesz nawet jej się nie przyglądałam. Nie mam kompletnie czasu na porządny obchód po ogrodzie :( Zimy nie było to chyba jest ok.
Bernstein Ci zmarzła?
Guernsey ma śliczne kwiaty, ale za krótko ją mam żeby coś więcej powiedzieć. Dopiero po tym sezonie zobaczę jak się sprawdzi.
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Tuscany jest jednak przepiękna, ta głębia koloru, kształt kwiatów, boooska.
Ile razy widzę Chopina, to za każdym razem zastanawiam się nad moją różą, teraz jak patrzę na Twoje zdjęcia, to mój ubiegłoroczny zakup jakby był Chopinem :wink:
Dorotko, jakby Bernstein nie dała rady, nie byłoby żal wyrzucać, sumienie nie dręczyłoby Ciebie, a może atak "bestii" jej pomoże? :D
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

No właśnie zmarzła :( chyba całkowicie. Wiesz niby piesek pomogł ale chyba sie na tym nie zna :;230
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

A jak sprawuje Ci się Gruss an Aachen i Ascot ?
Grażyna.
kogro-linki
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

No i teraz się zastanawiam jak to będzie u mnie, skoro swoje musiałaś tak nisko ciąć :( . Już niedługo się przekonam... . Mam nadzieję że jakimś cudem nie będzie tak źle. Najbardziej martwi mnie ta malutka moja Pomponella. Jak przetrwa zimę, to może wreszcie pójdzie do góry.
Znowu pokazałaś same cuda. Chyba książki do sporządzania listy nie będą mi już potrzebne. Wystarczy wejść do Ciebie :lol: .
W jakiej odległości mniej więcej sadzisz różyczki? A jak u Ciebie z terminem przycinania? Czekasz do forsycji czy po prostu obserwujesz pogodę? Ja rok temu pospieszyłam się i nie czekałam do forsycji. Było tak ciepło, no i przycięłam różę w donicy. Ucieszyłam się bo miała mnóstwo czerwonych guzków i była calutka zielona... a potem przyjechałam w następny weekend i następny i nic nie wypuszczała.
W końcu ją wykopałam, miała mnóstwo korzeni. Aż żal mi było patrzeć jak ją wyrzucałam. Suche gałązki miała. Ciągle nie jestem pewna gdzie zrobiłam błąd. Czy tym, że ją opryskałam za wcześnie miedzianem (ale to chyba nie to ? ), czy zbyt wcześnie w donicy ją wystawiłam odkrytą i nocne przymrozki ją wykończyły czy może to cięcie... Albo tym że podlałam ją rosahumusem i może zbyt szybko ruszyła?
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”