Ogród zielonej

[athshe]

Czytam o waszych eksperymentach na pniu i mi się przypomniało, że ja też eksperymentowałam - pociągnęłam krzewuszkę i wierzbę hakuro - obie ukorzenione z gałązek, wybiły wysoko więc na wysokości około pół metra dałam im się rozkrzewiac. Póki co wyglądają średnio, ale potrzebują czasu a czasu... wsadziłam je w donice, a że się o nie bałam, bo to cieniutkie maleństwa, to zimują w garażu.
A hortensje też mi się udało ukorzenic - co prawda wynik jest słaby, bo z 2 wiader gałązek mam dwa krzewy, ale za to dwa różne i jedna zakwitła już w pierwszym roku.

Muszę tu częściej zaglądac, będę więcej kombinowała z gimnastykowaniem roślin.

[Iryseq]

Soniu Twoje hortensje są Boskie jakie to są vanilly fraise? pięknie wyglądają.

[aneczka1979]

Madziula mi chodziło tylko i wyłącznie o to, że bez problemu sobie z nimi poradzisz. Hortensje bukietowe nie są tak wrażliwe jak ogrodowe (i mam tu na mysli nie tylko mrozy ) Z własnych obserwacji wiem, że ogrodowe w upały były klapniete codziennie mimo codziennego podlewania. Bukietówki stały hardo. Jak byś jeszcze znalazła im pół cienistą miejscówkę...
Kupuj Madziu, kupuj!

[koziorozec]

Witaj Soniu,hortensje to też moje oczka w głowie,posadziłam ich w zeszłym roku sporo ,może w tym roku jakoś się wykażą ,Twoje już olbrzymy ,uwielbiam na nie patrzyć pozdrawiam

[sweetdaisy]

Dziewczyny
Na hortensję na pniu polecam Grandiflorę - ja swoją wyprowadziłam na pniu w drugim roku po posadzeniu i od razu kwitła mi burzą ogromnych kwiatów. Teraz wygląda jak ok 1,5m drzewko Jest zupełnie bezproblemowa.

[sweetdaisy]

Aniu,
Co do prowadzenia na pniu - wybierz sobie najsilniejszy pęd (lub dwa, trzy)i pozwól mu rosnąć do góry tak długo jaką docelową wysokość drzewka będziesz chciała uzyskać. On będzie puszczał nowe pędy na całej długości. Ucinaj te, które Twoim zdaniem wyrastają z docelowego "pnia" hortensjowego drzewka, a w tych od góry pozostaw ze dwa, trzy oczka aby ładnie się rozkrzewiły i zagęściły. Zrób to koniecznie na wczesną wiosną, zanim pędy ruszą (Przez całe lato odcinaj pędy przybyszowe z pnia) Moja wyprowadzona w ten sposób latem miała burzę kwiatów
Niektórzy zostawiają dwa, trzy pędy jako pień i splatają je ze sobą. U siebie pozostawiłam dwa - może też dla tego kwiatów teraz jest 2x więcej
A zainspirowało mnie do tego zdjęcie z tej strony http://www.futuregardens.pl/hortensja-b ... ulata.html
Szok

[cyma2704]

Madziu to najmniej problemowe krzewy, jakie mam. Posadzone jeszcze w czasie budowy, jako naprawdę maluchy. Przez pierwszy rok nie nawoziłam, żeby się dobrze ukorzeniły. Na wiosnę przyciąć na dwa, trzy oczka, wyciąć cienkie odrosty i ponawozić. Obsypałam korą, podlewam, jak ponad tydzień nie ma deszczu. Te na zdjęciu mają trzy lata. Ukorzenionymi obdarowałam już kilkanaście osób. Nie bój się, tylko sadź.

Helenko, te są trzyletnie. Cięłam je przez dwa lata nisko, dlatego tak się rozkrzewiły. W tym roku przytnę wyżej, żeby szły w górę.

