Szamanko biję się w piersi

Ale nie będziesz żałowała.
Zaraz zajrzę zobaczyć co tam za problemy różankowo hortensjowe. Ja też ciągle się biję z myślami co do róż
Justi ciągle zgłębiam temat Mme Hardy, no niby krzaczasta ale 1,8-2,5 dają jej we Flobibundzie. Dlatego szukam uparcie fotek obrazujących jej pokrój. Eden Rose też krzaczasta a można ją w cieplejszych regionach upinać na podporach.
Dokupię drugą Mme Plantier i będzie po krzyku

albo John Long Silver.....To ja już wolę opcję kupowania co mi się podoba i szukania miejscówki niż szukania róży o konkretnych cechach
Jagi, jak widać z doświadczeń, określenie koloru jest sprawą bardzo subiektywną, tak samo jak gusta

Białe lilie też bardzo lubię, uspokoją każdą kompozycję. Dlatego takich mam chyba najwięcej. Kupując pojedyncze cebule lilii, nie wpakuję się na żadną minę. Dopiero przetestowane odmiany można dokupić.
A Bantry Bay faktycznie nie jest dostępna

nie zauważyłam. Ciekawe czy urosłaby z patyczka, nie znam się na tym i nie wiem czy każdą różę można tak rozmnożyć bo bym poeksperymentowała. Miłego dzionka.
Dorotko, twoja róża podobna ale raczej Knirpsem nie jest. Ona kwitnie całymi pękami, gęsto i ściele się po ziemi. No i to co Justi napisała, bardziej ubity kwiat. Poszukam fotek
DTJ Dorotko, na szczęście z tym obornikiem nie mam często, jakieś dwa razy do roku

A mnie krowie mleko też śmierdzi

Wolę takie z pudełka
Madziu, Pastellę miałam dwa sezony, kolor mi nie pasił, dołączyła do swoich sióstr w innym ogródku

Tam będzie miała lepsze warunki i może pokaże na co ją stać.
A podlewanie to działka mojego M, on to uwielbia, no i spora część rabat ma linię kroplującą, którą jeszcze będę rozbudowywać pod róże.
Justi masz rację, to raczej nie Knirps. Zresztą zbliżenie jakie dałam też nie jestem pewna czy to nie Elmshorn

ale raczej nie, mam większe listki. Nie mogę znaleźć innych zdjęć.
Marysiu, czyli grasz w różowe

zamówiłaś większe ilości tych lilii czy też po kilka na próbę? Swoje sadzisz bezpośrednio do gruntu? Nie masz nornic?
Nie martw się, dadzą radę. Ja swoje przysypuję korą lub igliwiem. Zabezpieczałaś jakoś swoje lilie?
I parę widoczków