Aneczko, nie wiem, czy dobrze zrozumiałam. Masz już docelową wysokość pnia i teraz chcesz już formować koronę. Jeśli tak, to zostaw 2-3 oczka i przytnij. Moja Limelight jest jeszcze za niska, więc te trzy które zostawię, zaplotę, żeby ją podwyższyć. Dopiero wtedy będę formować koronę.

Agnieszko jeszcze jedna ekperymentatorka. Jak posadzisz do gruntu, to zobaczysz, jak szybko ruszą. Hortensje szybko się rozrastają, ale ja swoim ukorzenionym, w pierwszym roku nie pozwalałam kwitnąć, żeby się dobrze zaaklimatyzowały w gruncie. Zapraszam będziemy się dzielić doświadczeniami.

Jolu, trzy po lewej to Limelight, bliżej po prawej Pinki Vinki, na dalszym planie po prawej Grandiflora.

Martuś cieszę się, że masz hortensje. Moim zdaniem są piękne i bezproblemowe. Masz dobrą glebę, to za trzy lata będą większe niż u mnie.

Zuza, dzięki, zdjęcie boskie. Też mam grandiflorę, ma ok.150 cm wysokości i jeszcze więcej szerokości. W tym roku mocno ją przycięłam z boków, bo wchodziła na rododendrona. Może spróbuję kolejny odkład prowadzić na pniu. Dzięki za inspirację.

[cyma2704]

Kasiu tak wyglądała moja wydmuszyca, leżała na korze i rozchodziła się rozłogami w promieniu metra. Wyrzuciłam, bałam się, że przerośnie sąsiednie rośliny. Twoja wygląda pięknie.

[aneczka1979]

Soniu moja hortensja Phantom, którą chcę prowadzić na pniu, ma z kwiatostanem ok 120cm. To jest jeden pęd. Nic więcej. Czy jeśli w lutym uszczyknę tylko kwiat, to czy ona urośnie jeszcze wyżej, tzn ten jeden badyl. Jest szansa, że się wydłuży, czy tylko już będzie szła w odrosty?

[cyma2704]

Aniu mam małe doświadczenie, ale wydaje mi się, że jak się utnie stożek wzrostu, to nie urośnie. Wnioskuję z cięcia swoich hortensji. Te przycięte w pierwszym roku gałęzie, tylko grubieją, a nie rosną wyżej. Rosną tylko te, które w danym roku z oczek wyrosły, ale może, którąś z nowych gałęzi prostować, żeby była przedłużeniem pnia pierwotnego.

[koziorozec]

Witaj Soniu,taką trawę do wsadź do dużej doniczki,wkop do ziemi i ona zrobi w tej doniczce kępę ,ale nie pójdzie na boki rozłogami,pozdrawiam

[Beaa]

Witaj Soniu

Nasionka dotarły, dziękuję bardzo.
Zaraz zaczynam myszkować w poszukiwaniu wiedzy co, z czym i do czego...by nie zmarnować ani ziarenka

[cyma2704]

Marto dziękuję, już z niej zrezygnowałam, mam ochotę na spartynę.

Beato własne sadzonki, to najtańszy, choć nie zawsze najprostszy sposób, na szybkie zapełnienie rabat. Chcąc stworzyć ramy ogrodu, musiałam sporo pieniędzy wydać na drzewa i krzewy, więc na inne rośliny, pieniędzy nie starczało. Co roku sporo miałam swoich roślin, teraz już mniej planuję wysiewów, ale i tak, jak poszłam do działu nasiennego w sklepie nie oparłam się niektórym pięknym torebeczkom.
To własna produkcja z dwu poprzednich lat.

[aneczka1979]

Hah! Soniu jakoś tak te patyczki z ostatniego zdjęcia najbardziej mi się podobają.

Dziękuję za porady. Tak też myślałam, ze to by było zbyt piękne, by hortensja co sezonu rosła w górę jednym badylem.

[Pashmina2006]

Ale miałaś przedszkole . Co planujesz wysiać w tym roku?